Zmarła jedna z naszych pracownic. Miała tylko dorosłą, pracującą córkę. Nie miała męża, innych krewnych ani członków rodziny uprawnionych do renty po niej. Przed śmiercią nabyła prawo do premii kwartalnej, wynagrodzenia za przepracowaną część miesiąca oraz ekwiwalentu za pozostały urlop. Od córki mam informację, że zmarła zostawiła testament i ona jest w nim wymieniona jako jedyny spadkobierca. Czy na tej podstawie można jej wypłacić prawa majątkowe po pracownicy? Co z odprawą pośmiertną – czy można jej nie wypłacić, czy też wchodzi ona do spadku tak jak wynagrodzenie?

– pyta czytelniczka.

Sam testament nie jest podstawą do realizacji na rzecz córki praw majątkowych ze stosunku pracy po zmarłej matce. Wszystkie należności, do których pracownica nabyła prawo za życia, powiększą masę spadkową. Pracodawca może je wypłacić spadkobiercy dopiero po okazaniu przez niego sądowego postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku lub notarialnego aktu poświadczenia dziedziczenia. Jeśli córka okaże taki dokument, to może ubiegać się ?o wypłatę świadczeń niewypłaconych pracownicy. Będą one obciążone podatkiem od spadków i darowizn, a nie podatkiem dochodowym od osób fizycznych. Jeżeli nie ma małżonka ani innych osób uprawnionych do renty rodzinnej, to nie należy wypłacać odprawy pośmiertnej. Odprawa ta nie wchodzi do spadku.

Rodzinne grono

Prawa i obowiązki majątkowe zmarłego przechodzą z chwilą jego śmierci na jedną lub kilka osób, zgodnie ?z przepisami kodeksu cywilnego. Jednak nie należą do spadku prawa i obowiązki zmarłego ściśle związane z jego osobą, jak również prawa, które ?z chwilą jego śmierci przechodzą na oznaczone osoby niezależnie od tego, czy są spadkobiercami (art. 922 § 2 k.c.). Ta zasada dotyczy właśnie praw majątkowych ze stosunku pracy, które przechodzą po śmierci pracownika – w równych częściach – na małżonka oraz inne osoby spełniające warunki wymagane do uzyskania renty rodzinnej w myśl przepisów o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin. Dopiero w razie braku takich osób prawa te wchodzą do spadku (art. 631 § 2 kodeksu pracy). Zatem procedura prowadząca do odbioru przez krewnych praw majątkowych ze stosunku pracy zmarłego jest uproszczona i odbywa się – na podstawie kodeksu pracy – z pominięciem spadkobrania na podstawie przepisów k.c.

Pracodawca powinien więc ustalić krąg osób uprawnionych do praw majątkowych. Jest to małżonek zmarłego ?i inni członkowie rodziny. Jednak członkowie rodziny – w odróżnieniu do małżonka – muszą spełniać warunki do renty rodzinnej wymagane ustawą ?z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach ?i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. DzU z 2013 r., poz. 1440 ze zm.). Wystarczy przy tym zaistnienie tych przesłanek u wymienionych najbliższych, a nie faktyczne przyznanie renty przez ZUS.

Jeśli warunki te spełnia tylko jedna osoba – np. dziecko czy rodzic lub jest tylko małżonek, a inne osoby nie są uprawnione, to ta jedna osoba staje się jedynym adresatem praw majątkowych i nie wejdą one do masy spadkowej.

Testament nie pomoże

W opisanym przypadku zmarła nie miała męża, a jej córka jest już pełnoletnia i pracuje, nie pobierając nauki. Pracodawca ustalił, że nie ma również rodziców, którzy byliby uprawnieni do renty rodzinnej. Wynika z tego, że nie ma osób, które wskazuje kodeks pracy. Tym samym premia, część pensji i ekwiwalent urlopowy wejdą do spadku, ?a pracodawca musi poczekać z ich wypłatą do czasu, aż spadkobiercy okażą postanowienie sądowe o nabyciu spadku. Wtedy każdemu z nich musi wypłacić odpowiednią część wskazaną w postanowieniu. Do tego czasu może złożyć obliczone świadczenia do depozytu sądowego.

Testament nie jest tu podstawą do dokonywania wypłat. Zgodnie bowiem z art. 1027 k.c. spadkobierca może wobec pracodawcy, jako osoby trzeciej, udowodnić swoje prawa z tytułu dziedziczenia tylko stwierdzeniem nabycia spadku lub  zarejestrowanym aktem poświadczenia dziedziczenia.

Brak uprawnionych

Jeśli chodzi o odprawę pośmiertną, to rodzina ma do niej prawo w razie śmierci pracownika w czasie trwania stosunku pracy lub w okresie pobierania po rozwiązaniu umowy zasiłku z tytułu niezdolności do pracy wskutek choroby (art. 93 § 1 k.p.). Odprawę wypłaca się małżonkowi i innym członkom rodziny uprawnionym do uzyskania renty rodzinnej. Jest to więc ten sam, zamknięty krąg uprawnionych, który ustanowiono dla praw majątkowych. Jednak w razie braku takich osób pracodawca po prostu nie wypłaca odprawy pośmiertnej. Nie wchodzi ona do spadku po zmarłym, tak  jak prawa majątkowe. Nie ma ku temu podstawy prawnej. Oznacza to, że pracodawca jest tu zwolniony z naliczania i wypłaty odprawy pieniężnej.

Rozliczenie z fiskusem

Gdy są osoby z rodziny uprawnione do praw majątkowych, pracodawca wypłaca świadczenia – każdemu w równej części – po odliczeniu zaliczki na podatek dochodowy w wysokości 18 proc. przychodu (bez odliczania składek na ZUS, kosztów uzyskania przychodów i kwoty zmniejszającej). Gdy zaś nie ma nikogo uprawnionego i aktywa wchodzą do spadku, szef nie pobiera podatku dochodowego. To oznacza, że dokonuje spadkobiercom wypłaty w wysokości brutto. To członkowie rodziny muszą się wówczas rozliczyć z otrzymanych pieniędzy.