- Były pracownik spółki (umowa do 30 czerwca 2018 r.) po redukcji etatów w trybie ustawy z 13 marca 2003. r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników przeszedł na emeryturę. Świadczenie przysługuje mu od 1 lipca br. Zagroził nam pozwaniem do sądu, jeśli nie wypłacimy mu odprawy emerytalnej (w firmie jest to 2-krotność pensji). Według nas nie ma racji, ponieważ otrzymał odprawę z tytułu rozwiązania umowy z przyczyn niedotyczących pracownika. Czy sąd może uznać jego roszczenie? – pyta czytelniczka.
Najprawdopodobniej sąd przyzna pracownikowi prawo do odprawy emerytalnej, i to według reguł (wysokości) ustalonych wewnętrznie w firmie, czyli w kwocie dwumiesięcznego wynagrodzenia.
Kodeksowe prawo...
Z art. 921 § 1 kodeksu pracy wynika, że pracownikowi spełniającemu warunki uprawniające do renty z tytułu niezdolności do pracy lub do emerytury, którego stosunek pracy ustał w związku z przejściem na świadczenie, przysługuje odprawa pieniężna w wysokości jednomiesięcznego wynagrodzenia. Pracownik, który otrzymał odprawę, nie może ponownie nabyć do niej prawa.
... pod warunkiem związku
Na kanwie tej regulacji wykształciło się bogate orzecznictwo sądowe. Akcentuje się w nim m.in., że warunkiem koniecznym do uzyskania przewidzianego tam świadczenia jest ustanie stosunku pracy w związku z przejściem na emeryturę. Pracownik nabywa prawo do odprawy emerytalnej lub rentowej wówczas, gdy staje się emerytem lub rencistą w związku z ustaniem stosunku pracy, przy czym związek ten może być rozmaicie pojmowany. Niewątpliwie może być to związek przyczynowo-skutkowy, ale wystarczy także związek czasowy lub funkcjonalny, który zostaje zachowany, jeżeli ustaniu stosunku pracy towarzyszy nabycie prawa do emerytury (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Rzeszowie z 21 listopada 2012 r., III APa 12/12).
Czytaj też:
Dwie odprawy tylko przy redukcjach grupowych
Sąd Najwyższy: odprawa emerytalna czasem dwa razy
Ze stanu faktycznego wynika, że były pracownik uzyskał prawo do emerytury bezpośrednio po ustaniu zatrudnienia w spółce – stosunek pracy trwał bowiem do 30 czerwca, a świadczenie przysługuje już od 1 lipca.
Zbieg świadczeń
W tym kontekście pomocne jest stanowisko wynikające z wyroku Sądu Rejonowego w Białogardzie z 12 grudnia 2016 r. (IV P 125/16), które zostało wydane w zbliżonym stanie faktycznym. W uzasadnieniu tego wyroku sąd akcentował m.in., że: „Na nabycie przez powódkę prawa do odprawy nie ma wpływu fakt, iż pracodawca wypłacił jej odprawę z tytułu rozwiązania stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika". Dodatkowo podkreślono, że: „W aktualnie obowiązujących przepisach ustawy z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników brak jest jakichkolwiek wykluczeń dla otrzymania w takim przypadku odprawy. W konkluzji przyjęto ostatecznie, że brak jest ograniczeń prawnych, które ograniczałyby prawo pracownika do odprawy emerytalnej w przypadku wypłacenia odprawy w związku z rozwiązaniem stosunku pracy z przyczyn niedotyczących pracownika. Taka koncepcja interpretacyjna wydaje się być zasadna, mając na względzie brzmienie ww. regulacji prawnej.
Wewnętrzne reguły
Dodatkową kwestią jest sama wysokość odprawy. Jak bowiem podano w zapytaniu, w firmie obowiązuje dwukrotnie wyższa stawka odprawy emerytalnej niż ta wynikająca z art. 921 § 1 k.p. W przywołanym orzeczeniu zaznaczono, że istnieje możliwość uregulowania wysokości tego świadczenia w kwocie wyższej na podstawie aktu wewnątrzzakładowego, czego wyrazem było zasądzenie od pracodawcy na rzecz byłego takiej właśnie zwiększonej kwoty odprawy.
Takie założenie jest szeroko akcentowane w orzecznictwie sądowym. Przyjmuje się bowiem, że w układach zbiorowych pracy i regulaminach wynagradzania można ukształtować zasady nabywania prawa do tego świadczenia i ustalania jego wysokości w sposób korzystniejszy dla pracowników od wynikającego z powołanego przepisu (por. np. uchwałę Sądu Najwyższego z 18 marca 2010 r., II PZ 1/10, wyrok SN z 7 kwietnia 2010 r., II PK 328/09, i z 9 grudnia 2015 r., I PK 1/15).
—Marcin Nagórek, radca prawny