Do istoty związku małżeńskiego należy bowiem m.in. praca we wspólnym gospodarstwie domowym, łączne zaspokajanie potrzeb itd. – wynika z decyzji oddziału ZUS w Lublinie ?z 31 października 2013 r. (WPI/?200000/451/1461/2013).

Stan faktyczny

Właściciel jednoosobowej firmy ożenił się ze swoją pracownicą. Nigdy nie pozostawał z nią we wspólnym gospodarstwie domowym zarówno przed, jak i po ślubie. Mają osobne gospodarstwa domowe, ponieważ kobieta mieszka z córką i z rodzicami. Każde ma też własne pieniądze ?i dom. Żona nie wspierała go również w stały sposób przy wykonywaniu działalności, realizowała raczej proste czynności, np. utrzymywała czystość, zmywała. Uważa, że dla systemu ubezpieczeń społecznych powinna pozostać pracownikiem, gdyż oboje nie spełniają konstytutywnej przesłanki istnienia współpracy – prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego. Dla pewności wystąpił o wydanie indywidualnej interpretacji.

Stanowisko ZUS

Oddział ZUS był innego zdania. Według niego posiadanie przez małżonków innych adresów zamieszkania nie przesądza o tym, że nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego. SN wprost przyznał to w wyroku ?z 3 marca 1999 r. (II UKN 504/98). Małżonkowie zobowiązani są, każdy według swoich sił oraz możliwości zarobkowych i majątkowych, przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny, np. starając się wychować dzieci i pracować we wspólnym gospodarstwie domowym (art. 27 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego). Ponadto jeśli nie została orzeczona separacja albo rozwód, to z samego faktu zawarcia małżeństwa należy domniemywać, że między małżonkami istnieje wspólność małżeńska (orzeczenie ?SN z 15 czerwca 2005 r., II UK 248/04). Oddział ZUS uznał, że małżonek stale współpracujący przy działalności drugiego partnera poprzez zawartą umowę o pracę, jest osobą współpracującą i to niezależnie od posiadania innego adresu zamieszkania/zameldowania niż przedsiębiorca. Małżonkowie nie mają orzeczonej rozdzielności majątkowej oraz łączy ich więź gospodarczo-rodzinna ?i w konsekwencji prowadzą wspólne gospodarstwo domowe – stwierdził ZUS.

Rygorystyczne podejście

Pogląd oddziału ZUS w Lublinie przedstawiony w decyzji z 31 października 2013 r. jest co najmniej dyskusyjny. Wynika z niego, że właściwie wejście indywidualnego przedsiębiorcy w związek małżeński (objętego wspólnością majątkową) z pracownicą przesądza o zaistnieniu współpracy. Cechy ustanawiające tę współpracę przy pozarolniczej działalności to m.in. prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego i stałe pomaganie w firmie. Tymczasem można sobie wyobrazić skłócone małżeństwo, które już razem nie mieszka i nie zarządza wspólnym budżetem albo ma odrębne adresy ze względów zdrowotnych czy np. konieczności dojazdów na studia. Tacy małżonkowie nie pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym, a w konsekwencji nie mogą też współpracować przy pozarolniczej działalności. Tych aspektów oddział ZUS nie uwzględnił w swojej interpretacji. Brakuje również wyroków sądowych, potwierdzających jego tok rozumowania. Wręcz przeciwnie, np. wedle orzeczenia Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 19 kwietnia 1994 r. (III AUa 101/94) nie powinno się mówić o współpracy z przedsiębiorcą po zniesieniu wspólności majątkowej w trakcie trwania związku małżeńskiego. Świadczy to bowiem o istnieniu dłuższego konfliktu.