Sąd Apelacyjny w Łodzi (sygnatura akt: III APa 18/13) uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Płocku odmawiającego pracownicy prawa do odprawy ze względu na przedawnienie roszczenia o jego wypłatę. Sędziowie uznali bowiem, że nie uległo ono przedawnieniu, mimo że księgowa upomniała się o nie cztery lata po zwolnieniu jej z pracy w trybie dyscyplinarnym. Łódzki sąd wyszedł z założenia, że do przyznania jej tego świadczenia niezbędne było wcześniejsze rozstrzygnięcie, czy jej zwolnienie odbyło się zgodnie z prawem. Dodatkowa odprawa, przewidziana w umowie o pracę, przysługiwała bowiem księgowej jedynie po zwolnieniu jej z przyczyn leżących po stronie pracodawcy.

Wcześniejsze orzeczenie Sądu Okręgowego w Płocku było dla księgowej niekorzystne. Sędziowie uznali w nim bowiem za słuszne argumenty podnoszone przez jej pracodawcę. Powołali się na to, że zgodnie z art. 291 § 1 kodeksu pracy roszczenia pracownika przedawniają się po upływie trzech lat. Zdaniem sędziów księgowa powinna była upomnieć się o odprawę jeszcze w 2008 r., kiedy odwołała się do sądu pracy od zwolnienia w trybie dyscyplinarnym. Zdaniem płockiego sądu mogła także uniknąć przedawnienia roszczenia o odprawę, wzywając pracodawcę do próby ugodowej, co wstrzymuje bieg przedawnienia roszczeń.

Teraz Sąd Okręgowy w Płocku będzie musiał zmienić swoje rozstrzygnięcie.

—pap