4 października br. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (ETS) wydał wyrok który może mieć istotne znaczenie dla polskich przedsiębiorstw działających na rynku unijnym. Rozstrzygał spór ZUS z przedsiębiorstwem Format Urządzenia i Montaże Przemysłowe Sp. z o.o. (sprawa C-115/11).

W tym wyroku ETS dokonał interpretacji pojęcia „osoby normalnie wykonującej pracę najemną w dwóch lub w kilku państwach członkowskich". Zawiera je art. 14 ust. 2 lit. b rozporządzenia Rady (EWG) nr 1408/71 w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób prowadzących działalność na własny rachunek i do członków ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie (DzU UE L 28 z 30 października 1997 r. ze zm.).

ETS potwierdził stanowisko ZUS, zgodnie z którym Wiesław Kita, pracownik spółki Format, nie może być uznany za normalnie wykonującego pracę w dwóch lub kilku państwach członkowskich UE. ZUS odmówił potwierdzenia tej osobie zaświadczenia E 101. To z kolei oznaczało, że pracownik ten podczas pracy za granicą nie mógł być ubezpieczony w Polsce, lecz należało opłacać za niego składki za granicą.

Kilka lokalizacji

Wiesław Kita był zatrudniany na podstawie umów o pracę, w których jako miejsce wykonywania pracy wskazano kilka państw innych niż Polska. W rzeczywistości jednak wykonywał pracę tylko w jednym z tych krajów. Nie wchodziło jednocześnie w grę zastosowanie polskiego ubezpieczenia na podstawie unijnych przepisów o delegowaniu pracowników, ponieważ pracodawca (spółka Format) nie spełniał warunków delegowania (nie prowadził w Polsce znaczącej działalności).

Spółka odwołała się od decyzji ZUS, jednak sąd okręgowy utrzymał ją w mocy. Sąd Apelacyjny w Warszawie skierował natomiast pytanie prejudycjalne do ETS w celu uzyskania wykładni przepisu art. 13 ust. 2 lit. b rozporządzenia 1408/71.

ETS w swoim wyroku stwierdził, że art. 14 ust. 2 lit. b należy interpretować w ten sposób, że osoba, która na podstawie kolejnych umów o pracę wskazujących jako miejsce jej świadczenia terytorium kilku państw członkowskich pracuje w rzeczywistości w okresie obowiązywania każdej z tych umów w jednym czasie wyłącznie na terytorium jednego z tych państw, nie może być objęta zakresem pojęcia „osoby zwykle zatrudnionej na terytorium dwóch lub więcej państw członkowskich" w rozumieniu tego przepisu.

Sporna regulacja

Art. 14 ust. 2 lit. b rozporządzenia 1408/71 stanowił, że osoba zwykle zatrudniona na terytorium dwóch lub więcej państw członkowskich podlega:

- ustawodawstwu państwa członkowskiego, na którego terytorium zamieszkuje – jeżeli wykonuje część swojej działalności na tym terytorium lub jeżeli jest związana z kilkoma przedsiębiorstwami lub z kilkoma pracodawcami mającymi zarejestrowaną siedzibę lub miejsca prowadzenia działalności na terytorium różnych państw członkowskich,

- ustawodawstwu państwa członkowskiego, na terytorium którego przedsiębiorstwo lub pracodawca, który ją zatrudnia, ma zarejestrowaną siedzibę lub miejsca prowadzenia działalności – jeżeli nie zamieszkuje na terytorium jednego z państw członkowskich, gdzie wykonuje swoją działalność.

Skutki orzeczenia

Co ten wyrok oznacza dla polskich pracodawców wykonujących usługi na rynku unijnym? Przede wszystkim istotne jest, że orzeczenie to dotyczy przepisu rozporządzenia 1408/71, które przestało obowiązywać 1 maja 2010 r. Zastąpiło je rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (DzU UE L 166/1 z 30 kwietnia 2004 r. ze zm.).

W art. 13 ust. 1 ono również zawiera przepisy dotyczące osób „normalnie wykonujących pracę najemną w dwóch lub więcej państwach członkowskich". Mówi on, że osoba która normalnie wykonuje pracę najemną w dwóch lub kilku państwach członkowskich podlega:

- ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym ma miejsce zamieszkania – jeżeli wykonuje znaczną część pracy w tym państwie członkowskim lub jeżeli jest zatrudniona przez różne przedsiębiorstwa lub przez różnych pracodawców, którzy mają siedzibę lub miejsce wykonywania działalności w różnych państwach członkowskich,

ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym znajduje się siedziba lub miejsce wykonywania działalności zatrudniającego ją przedsiębiorstwa lub pracodawcy – jeżeli nie wykonuje znacznej części swej pracy w państwie członkowskim, w którym ma miejsce zamieszkania.

Przepis ten jest zatem zbliżony do tego obowiązującego do 1 maja 2010 r. W związku z tym wyrok ETS może być pomocny do interpretacji art. 13 ust. 1 rozporządzenia 883/2004. W swoim wyroku ETS nie dał szczegółowych wskazówek odnośnie tego, w jakim przypadku mamy do czynienia z pracownikiem wykonującym pracę w kilku państwach (np. z jaką częstotliwością powinno się zmieniać państwo wykonywania pracy).

Jednak z wyroku jednoznacznie wynika, że za osobę „normalnie wykonującą pracę najemną w dwóch lub więcej państwach członkowskich" nie można uznać takiego pracownika, którego umowa o pracę wskazuje kilka państw jako miejsce wykonywania pracy, ale który w rzeczywistości wykonuje ją tylko w jednym państwie.

Można z tego wnioskować, że pracownika należy uznać za pracującego w kilku państwach członkowskich, jeżeli w okresie objętym umową o pracę wykonuje pracę przynajmniej w dwóch państwach. W takim przypadku podlega ubezpieczeniom w tym kraju, w którym znajduje się siedziba zatrudniającego go pracodawcy. Gdy w ten sposób dana osoba świadczy pracę na rzecz swojego polskiego pracodawcy, wówczas nie będzie problemów z uzyskaniem dla niej z ZUS zaświadczenia A1. W konsekwencji będzie można za nią opłacać składki do ZUS.

Również pracownik, który ma świadczyć pracę na rzecz polskiego pracodawcy tylko w jednym państwie za granicą, może być ubezpieczony w ZUS – ale jako pracownik delegowany. W takiej sytuacji istotne jest jednak, by pracodawca prowadził w Polsce znaczną część działalności.

Reasumując – wyrok ETS w sprawie C-115 nie musi oznaczać utrudnienia dla polskich pracodawców wykonujących usługi na rynku unijnym. Ważne jest, by występując do ZUS o zaświadczenia A1 rzetelnie wskazywali okoliczności wykonywania pracy za granicą, co pozwoli na właściwe zastosowanie przepisów rozporządzenia 883/2004.