Liczba orangutanów w Indonezji i Malezji drastycznie spadła od 2004 roku, przede wszystkim z powodu nielegalnej wycinki lasów i rozszerzania się plantacji poszukiwanego na światowych rynkach oleju palmowego - mówi Serge Wich, naukowiec z Great Ape Trust w Iowa (USA).
Badania prowadzone przez zespół pod kierunkiem Wicha pokazują, że populacja orangutanów na Sumatrze spadła od 2004 roku o 14 procent, do 6600 osobników. W niektórych częściach prowincji Aceh nie obserwuje sie już żadnej z wielkich małp. Na Borneo w tym samym czasie ubyło 10 procent tych zwierząt; jest ich obecnie niespełna 50 tysięcy.
- To niepokojące, że populacja małp spada mimo wielu wysiłków podejmowanych w ciągu ostatnich 30 lat na rzecz ich ochrony - mówi Wich. - Jeśli czegoś się szybko nie zrobi, zwierzęta wyginą - ostrzega.