Przedsiębiorcy coraz rzadziej odwiedzają oddziały Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Trudno więc wymagać od nich, aby wiedzieli, pod który podlegają.
Rozliczenia firm zatrudniających powyżej pięciu osób następują obowiązkowo przez Internet, za pośrednictwem programu Płatnik. Pieniądze wysyła się na centralne konto ZUS, a do identyfikacji składek służą dane ubezpieczonych. Nie potrzeba tych informacji adresować na konkretny oddział, gdyż trafiają one do Centralnego Rejestru Ubezpieczonych.
Zobacz Vademecum Druki ZUS - rozliczenia i korekty
Coraz mniej kontaktów z oddziałami ZUS mają także przedsiębiorcy zakładający działalność gospodarczą.
– Ostatnio zmieniła się cała procedura zgłaszania do ubezpieczeń społecznych, wszystko załatwia się już przy zakładaniu firmy, w jednym okienku w gminie lub pocztą – mówi Danuta Denkiewicz, specjalista ds. rozliczeń z ZUS. – Informacja o rozpoczęciu działalności trafia wtedy do Zakładu automatycznie i nie trzeba wypełniać do tego dodatkowych dokumentów.
Błędna interpretacja powoduje kłopoty z właściwością oddziałów
Tylko właściciele większych firm, np. spółek z ograniczoną odpowiedzialnością, po ich rejestracji w Krajowym Rejestrze Spółek i zatrudnieniu pracowników muszą się raz przespacerować do oddziału ZUS. Rejestrują się wtedy do programu Płatnik. Później za pomocą bezpiecznego podpisu elektronicznego rozliczają się z Zakładem przez Internet. W dokumentach zgłoszeniowych, jak ZUS ZPA czy składanych później deklaracjach rozliczeniowych ZUS DRA, taki przedsiębiorca nie musi jednak podawać, do którego oddziału kieruje te informacje. Wystarczy, że poda adres swojej firmy, i ZUS sam zadecyduje, który z jego oddziałów powinien zająć się sprawą.
Osoby, które odwiedzają jednostki terenowe, są w lepszej sytuacji. Jeśli trafią do niewłaściwego oddziału, ten ma obowiązek przesłać ich dokumenty do odpowiedniej jednostki, informując o tym fakcie zainteresowanego.
Największy problem ze znalezieniem właściwego oddziału mają ostatnio świadczeniobiorcy. W myśl interpretacji przepisów dokonanej przez ZUS właściwy dla nich jest oddział ich miejsca zameldowania. Zdaniem rzecznika praw obywatelskich taka interpretacja jest niezgodna z przepisami. Przykładowo z art. 115 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS wyraźnie wynika, że właściwy jest adres zamieszkania emeryta i rencisty. Taka sama zasada wynika zresztą z art. 4 rozporządzenia z 1 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe.
Rzecznik zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 25 kodeksu cywilnego miejscem zamieszkania osoby fizycznej jest miejscowość, w której przebywa z zamiarem stałego pobytu. Odmienna interpretacja tych przepisów powoduje wiele komplikacji.
Kwestia właściwości oddziałów ZUS już niedługo nabierze nowego znaczenia. Od 1 stycznia 2014 r. ma bowiem zniknąć obowiązek meldunkowy.