Aktualizacja: 01.09.2017 07:33 Publikacja: 01.09.2017 07:33
Foto: 123RF
Grzegorz B. (dane zmienione), kasjer stacji paliw, który sprzedał klientowi pół litra wódki i piwo, twierdził, że ten nie wyglądał na nietrzeźwego. Alkomat wykazał prawie 2 mg alkoholu, więc kasjerowi postawiono zarzut naruszenia ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Z takim zarzutem sprawa trafiła do Sądu Rejonowego, który warunkowo umorzył postępowanie karne na roczny okres próby.
Na wniosek prokuratury prezydent Nowego Sącza cofnął spółce PKN Orlen SA, właścicielowi stacji paliw, zezwolenia na sprzedaż napojów alkoholowych, łącznie z piwem. Nagrania monitoringu, zeznania klienta stacji, jej pracownika oraz dwóch funkcjonariuszy policji utwierdziły organ pierwszej instancji w przekonaniu, że sprzedano alkohol osobie nietrzeźwej i że nastąpiło to w okolicznościach niebudzących wątpliwości. Na taką ocenę wpłynął również wspomniany wyrok sądu karnego.
Mikro, mali lub średni przedsiębiorcy, którzy w drugiej połowie 2024 roku korzystali z ceny maksymalnej energii...
Fundacje rodzinne spełniają swoje zadanie akumulacji rodzinnego kapitału, a przypadki nadużyć są nieliczne. Rewo...
Zmiana zasad zatwierdzenia układu czy tworzenia planu restrukturyzacji oraz obowiązkowy test zaspokojenia wierzy...
Przeciętny Polak nie kojarzy oznaczenia perlage z nasyceniem dwutlenkiem węgla. Perlage ma znaczenie fantazyjne...
Osiem lat za kratami może spędzić właściciel firmy, która sprzedawała kosmetyki samochodowe, w tym płyn do czysz...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas