Decydując się na firmę, trzeba się liczyć z koniecznością rozliczania i opłacania wielu należności wobec państwa czy samorządu. Czasami jednak fakt opodatkowania jedną daniną wyklucza drugą. O tym, że urzędnicy muszą o tym pamiętać, przypomniał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim w wyroku z 20 maja 2021 r.

Spór w sprawie zaczął się, gdy przedsiębiorca odmówił uiszczenia opłaty targowej. W sporządzonych protokołach poborcy odnotowali, że mężczyzna i jego sprzedawcy we wskazanych dniach sprzedawali pieczone kurczaki z dwóch przyczep gastronomicznych usytuowanych na lokalnym targowisku. A skoro tak, to urzędnicy nie mięli żadnych wątpliwości, że przedsiębiorca musi płacić dzienne opłaty targowe za prowadzoną sprzedaż.

Czytaj też:

Podatek od nieruchomości jest często traktowany jako niszowy temat, czy to usprawiedliwione podejście?

Mężczyzna nie zgadzał się z takim podejściem. Wskazywał, że równolegle toczy się w sprawie jego przyczep postępowanie o objęcie ich podatkiem od nieruchomości jako obiektu budowlanego.

Nic jednak nie wskórał. Urzędnicy stwierdzili, że przyczepa gastronomiczna nie jest budowlą i z tego tytułu nie było możliwe opodatkowanie jej podatkiem od nieruchomości. I choć przyjęli, że opodatkowany nim jest grunt związany z prowadzeniem działalności gospodarczej, tj. 20 mkw. na którym stała przyczepa, z opłaty targowej rezygnować nie zamierzali. Ostatecznie zażądali prawie 4 tys. zł zaległych opłat od sprzedaży kurczaków. Ich zadaniem opłacanie podatku od nieruchomości od dzierżawionych gruntów, na których dokonywana jest sprzedaż, nie upoważnia do zwolnienia z opłaty targowej.

Mężczyzna zaskarżył decyzje o opłacie targowej i wygrał. Gorzowski WSA przypomniał, że co do zasady opłatę targową pobiera się od dokonujących sprzedaży na targowiskach. Są nimi wszelkie miejsca, w których jest prowadzona sprzedaż. Jednak zgodnie z przepisami opłacie targowej nie podlega sprzedaż dokonywana w budynkach lub w ich częściach. A ponadto zwalnia się od opłaty targowej osoby, które są podatnikami podatku od nieruchomości w związku z przedmiotami opodatkowania położonymi na targowiskach.

Nie jest sporne, że skarżący jest podatnikiem podatku od nieruchomości (od gruntów pod przyczepami). A zdaniem WSA fakt opłacenia podatku od gruntów zajętych na działalność jest prawnie kwestią decydującą. W przypadku bowiem, gdy dokonujący sprzedaży jest podatnikiem podatku od nieruchomości od gruntu, na którym prowadzi działalność i płaci podatek według stawki przewidzianej dla niej stawki, nie ma obowiązku uiszczania opłaty targowej. I to bez względu na to, jaką faktycznie zajmuje powierzchnię na działalność i czy dokonuje na niej sprzedaży towarów wyłożonych na ziemi, na stoliku, z ręki, pod namiotem czy w kiosku. Zwolnienie znajduje zastosowanie w odniesieniu do osób, które są podatnikami podatku od nieruchomości w związku z przedmiotami opodatkowania położonymi na targowiskach i jednocześnie prowadzą tam sprzedaż.

Sygnatura akt: I SA/Go 72/21