Od czasu reformy przeprowadzonej w ramach Polskiego Ładu temat składki zdrowotnej budzi wiele kontrowersji, a kolejne pomysły na zniwelowanie negatywnych skutków zmian z 2022 roku pojawiają się w przestrzeni publicznej cały czas.

Teraz liczne zapowiedzi dotyczące odciążenia przedsiębiorców w końcu znalazły swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Już od 2025 r. nieznacznie obniżyła się wysokość minimalnej składki zdrowotnej, a przychody ze sprzedaży środków trwałych zostały wyłączone z podstawy jej wymiaru. W porównaniu do zmian planowanych na 2026 r. (choć jeszcze niepewnych) tegoroczne jawią się jako nieznaczna tylko kosmetyka.

Zmiany w składce zdrowotnej – skorzystają najmniejsi przedsiębiorcy

Pierwszą istotną zmianą, która weszła w życie już od 1 stycznia, jest obniżenie minimalnej podstawy wymiaru składki zdrowotnej dla przedsiębiorców rozliczających się według skali podatkowej lub podatkiem liniowym. Do końca ubiegłego roku składka była liczona od podstawy stanowiącej 100 proc. minimalnego wynagrodzenia wg stawki 9 proc., natomiast nowe przepisy przewidują, że od nowego roku podstawa ta wynosi 75 proc. minimalnego wynagrodzenia.

W praktyce oznacza to, że przy minimalnym wynagrodzeniu, które w 2025 r. wynosi 4666 zł, miesięczna minimalna składka zdrowotna wynosi 314,96 zł, podczas gdy wg dotychczasowych zasad byłoby to 419,94 zł. Jak zatem widać, zmiana jest nieznaczna i daje możliwość zaoszczędzenia niewiele ponad 100 zł miesięcznie. Jednak dla najmniejszych firm, szczególnie tych, które zmagają się z nieregularnymi dochodami, taka zmiana może okazać się realnym, choć niewielkim wsparciem finansowym, zwłaszcza w obliczu rosnących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.

Sprzedaż środków trwałych

Kolejną i tak naprawdę główną zmianą, która weszła w życie 1 stycznia, jest likwidacja obowiązku odprowadzania składki zdrowotnej od dochodów (przychodów) uzyskanych ze sprzedaży środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych. Dotychczasowe przepisy prowadziły do sytuacji, w których sprzedaż majątku, np. samochodu firmowego, skutkowała nagłym wzrostem składki zdrowotnej. Problem ten dotykał szczególnie przedsiębiorców korzystających z ryczałtu, ponieważ nie mogli oni uwzględnić kosztów w swoim rozliczeniu, w związku z czym cała kwota przychodu mogła wpłynąć na „przeskoczenie” do wyższego przedziału składki za cały rok.

Nowe przepisy wyłączają sprzedaż środków trwałych (oraz wartości niematerialnych i prawnych) z podstawy wymiaru składki, co pozwoli przedsiębiorcom na bardziej elastyczne zarządzanie swoim majątkiem. Dzięki temu możliwe stało się swobodniejsze inwestowanie w nowe środki trwałe bez obawy o negatywne skutki finansowe. To szczególnie ważne w sektorach takich jak transport czy budownictwo, gdzie wymiana sprzętu jest kluczowa dla utrzymania konkurencyjności.

Składka zdrowotna – planowana rewolucja w 2026 r.

Choć zmiany na 2025 rok niewątpliwie można uznać za korzystne, to jednak na 2026 r Ministerstwo Finansów szykuje prawdziwą rewolucję w systemie naliczania składki zdrowotnej. Propozycja MF zakłada wprowadzenie nowego, dwuczęściowego modelu składki zdrowotnej, który ma połączyć obecnie stosowane metody procentowe i ryczałtowe. Zmiana ta ma na celu stworzenie bardziej sprawiedliwego systemu, który z jednej strony nieco ulży mniejszym przedsiębiorcom, z drugiej natomiast nie przyniesie nadmiernych korzyści tym zarabiającym najwięcej.

Pierwsza część składki będzie wspólna dla wszystkich przedsiębiorców, niezależnie od formy opodatkowania, i wyniesie 9 proc. kwoty stanowiącej 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. W 2026 r., przy planowanym minimalnym wynagrodzeniu w wysokości 5070 zł, ta część składki wyniosłaby 342,23 zł miesięcznie. Będzie to kwota obowiązująca dla przedsiębiorców o dochodach (lub przychodach w przypadku ryczałtu) nieprzekraczających określonych limitów.

Druga część składki byłaby naliczana jako procent nadwyżki dochodu (lub przychodu) powyżej limitu. Limity te, w zależności od formy opodatkowania, wyniosą 1,5-krotność przeciętnego wynagrodzenia w przypadku przedsiębiorców rozliczających się według skali podatkowej i liniowo oraz 3-krotność przeciętnego wynagrodzenia dla ryczałtowców. Dla dochodów i  rzychodów przekraczających te limity stawka składki ma wynieść odpowiednio 4,9 proc. i 3,5 proc.

