Wypowiedzenie zmieniające sporządzamy zgodnie z art. 42 kodeksu pracy na piśmie. Podajemy w nim m.in. informację, że pracownik ma czas na złożenie oświadczenia o odmowie przyjęcia propozycji do połowy przysługującego mu okresu wypowiedzenia. Jeśli zabraknie takiego pouczenia, zatrudniony ma prawo złożyć odmowę do końca okresu wypowiedzenia. Gdy nie odrzuci oferty w podanych terminach, automatycznie wyraża zgodę na pracę na nowych, gorszych warunkach, gdy odrzuci – wypowiedzenie zmieniające przekształca się w definitywne, po którego upływie umowa ulegnie rozwiązaniu. Nie można zapomnieć również o obowiązku konsultacji wypowiedzenia zmieniającego złożonego pracownikowi. Zdaniem SN wypowiedzenie warunków pracy i płacy pracownikowi – radnemu województwa, bez zgody sejmiku, narusza art. 27 ust. 2 ustawy z 5 czerwca 1998 r. o samorządzie województwa (wyrok z 2 września 2003 r., I PK 338/02).
Ale pamiętajmy, że nie każdemu podwładnemu wolno nam wręczyć wypowiedzenie zmieniające. Nie damy go np. pracownikom korzystającym ze szczególnych gwarancji trwałości zatrudnienia, np. ochronie przed stratą posady, chronionym związkowcom, społecznym inspektorom pracy, ciężarnym czy przebywającym na przewlekłym zwolnieniu lekarskim. Ale uwaga! Mimo że zatrudniony w wieku przedemerytalnym należy do osób chronionych przed stratą posady, mamy prawo mu dać w tych okolicznościach wymówienie zmieniające z ofertą kasaty dodatku. Potwierdza to art. 43 pkt 1 kodeksu pracy, wedle którego wręczenie wypowiedzenia zmieniającego takim podwładnym jest dopuszczalne, jeśli wprowadzamy nowe zasady wynagradzania dotyczące ogółu zatrudnionych lub tej grupy, do której dana osoba przynależy.
Osoby zaangażowane w ten sposób najszybciej odczują ubytek. Nie możemy im dać jednak wypowiedzeń zmieniających. Dlatego świadczenia znosimy za porozumieniem, albo się z nimi żegnamy
Stosunkowo najłatwiej pójdzie nam z pracującymi z wyboru, powołania lub na podstawie mianowania. A to dlatego że nie wolno im dać wypowiedzenia zmieniającego z ofertą kasaty jednego składnika wynagrodzenia. Według wyroku SN z 23 listopada 2001 r. przepisów o wypowiadaniu warunków płacy nie stosujemy bowiem do zaangażowanych z wyboru.
Orzecznictwo zakazuje zatem adresowania wypowiedzeń zmieniających do:
1) marszałka województwa, wiceprzewodniczącego zarządu województwa i pozostałych członków tego zarządu, o ile statut tak stanowi,
2) starosty i wicestarosty,
3) wójta, burmistrza lub prezydenta miasta,
4) przewodniczącego zarządu związku jednostek samorządu terytorialnego i pozostałych członków zarządu.
Podobne obostrzenia dotyczą również pracowników mianowanych i powołanych. Chodzi np. o zatrudnionych na takich podstawach samorządowców czy radców lub starszych radców Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa. To, jakie stanowiska mają takie podstawy zatrudnienia, określają uchwały rady gminy, powiatu czy sejmiku województwa.
Wypowiedzenia warunków płacy nie wolno nam również dać pracownikowi mianowanemu, co potwierdził odpowiednio SN w orzeczeniu z 19 stycznia 1998 r. (I PKN 480/97). Do stosunku pracy na podstawie powołania stosuje się przepisy dotyczące umowy o pracę na czas nieokreślony, z wyłączeniem przepisów regulujących m.in. tryb postępowania przy rozwiązywaniu umów o pracę (art. 69 kodeksu pracy).
Nie oznacza to jednak, że osobom powołanym, mianowanym czy wybranym w ogóle nie możemy zlikwidować dodatków (tu w grę wchodzi głównie dodatek za pracę uciążliwą lub szkodliwą dla zdrowia). Możemy, a nawet musimy, gdyż zobowiązują nas do tego nowe, opisane przepisy. Dlatego by wywiązać się z tego obowiązku, musimy się z nimi porozumieć w tej sprawie. Proponujemy im zatem porozumienia zmieniające z ofertą pozbawienia dodatku z tytułu pracy uciążliwej i szkodliwej dla zdrowia. Nie ma żadnego powodu, z którego mieliby odmówić. Kasata dodatków nie może bowiem spowodować obniżenia ich ogólnego wynagrodzenia. Gdyby to ostatnie okazało się po zmianach przepisów niższe od dotychczasowego, trzeba zrekompensować różnicę. Mamy do wyboru dwa warianty: albo podniesiemy stawkę zasadniczą zainteresowanego, albo przyznamy mu dodatek specjalny. Ten zastąpił bowiem niejako wszystkie likwidowane należności.
Gdyby jednak pracownik odmówił z jakiegoś powodu, nie pozostanie nam nic innego, jak tylko się z nim rozstać, czyli odwołać albo wręczyć wypowiedzenie definitywne. Ale uwaga! Nie zawsze dotyczy to zatrudnionego z wyboru. Stosunku pracy zawartego na tej podstawie nie można bowiem rozwiązać w trakcie kadencji. Dlatego upartego wójta, burmistrza czy prezydenta miasta nie ruszymy, gdy uprą się i nie zgodzą na odebranie sobie dodatków za trudną pracę. Czekamy wtedy do wygaśnięcia ich mandatów.
współpraca m.k.