Wystarczy, by pracodawca zawarł w nim następujący zapis: „pracownikom przysługuje prawo do zakupu pakietu medycznego w klinice X. Koszt tego świadczenia to 5 zł brutto”.

Dzięki temu zatrudnieni zapłacą składki ZUS tylko od wskazanych w przepisach wewnętrznych 5 zł. Jeżeli zatem wartość rynkowa tego pakietu wynosi 50 zł, to różnica 45 zł jest nieoskładkowana.

Na ten prosty i bez wątpienia tani dla pracownika zabieg pozwala § 2 ust. 1 pkt 26 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=A6B65BB9BB5F1E5A479B1139AD336A83?id=77617]rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU nr 161, poz. 1106 ze zm.)[/link].

Zgodnie z nim [b]z oskładkowania wyłączone są korzyści materialne wynikające z układów zbiorowych pracy, regulaminów wynagradzania lub przepisów o wynagradzaniu, a polegające m.in. na uprawnieniu do zakupu po cenach niższych niż detaliczne niektórych artykułów, przedmiotów lub usług[/b].

[srodtytul]Nie wystarczy zapis w umowie[/srodtytul]

A co, jeśli prawo do preferencyjnych pakietów medycznych zapisano w umowie o pracę? Wówczas ulg nie ma żadnych. Pracownik odprowadza składki ZUS od całej wartości usługi medycznej.

Tak samo, gdy w przepisach wewnętrznych zagwarantowano nie pakiet medyczny, ale ekwiwalent pieniężny stanowiący zwrot wydatków, jakie podwładny poniósł na zakup takiego pakietu. [b]ZUS bowiem nie rości sobie prawa do składek tylko wtedy, gdy korzyść materialna jest niepieniężna, wynika z przepisów wewnętrznych i pracownik częściowo za nią zapłacił[/b].

[srodtytul]Chętnych brak[/srodtytul]

Niestety, pracodawcy niechętnie korzystają z możliwości wskazanego przepisu, szczególnie że wciąż nagłaśniany kryzys zachęca raczej do szukania szybkich i prostych sposobów na zaoszczędzenie kilku złotych. Tymczasem zagwarantowanie pakietów medycznych w przepisach wewnętrznych utrudnia i przeciąga w czasie odebranie tych finansowych przywilejów.

Wszystko dlatego, że regulaminu wynagradzania nie można zmienić z dnia na dzień. Ten proces poprzedza bowiem odpowiednia, dość mozolna i czasochłonna procedura. Jeżeli u pracodawcy działa związek zawodowy, to każda modyfikacja w regulaminie wynagradzania wymaga jego zgody. Jeżeli organizacji związkowych jest kilka, to taką zmianę wprowadzamy sami tylko wtedy, gdy organizacje związkowe (wszystkie lub reprezentatywne) nie przedstawią wspólnego stanowiska. Na tym nie koniec.

Swego czasu zastanawialiśmy się, czy zmiana przepisów wewnętrznych odbierająca pakiety medyczne wymaga podpisywania porozumień zmieniających albo wręczania wypowiedzeń zmieniających. Niektórzy eksperci uważają, że tak, bo po pierwsze te świadczenia są należne pracownikom ze stosunku pracy i w zamian za pracę. Po drugie są składnikiem szeroko rozumianego wynagrodzenia. I po trzecie wlicza się je do dochodu ze stosunku pracy.

Ten pogląd podziela Główny Inspektorat Pracy. Pisaliśmy o tym w DF 20 marca br. w „[link=http://www.rp.pl/artykul/278759.html]Zapytaj, zanim odbierzesz pakiet medyczny[/link]”.

[srodtytul]Podatki bez wyjątków[/srodtytul]

Jeśli chodzi o opodatkowanie pakietów medycznych, to urzędy skarbowe nie są tak liberalne jak ZUS. Świadczenia w zakresie opieki zdrowotnej, które pracodawca z własnej woli finansuje pracownikom i członkom ich rodzin, uznają bowiem za przychody ze stosunku pracy. Mimo odmiennych wyroków sądów administracyjnych [b]wartość takiego abonamentu każą uwzględnić w rozliczeniu przychodów pracownika i odprowadzić zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych[/b].

[b]Wynika tak chociażby z ostatnich interpretacji Izby Skarbowej w Warszawie: z 16 marca 2009 r. (IPPB4/415-22/09-2/MO) i z 10 marca 2009 r. (IPPB2/415-1593/08-4/AS), a także Izby Skarbowej w Katowicach z 10 lutego 2009 r. (IBPBII/1/415-68/08/MCZ).[/b]

[srodtytul]Szef finansuje badania[/srodtytul]

Przychodami ze stosunku pracy nie jest natomiast koszt obowiązkowych badań lekarskich wstępnych, okresowych i kontrolnych. Dlatego nie stanowią podstawy do ubezpieczeń społecznych i podatku dochodowego od osób fizycznych. Przypominam, że za takie badania płaci tylko pracodawca. Ten obowiązek nakłada na niego art. 229 k.p.