Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach w wyroku z 24 czerwca 2019 r. (I SA/Gl 170/19).

Podatnik (spółka) zajmuje się produkcją, sprzedażą i świadczeniem usług w branży motoryzacyjnej. Na rynku, na którym działa, podmioty konkurują ze sobą budując zaufanie konsumentów do marki – szczególnie przy użyciu wygodnych platform internetowych. W związku z tym spółka zadecydowała o powierzeniu wyspecjalizowanemu podmiotowi świadczenia usług projektowych, na które składają się m.in. usługi zarządzania stronami internetowymi (hosting).

Czytaj też:

Usługi informatyczne – z limitem kosztów czy bez

Zapłata za hosting z Niemiec bez zryczałtowanego CIT

Podatnik zwrócił się do organu podatkowego z pytaniem dotyczącym zaliczenia wydatków na nabycie usług projektowych do kosztów uzyskania przychodów bez konieczności stosowania ograniczeń, o których mowa w art. 15e ustawy o CIT. Podatnik wskazał, że wbrew nazwie, usługi zarządzania stronami internetowymi nie są usługami zarządzania w rozumieniu ustawy o CIT. Wezwany przez organ podatkowy do uzupełnienia wniosku, podatnik zakwalifikował usługi według PKWiU. Organ podatkowy nie zgodził się z podatnikiem i stwierdził, że hosting stron internetowych to pojęcie związane z utrzymaniem serwerów i znajdujących się na nich domen. Oznacza przede wszystkim administrację stroną internetową i wszelkimi związanymi z tym usługami od modernizacji strony po pozycjonowanie i reklamę. W ocenie organu podatkowego, do wskazanych usług zastosowanie znajdzie art. 15e ust. 1 ustawy o CIT. Jest to następstwem zaliczenia tych usług do usług zarządzania oraz usług doradczych, o których mowa w przepisie. Spółka wniosła skargę na tę interpretację do WSA w Gliwicach.

WSA przyznał rację organowi podatkowemu i oddalił skargę. Ocenił, że hosting jest formą administrowania, które pozostaje rodzajem zarządzania. W związku z tym hostingu nie można uznać jedynie za usługę, a należy rozumieć go jako formę zarządzania. Tym samym w przedmiotowej sprawie zastosowanie znajdzie art. 15e ust. 1 ustawy o CIT. Koszty ponoszone przez spółkę będą więc podlegać ograniczeniu w zaliczeniu do kosztów uzyskania przychodów. Dodatkowo sąd wyraził ugruntowany w orzecznictwie pogląd, według którego numer PKWiU nie jest elementem stanu faktycznego. Decyzja organu podatkowego nie powinna więc być uzależniona od wskazania przez podatnika stosownego numeru. Sąd, związany granicami skargi, nie skupił się jednak na tym zagadnieniu.

Autorka jest współpracowniczką zespołu zarządzania wiedzą podatkową firmy Deloitte

Paweł Śleboda, starszy konsultant w dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte

Od 1 stycznia 2018 r. możliwość zaliczania przez podatników CIT niektórych wydatków – dotyczących w szczególności wybranych rodzajów usług i praw niematerialnych – do kosztów uzyskania przychodów jest limitowana. Zgodnie z art. 15e ustawy o CIT, ograniczenia dotyczą m.in. kosztów usług doradczych, badania rynku, usług reklamowych, zarządzania i kontroli, przetwarzania danych, ubezpieczeń, gwarancji i poręczeń oraz świadczeń o podobnym charakterze. Niedookreślony charakter wymienionych w tym przepisie rodzajów usług oraz to, że katalog ten ma charakter otwarty, co wynika z użycia zwrotu „oraz świadczeń o podobnym charakterze" powodują, że interpretacja art. 15e ustawy o CIT jest przedmiotem licznych sporów toczonych przez podatników z organami podatkowymi.

W szczególności, istotne wątpliwości budzą próby kwalifikowania przez organy podatkowe różnych rodzajów usług o charakterze niematerialnym jako usług doradczych lub zarządzania bądź podobnych do nich. W szczególności dotyczy to np. usług pośrednictwa handlowego, czy – jak w omawianej sytuacji – niektórych kategorii usług IT.

W przypadku usług, których dotyczy komentowany wyrok, stanowisko zaprezentowane przez organ podatkowy oraz sąd nie ma jednak potwierdzenia w treści art. 15e ustawy o CIT. Nie sposób bowiem przyrównywać czynności składających się na usługi hostingowe do świadczeń o charakterze doradczym (polegających na udzielaniu porad, a nie na samodzielnym wykonywaniu określonych czynności przez świadczącego usługę) bądź zarządczym (związanych ze sferą zarządzania daną jednostką organizacyjną, rodzajem działalności). Te pierwsze polegają bowiem na utrzymywaniu na serwerach stron internetowych i wykonywaniu wielu specjalistycznych czynności związanych z funkcjonowaniem takich stron. Czynności te niewątpliwie mają charakter techniczny i jako takie nie powinny podlegać kwalifikacji jako usługi doradcze czy zarządcze (ani do nich podobne).

Wydaje się, że w przedmiotowej sytuacji pewne znaczenie dla rozstrzygnięcia miało grupowanie PKWiU, do którego podatnik przypisał nabywane usługi, tj. kod 63.11.12.0 „Usługi zarządzania stronami internetowymi (hosting)". Pomijając fakt, że uzależnienie wydania interpretacji indywidualnej od podania przez wnioskodawcę klasyfikacji PKWiU nie znajduje potwierdzenia w obowiązujących przepisach (co zresztą orzekł sąd w komentowanym wyroku), również uzależnienie merytorycznego rozstrzygnięcia od nazwy grupowania świadczy o powierzchownej ocenie stanu faktycznego, w odniesieniu do którego wydawana jest interpretacja. W szczególności nie można zaakceptować sytuacji, w której usługa sklasyfikowana jako „zarządzanie stronami internetowymi" jest z tej racji klasyfikowana jako „usługa zarządzania".

Z tych względów nie można zgodzić się z rozstrzygnięciem zaprezentowanym przez WSA w Gliwicach. Jednocześnie pozostaje mieć nadzieję, że w przyszłości składy orzekające, analizując czy wynagrodzenie za daną usługę podlega ograniczeniom z art. 15e, będą bardziej wnikliwie analizowały jej charakter. Taką nadzieję pozwala zachować przykładowo wyrok WSA w Krakowie z 3 lipca 2019 r. (I SA/Kr 391/19), w którym sąd wskazał m.in., że usługi zarządzania systemami informatycznymi bardziej związane są z obsługą tych systemów, niż z zarządzaniem w rozumieniu art. 15e ustawy o CIT.