Rząd niemiecki czasowo zawiesił wykonywanie przepisów swojej nowej ustawy o wynagrodzeniu minimalnym (MiLoG) wobec firm transportowych, które wykonują przewozy tranzytowe przez terytorium Niemiec. Branża transportowa odetchnęła, przynajmniej do czasu ostatecznego wyjaśnienia tej kwestii.
Nie cała jednak. Duża część przewoźników wykonuje bowiem nie tylko przewozy tranzytowe, ale też przewozy na zasadzie jazdy docelowej i kabotażu, których zawieszenie nie objęło. Od 1 stycznia 2015 r. muszą więc płacić kierowcom, którzy wykonują jazdę docelową lub przewozy kabotażowe, wynagrodzenie minimalne w wysokości 8,50 euro brutto za każdą godzinę pracy na terytorium Niemiec.