Lata temu, kiedy chodziłam do świetlicy w szkole podstawowej, nasza pani wychowawczyni przychodziła do pracy, czyli do świetlicy, ze swoim psem. Pies siedział z nami – dziećmi w świetlicy, wychodził na spacery wtedy, kiedy my też wychodziliśmy, miał swoje miski z jedzeniem i wodą pod biurkiem pani. Bardzo nam się wtedy podobało towarzystwo czworonoga, zwłaszcza tym spośród nas, których rodzice nie zgadzali się na zwierzaka w domu. Uważaliśmy, że nasza świetlica jest super – zupełnie inna niż wszystkie inne świetlice, o których słyszeliśmy od znajomych z innych szkół.

Teraz psy mają już wstęp do centrów handlowych i (niektórych) restauracji. Często widzę także, że towarzyszą swoim opiekunom, którzy przyszli na ściankę wspinaczkową. Także coraz więcej pracodawców zaczyna dostrzegać zalety obecności czworonogów w biurze.

Dog-friendly office to jeden z benefitów na rynku pracy. Możliwość zabrania psa lub (rzadziej) kota do pracy jest bowiem udogodnieniem dla jego opiekuna. To także korzyść dla pracodawcy, bo obecność zwierzęcia może pozytywnie wpływać na samopoczucie i kreatywność pracowników (nie tylko właściciela konkretnego czworonoga), a co za tym idzie, poprawia atmosferę w pracy i wpływa na integrację zespołu. Poza tym pracownik, który przyszedł z psem do biura, musi od czasu do czasu wstać zza biurka i wyjść na zewnątrz ze swoim czworonogiem, co jest korzystne dla jego (pracownika) zdrowia. Z badań przeprowadzonych przez portal Pracuj.pl wynika, że co trzeci pracownik uznaje możliwość przyprowadzania psa za dodatkową zachętę do rekrutacji.

Same zalety? Nie, w niektórych przypadkach mogą się pojawić problemy. Nie każdy zwierzak nadaje się do biura, może coś zniszczyć, może nie „dogadywać się” z innymi pupilami (jeśli miałoby ich przychodzić do pracy więcej), może przeszkadzać szczekaniem i nawet nabrudzić. Trzeba także pamiętać o tym, że inne osoby zajmujące przestrzeń biurową mogą mieć alergię na sierść. Dlatego pracodawcy, wyrażając zgodę na pobyt czworonogów w biurze, powinni opracować szczegółowe zasady takiego rozwiązania.

Na pobyt zwierzaków w pracy zezwoliło np. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jak podaje ministerstwo, „pracownicy, którzy z różnych powodów nie chcą zostawiać swoich psów lub innych czworonogów bez opieki, mogą je przyprowadzić ze sobą do pracy. Muszą jednak zapewnić bezpieczeństwo i komfort pracy innym i oraz przestrzegać jasno określonych zasad. W urzędzie został opracowany regulamin, który szczegółowo określa warunki, jakie należy spełnić, aby przyprowadzić zwierzę do pracy”.

Szczegółowo na temat zalet i wad, ale przede wszystkim aspektów prawnych związanych z przychodzeniem do biura ze swoim czworonogiem piszemy w artykule: „Zwierzęta w biurze – zasady BHP”.

Zapraszam do lektury tygodnika.