Zgodnie z art. 86 kodeksu pracy, szef musi wypłacać wynagrodzenie w miejscu, terminie i czasie określonym w regulaminie pracy lub w innych przepisach prawa pracy. Co do zasady ma być wypłacone w pieniądzu, chociaż częściowo można je spełnić w innej formie, np. w naturze. Ten sposób wypłaty muszą jednak przewidywać przepisy prawa pracy lub układ zbiorowy pracy.
Pobory należy też wypłacić bezpośrednio do rąk pracownika, chociaż nie jest to reguła bezwzględna. Wolno je bowiem przelać na rachunek bankowy etatowca, jeśli ten wcześniej wyrazi na to pisemną zgodę. W dzisiejszych czasach to najczęściej spotykana forma.
Z upoważnieniem
Choć pracownik nie może zrzec się prawa do wynagrodzenia, to ma swobodę decydowania, komu będzie ono wypłacane, zwłaszcza gdy z różnych przyczyn nie daje rady odebrać go osobiście. Wynagrodzenie wolno wtedy wypłacić każdej osobie trzeciej. Musi się ona jednak legitymować pisemnym pełnomocnictwem. Z niego ma wynikać, że jest upoważniona przez tego pracownika do odebrania należnego mu wynagrodzenia (patrz ramka). Szef dołącza pełnomocnictwo do dokumentów płacowych.
Tylko pisemne upoważnienie pozwala pracodawcy wypłacić wynagrodzenie pracownika innej osobie. Jeżeli przekaże je osobie bez takiego umocowania, bazując wyłącznie na jej zapewnieniu o rzekomym uprawnieniu, a pracownik z tej pensji nie skorzysta, będzie miał prawo wystąpić z roszczeniem wobec szefa.
Jest krąg osób, które mogą pobierać wynagrodzenia w imieniu pracowników bez pełnomocnictwa. Są to ich współmałżonkowie. Zgodnie z art. 29 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego w razie przemijającej przeszkody, która dotyczy jednego z małżonków pozostających we wspólnym pożyciu, drugi może za niego działać w sprawach zwykłego zarządu. W szczególności bez pełnomocnictwa ma prawo pobierać przypadające należności, chyba że sprzeciwia się temu małżonek, którego przeszkoda dotyczy.
Wyjątek od reguły
Aby więc współmałżonek mógł pobrać pobory pracownika, mają być spełnione łącznie trzy warunki:
- małżonkowie muszą pozostawać we wspólnym pożyciu,
- pracownik nie sprzeciwił się wypłacie wynagrodzenia współmałżonkowi,
- pracownik nie może odebrać wynagrodzenia z powodu przemijającej przeszkody.
Jeśli więc szef wie, że małżeństwo nie prowadzi wspólnego gospodarstwa domowego, nie mieszka razem, nie powinien wypłacać wynagrodzenia żonie czy mężowi, który pojawił się w zakładzie po wynagrodzenie.
Przeszkoda uniemożliwiająca wypłatę wynagrodzenia do rąk pracownika musi być przemijająca. Chodzi więc o taką wywołaną sytuacją, skutecznie uniemożliwiającą lub utrudniającą podwładnemuosobiste odebranie wynagrodzenia, np. wypadek, hospitalizacja, nagły wyjazd czy inne zdarzenie.
Dlatego za przemijającą przeszkodę trudno uznać np. zaplanowany kilkumiesięczny pobyt za granicą czy przewlekłą chorobę. Jeżeli wcześniej pracownik zastrzegł u pracodawcy, żeby ten bez pisemnego pełnomocnictwa nie wypłacał wynagrodzenia małżonkowi, żadne zapewnienia tej osoby o ustnym upoważnieniu nie uprawniają szefa do takiej wypłaty.
Regułą jest to, że pobierając wynagrodzenie do rąk własnych, pracownik potwierdza ten fakt w dokumentacji płacowej. Własnoręcznym podpisem na liście płac kwituje odbiór gotówki. Dlatego potwierdzenia należy też bezwzględnie wymagać od osoby odbierającej pobory za pracownika.
