Z powodu bariery językowej muszę przekazywać klientów konkurencji i tracę na tym finansowo. Ten argument przekonał skarbówkę, która zgodziła się na rozliczenie wydatków na naukę angielskiego w kosztach uzyskania przychodów.
O interpretację wystąpił przedsiębiorca prowadzący od 2022 r. jednoosobową działalność gospodarczą. Zajmuje się pośrednictwem kredytowym i ubezpieczeniowym. Działa głównie na rynku nieruchomości. Ma klientów w dużym mieście. Także obcokrajowców, którzy są zainteresowani kupnem mieszkania bądź domu. Porozumiewa się z nimi w języku angielskim, ma jednak świadomość, że musi podnieść swoje kompetencje. Kontakty wymagają bowiem zaawansowanej znajomości języka, także z dziedziny finansów.