Jakie obecnie nastroje panują w branży ochrony? - Nastroje w branży ochrony są stabilne, ale zmiany legislacyjne, które wchodzą w życie w 2025 r. w tym przede wszystkim zmiana płacy i stawki minimalnej to z pewnością jest dla nas wyzwanie. Dochodzi do tego niepewność dotycząca tego czy wejdzie w życie przepis dotyczący pełnego ozusowania umów zleceń. To też może być dla nas wyzwanie cenowe i kolejny cios dla branży. Ta niepewność przede wszystkim przekłada się jednak na naszych klientów, którzy nie widzą, jakie budżety mają założyć na usługi związane z ochroną. Staramy się jednak informować naszych klientów o możliwym wzroście cen - mówi Paweł Korzybski i dodaje. - Przy wzroście płacy minimalnej o 8,5 proc. mamy do czynienia z 8,5 – proc. wzrostem kosztów osobowych w przypadku pracowników zarabiających najmniej. System ochrony na różnych obiektach jest jednak bardziej skomplikowany i to też wiąże się z odpowiednimi gradacjami stawkowymi. Przy takim założeniu możemy więc mówić o minimum 10 proc. wzroście kosztów ochrony w przyszłym roku – wskazuje. Nie ukrywa on, że branża ochrony już teraz stara się już teraz informować klientów o możliwym wzroście cen.- Jest bardzo duża grupa świadomych klientów. Nie jest to pierwszy rok, w którym będziemy mieli aktualizację cen związanych z płacą minimalną. Ten maraton trwa już dziewięć lat. Dokonując aktualizacji z roku na rok w pewnym momencie dojdziemy jednak do ściany – ostrzega szef Polskiego Związku Pracodawców Ochrona. Podkreśla on, że przez ostatnie lata rynek ochrony też się zmienił.