Przykład
Ponieważ pana Łukasza nie było w pracy, bo miał wypadek i leżał w szpitalu, do jego zakładu w dniu wypłaty pensji przyszła żona z prośbą o przekazanie należnego wynagrodzenia męża do jej rąk.
Jeżeli wcześniej pracownik nie zastrzegł w firmie, że nie zgadza się na wypłatę pensji małżonce, to szef musi jej przekazać zarobki.
Jeśli natomiast w zakładzie stawiłaby się córka pana Łukasza z prośbą o wynagrodzenie, nie mając odpowiedniego pisemnego pełnomocnictwa taty, pracodawca powinien odmówić wypłaty. Nie ma bowiem do niej formalnych podstaw.
Na bakier z powinnościami
W myśl kodeksu rodzinnego i opiekuńczego oboje małżonkowie są zobowiązani do zaspokajania potrzeb rodziny związanych m.in. z wychowaniem dzieci, zaspokajaniem potrzeb materialnych wspólnych i indywidualnych.
Jeżeli pracownik małżonek lub rodzic, na którym ciążą obowiązki alimentacyjne (tzn. związane ze spełnieniem potrzeb życiowych własnej rodziny), nie wywiązuje się z nich, czyli nie daje pieniędzy na utrzymanie domu, nie partycypuje w tych kosztach, wydaje zarobione pieniądze na cele znane tylko sobie, to zgodnie z art. 28 k.r.o. sąd na wniosek strony może nakazać, aby wynagrodzenie za pracę albo inne należności przypadające pracownikowi małżonkowi w całości lub w części wypłacać do rąk drugiego małżonka.
Aby małżonek mógł wystąpić do sądu z wnioskiem o wydanie takiego nakazu, muszą zostać spełnione dwa warunki:
- małżonek nie przyczynia się do zaspokajania potrzeb rodzinnych lub czyni to w sposób niewystarczający,
- małżonkowie muszą razem mieszkać i prowadzić wspólne gospodarstwo domowe.
Faktyczna separacja wyklucza wydanie przez sąd nakazu wypłaty wynagrodzenia do rąk małżonka.
W takim nakazie sąd zobowiązuje pracodawcę do wypłaty wynagrodzenia współmałżonkowi pracownika, a nie podwładnemu. Wolno mu także zobligować szefa do wypłaty określonej kwotowo części poborów na rzecz małżonka, np. na pokrycie kosztów czynszu, opłat za energię elektryczną czy gaz.
Nakaz sądowy utrzymuje swoją moc także po ustaniu małżeństwa, ale na wniosek każdej ze stron może być uchylony. Jeżeli wspólne pożycie ustało, małżonek zobowiązany z art. 28 k.r.o. do świadczeń może domagać się uchylenia orzeczenia wydanego na podstawie tego przepisu. Nie mają tu jednak znaczenia ani przyczyny zerwania pożycia, ani to, który z małżonków przyczynił się do tego (postanowienie Sądu Najwyższego z 29 marca 1972 r., III CRN 585/71).
Przykład pełnomocnictwa do wypłaty wynagrodzenia
Poznań, 31.01.2013 r.
PEŁNOMOCNICTWO
Ja, niżej podpisany, Aleksander Wieczorek, pracownik przedsiębiorstwa PHU KRUK, upoważniam Beatę Kwiat, legitymującą się dowodem osobistym AGI 713815, wydanym przez prezydenta miasta Poznania, do odbioru należnego mi wynagrodzenia za styczeń 2013 r.
Aleksander Wieczorek
Szeroka definicja
Pojęcie wynagrodzenia za pracę ujmuje się bardzo szero. Obejmuje płacę zasadniczą, dodatki np. funkcyjne, za pracę w godzinach nadliczbowych itp., ekwiwalenty za niewykorzystany urlop oraz premie regulaminowe i uznaniowe.
Zgodnie z uchwałą SN z 16 grudnia 1987 r. (III CZP 91/86) nie nadają się do objęcia orzeczeniem wydanym na podstawie art. 28 § 1 k.r.o. wierzytelności ze sporadycznych prac zleconych, chociażby nawet stanowiły jedno ze źródeł utrzymania rodziny.