[b]– Pracownica wykorzystała już prawie 182 dni zasiłku chorobowego. Ostatnio przyniosła kolejne zwolnienie z kodem B, ale to jest początek ciąży. Czy będąc w tym stanie, może starać się o świadczenie rehabilitacyjne? [/b]– pyta czytelnik.

Maksymalny okres zasiłkowy wynosi 182 dni, a 270 dni przy gruźlicy i niezdolności do pracy w czasie ciąży.

Tak stanowi art. 8 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=45ADC1D128948E8D752F67B14DB30516?id=176768]ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (DzU z 2005 r. nr 31, poz. 267 ze zm.[/link], dalej ustawa zasiłkowa).

Do jednego okresu zasiłkowego wlicza się wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy. Dłuższa wypłata zasiłku chorobowego jest niemożliwa.

[srodtytul]Po chorobie nadal leczenie[/srodtytul]

Jeżeli pracownica nadal nie będzie mogła podjąć obowiązków służbowych, a poród przewidywany jest po wyczerpaniu okresu zasiłkowego, może ubiegać się o świadczenie rehabilitacyjne.

Zgodnie z art. 18 ustawy zasiłkowej przysługuje ono ubezpieczonemu, który po zasiłku chorobowym jest jeszcze niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja rokują, że odzyska mobilność zawodową. Otrzyma go przez czas niezbędny do uzyskania zdolności do pracy, nie dłużej jednak niż przez 12 miesięcy.

Występując o świadczenie rehabilitacyjne, ubezpieczony powinien złożyć w oddziale ZUS wniosek na druku ZUS Np-7. Zgodnie z pouczeniem zamieszczonym na tym formularzu składa się go z kompletem dokumentów co najmniej na sześć tygodni przed końcem okresu zasiłkowego.

Pracownicy w ciąży ZUS może wypłacać świadczenie przez czas określony w decyzji przyznającej to świadczenie, ale nie dłużej niż do dnia poprzedzającego poród.

Od tego dnia pracownicy przysługuje bowiem urlop macierzyński (jeśli nie korzystała z części macierzyńskiego przed urodzeniem dziecka), w czasie którego ma prawo do zasiłku macierzyńskiego.

[srodtytul]Z odpowiednim wyprzedzeniem[/srodtytul]

[b]Wprawdzie przepisy nie nakładają na pracodawcę obowiązku dostarczania podwładnemu wniosku o świadczenie rehabilitacyjne ani druków towarzyszących, ale w jego interesie leży, aby takie formularze pracownik otrzymał z wyprzedzeniem.[/b]

Jedynie terminowe złożenie wniosku o to świadczenie z niezbędnymi załącznikami pozwala ZUS wydać decyzję w sprawie świadczenia rehabilitacyjnego w czasie zbliżonym do zakończenia okresu zasiłkowego.

Pracownica czytelnika, której po wyczerpaniu okresu zasiłkowego zostałoby przyznane świadczenie rehabilitacyjne, nic nie straci finansowo. W okresie ciąży wynosi ono bowiem 100 proc. podstawy wymiaru.

A stanowi ją podstawa wymiaru zasiłku chorobowego poprzedzającego to świadczenie po ewentualnej waloryzacji, jeżeli w kwartale, w którym przyznano świadczenie, doszło do waloryzacji.

[ramka][b]Jakie druki wypełnić [/b]

Do wniosku o świadczenie rehabilitacyjne należy dołączyć druk:

- N-10 (wywiad zawodowy dla celów świadczeń z ubezpieczenia społecznego),

- N-9 (zaświadczenie o stanie zdrowia).

Wszystkie druki są dostępne w Internecie na stronie www.zus.pl.

Wniosek o świadczenie rehabilitacyjne wypełnia osoba ubiegająca się o nie (część I) a także pracodawca (część II).

Oprócz swoich danych identyfikacyjnych (NIP i REGON) szef powinien podać informacje o okresie niezdolności do pracy wnioskodawcy, wyszczególniając, przez jaki okres pobierał on wynagrodzenie za czas choroby, a przez jaki zasiłek chorobowy.

Ma też określić przewidywaną datę wyczerpania przez ubezpieczonego okresu zasiłkowego.

Druk N-10 wypełnia w całości szef, uwzględniając w nim charakter wykonywanej przez podwładnego pracy (w pełnym czy w niepełnym wymiarze godzin, w jakich warunkach, określa stopień ciężkości tej pracy, od lekkiej do bardzo ciężkiej).

Z kolei formularz N-9 wypełnia tylko lekarz, który prowadzi leczenie pracownika.[/ramka]

[i]Autorka jest radcą prawnym w Departamencie Ubezpieczeń Społecznych w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej[/i]