Pytanie:

Czy pracodawca może badać temperaturę pracowników?

Odpowiedź:

Pracodawca jest uprawniony, a na niektórych stanowiskach pracy wręcz zobowiązany do przeprowadzania prewencyjnych kontroli temperatury pracowników oraz osób trzecich, jeżeli zachodzi konieczność zachowania pełnego bezpieczeństwa zatrudnionych pracowników, a także osób trzecich z uwagi na charakter wykonywanej pracy, zwłaszcza tam, gdzie pracownicy pracują w bliskiej odległości od siebie.

CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus. Jak złożyć wniosek do ZUS o zwolnienie ze składek

Pracodawca ma obowiązek nie dopuścić do pracy pracownika, którego podejrzewa o stan chorobowy stwarzający zagrożenie epidemiologiczne.

Uzasadnione kontrole

Dokonywanie przez pracodawcę prewencyjnych, wyrywkowych czy też regularnych kontroli temperatury pracowników będzie uzasadnione w świetle art. 22(1) § 4 k.p. oraz art. 9 ust. 2 lit. b, g i h rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Dz.Urz.UE.L. z 2016 r. Nr 119, s. 1 ze zm.; dalej: „RODO”), czyli spełnienia w tym przypadku przesłanek, w których występuje niezbędność:

CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus. Kto dostanie postojowe od państwa

– przetwarzania danych dotyczących temperatury pracowników do wypełnienia obowiązków i wykonywania szczególnych praw przez administratora lub osobę, której dane dotyczą, w dziedzinie prawa pracy, zabezpieczenia społecznego i ochrony socjalnej, o ile jest to dozwolone prawem Unii lub prawem państwa członkowskiego, lub porozumieniem zbiorowym na mocy prawa państwa członkowskiego przewidującymi odpowiednie zabezpieczenia praw podstawowych i interesów osoby, której dane dotyczą (lit. b) oraz

– ze względów związanych z ważnym interesem publicznym (lit. g) oraz

– przetwarzania do celów profilaktyki zdrowotnej lub medycyny pracy, do oceny zdolności pracownika do pracy, diagnozy medycznej, zapewnienia opieki zdrowotnej lub zabezpieczenia społecznego, leczenia lub zarządzania systemami i usługami opieki zdrowotnej lub zabezpieczenia społecznego na podstawie prawa Unii lub prawa państwa członkowskiego lub zgodnie z umową z pracownikiem służby zdrowia (lit. h).

CZYTAJ TAKŻE: Koronawirus. Gdzie znaleźć tekst specustawy

Takim szczególnym obowiązkiem pracodawcy jako administratora tego typu danych będzie obowiązek zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy wszystkim pracownikom, o którym mowa w art. 15a RODO, a także obowiązek ochrony zdrowia i życia pracowników przez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, o którym mowa w art. 207 § 2 kodeksu pracy.

Pracodawca odpowiada za bezpieczeństwo i higienę pracy

Z art. 207 § 1 k.p wynika, że pracodawca ponosi odpowiedzialność za stan bezpieczeństwa i higieny pracy. Oznacza to, że wypełniając ten obowiązek pracodawca zobowiązany jest do zapewnienia pracownikom faktycznego bezpieczeństwa.

Rekomendujemy, aby pracodawcy nie przetwarzali danych z pomiarów badań temperatury wszystkich pracowników, ale jedynie tych osób, w przypadku których wynik badania wskazuje na stan gorączkowy (jaki to jest stan – odsyłamy tu do uzgodnienia z lekarzem). W ten sposób zachowana zostanie zasada ograniczenia celu oraz minimalizacji danych, o których mowa w art. 5 ust. 1 lit. b i c RODO.

CZYTAJ TAKŻE: Postojowe razy trzy i szersze zwolnienia ze składek ZUS

Rekomendujemy też wprowadzenie odpowiednich instrukcji dotyczących prewencyjnych kontroli temperatury jako wewnątrzzakładowego źródła prawa pracy w rozumieniu art. 9 kodeksu pracy regulującego organizację i porządek w procesie pracy. Procedury badania temperatury mogą też stanowić załącznik do regulaminu pracy.

Ze względu na wyjątkowość i nagłość sytuacji można te procedury wprowadzić w formie zarządzenia zarządu itp. aż do czasu wejścia w życie odpowiednich postanowień regulaminu pracy (2 tygodnie od ogłoszenia).

Podstawa prawna: art. 22(1) § 4 kodeksu pracy.

Autorzy pracują w Rycak Kancelaria Prawa Pracy i HR. Kancelaria jest zrzeszona w sieci Kancelarie RP wydawcy dziennika „Rzeczpospolita”.