Bonusy, jakie zakład daje pracownikom, zleceniobiorcom, chałupnikom czy menedżerom na święta, z zasady stanowią dla nich przychód podlegający opodatkowaniu i oskładkowaniu.

Firmy oferują różne formy takich podarków: kosze słodyczy, bony do supermarketu, czy benefis finansowy. Często też organizują mniej lub bardziej wystawne kolacje wielkanocne, wyjścia do teatru czy wycieczki.

Zwykle zatrudniony musi podzielić się wartością takiego dodatkowego świadczenia z ZUS i fiskusem, ale obowiązki pobrania i odprowadzenia składek oraz podatków spoczywają na płatnikach (pracodawcy, zamawiającym).

Wartość przekazanych profitów ci ostatni doliczają do wynagrodzenia wypłaconego obdarowanemu w danym miesiącu, odprowadzając daniny publiczne. Taka jest generalna zasada, która nie zawsze się sprawdza. Świąteczne prezenty dla takich osób mogą korzystać ze zwolnień ubezpieczeniowych i podatkowych wymienionych w:

- § 2 ust. 1 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (DzU nr 161, poz. 1106 ze zm.; dalej rozporządzenie składkowe),

- art. 21 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. DzU z 2012 r., poz. 361 ze zm.; dalej ustawa o PIT).

Inaczej wygląda sytuacja składkowo-podatkowa świadczeń, jakie z okazji Wielkanocy otrzymają byli pracownicy, przebywający obecnie na emeryturze lub rencie.