Firma zatrudniająca co najmniej 20 pracowników będzie musiała w każdym wypadku zwolnienia pracownika za wypowiedzeniem rozważyć, czy nie trzeba będzie zastosować [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2003/DU2003Nr%2090poz%20844.asp]ustawy o zwolnieniach grupowych[/link] i nie powstanie obowiązek wypłaty odprawy. Zwolnienie oznacza tu rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem lub za porozumieniem stron i nie dotyczy innych form zakończenia współpracy.
Podstawowym warunkiem nabycia prawa do odprawy jest to, by wypowiedzenie umowy o pracę lub rozwiązanie za porozumieniem stron nastąpiło [b]z przyczyn niezależnych od pracownika[/b]. Taki katalog powodów, dla których firma może zwolnić zatrudnionego, jest zatem bardzo szeroki. W praktyce jednak ogranicza się do tych związanych bezpośrednio lub pośrednio z sytuacją, w jakiej znalazł się pracodawca. Przyczyny te mogą mieć charakter ekonomiczny, gospodarczy, organizacyjny, a nawet losowy.
Ustawa o zwolnieniach grupowych nakłada na pracodawcę w tych okolicznościach obowiązek wypłaty odprawy pieniężnej w ściśle określonej wysokości. Kwota uzależniona jest od długości zatrudnienia w danej firmie.
Przyjmuje się, że podczas jego obliczania uwzględnia się wszystkie okresy zatrudnienia u tego samego (danego) pracodawcy, a nie tylko czas ostatniego, nieprzerwanego zatrudnienia. Do okresu tego nie wlicza się jednak urlopu bezpłatnego ani zatrudnienia na podstawie umów cywilnoprawnych, np. umowy-zlecenia. Należy natomiast zaliczyć okres urlopu macierzyńskiego i wychowawczego oraz okres wypowiedzenia.
Odprawa jest świadczeniem o charakterze jednorazowym i niedopuszczalne jest wypłacenie jej w ratach. Pracodawca powinien przekazać kwotę w dniu przypadającym bezpośrednio po ustaniu stosunku pracy, tj. po dniu zakończenia okresu wypowiedzenia lub rozwiązania stosunku pracy za porozumieniem stron.
[i]Autorka jest aplikantem radcowskim w Kancelarii Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy z Poznania[/i]