Zmiany w składce zdrowotnej – analiza korzyści

Nowe zasady obliczania składki zdrowotnej mogą przynieść znaczne oszczędności dla przedsiębiorców, szczególnie tych osiągających umiarkowane dochody.

PRZYKŁAD 1

- Przedsiębiorca A, którego roczny dochód opodatkowany skalą podatkową wynosi 100 000 zł, zapłaci składkę minimalną w wysokości 4106,76 zł. Dla porównania, przy zasadach obowiązujących w 2024 r. jego składka wynosiłaby 9000 zł na skali i 4900 zł na podatku liniowym, co daje oszczędność na poziomie nawet 4893,24 zł.

- Przedsiębiorca B, osiągający dochód 200 000 zł rocznie, zapłaci łącznie 6708,21 zł składki (4106,76 zł składki minimalnej i 2601,45 zł od nadwyżki dochodu ponad limit), co stanowi znaczne zmniejszenie w porównaniu ze składką z roku 2024: 18 000 zł na skali i 9800 zł na podatku liniowym.

Foto: rp.pl

* do przykładu przyjęliśmy przeciętne wynagrodzenie wg danych za III kwartał 2024 r. w kwocie 8161,62 zł.

Podobne korzyści uzyskali tzw. ryczałtowcy.

PRZYKŁAD 2

- Przedsiębiorca A, osiągający przychody 200 000 zł rocznie i opodatkowany ryczałtem ewidencjonowanym, zapłaci wyłącznie minimalną składkę z uwagi na nieprzekroczenie limitu, tj. 4106,76 zł za cały rok. Wg zasad obowiązujących w 2024 r. było to 8814,60 zł, zatem oszczędność przekracza 50 proc.

- Przedsiębiorca B o przychodach 400 000 zł rocznie – z uwagi na przekroczenie limitu – zapłaci składkę dwuczęściową: 4106,76 zł składki minimalnej i 3716,36 zł od nadwyżki dochodu ponad limit. Łączna roczna składka wyniesie 7823,12 zł. Według poprzednich zasad było to 15 866,19 zł, zatem i w tym przypadku oszczędność jest ok. 50-procentowa.

Foto: rp.pl

* do przykładu przyjęliśmy przeciętne wynagrodzenie wg danych za III kwartał 2024 r. w kwocie 8161,62 zł.

Nie wszyscy skorzystają ze zmian w składce zdrowotnej 

Pomimo tego, że wielu przedsiębiorców skorzysta na propozycjach MF, nie wszyscy będą zadowoleni ze zmian. Stracić mogą ryczałtowcy o rocznych przychodach przekraczających ok. 600 000 zł. Przez wprowadzenie składki procentowej do nadwyżki przychodów ponad limit zapłacą więcej niż według w ubiegłym roku.

Poza tym potencjalne korzyści dla przedsiębiorców rozliczających się podatkiem liniowym lub ryczałtem zostały zniwelowane poprzez likwidację możliwości odliczania składki zdrowotnej od dochodu lub przychodu. W 2024 r. „liniowcy” mogli bowiem odliczyć od dochodu zapłacone składki do limitu 11 600 zł, a ryczałtowcy pomniejszali podstawę opodatkowania o 50 proc. opłaconych składek.

Ponadto, niejako przy okazji MF zaproponowało zmianę niekorzystną dla przedsiębiorców będących jednocześnie wspólnikami w kilku spółkach kwalifikujących do objęcia ubezpieczeniami (m.in. jednoosobowe spółki z o.o., spółki komandytowe). W wyniku źle sformułowanych przepisów Polskiego Ładu płacą oni składkę zdrowotną z tytułu jednoosobowej działalności oraz jedną, ryczałtową składkę z tytułu uczestnictwa w spółkach, niezależnie od ich liczby. Zgodnie z projektowanymi zmianami każda spółka ma być od 2026 r. odrębnym tytułem do składki zdrowotnej.

Planowanie składkowej przyszłości

Zmiany w składce zdrowotnej w 2025 i 2026 roku to krok w kierunku nieco korzystniejszego (choć nie dla wszystkich), ale i bardziej skomplikowanego systemu. O ile zmniejszenie minimalnej składki i likwidacja składki od sprzedaży środków trwałych w 2025 roku to zmiany w gruncie rzeczy nieznaczne, o tyle rok 2026 może wprowadzić niemało zamieszania. Jeszcze ważniejsze może się okazać planowanie podatkowe przedsiębiorców, w szczególności w zakresie formy opodatkowania. Uważnie śledzić zmiany powinni przede wszystkim ryczałtowcy, którzy oszczędzając na podatku, mogą finalnie stracić poprzez wyższą składkę zdrowotną. Ostateczny wpływ tych zmian na przedsiębiorców zależy jednak od finalnych rozwiązań legislacyjnych.

Nie oznacza to jednak, że wszyscy muszą czekać z decyzjami do 2026 roku. Planując swoją podatkową i składkową przyszłość, warto się zastanowić, czy jednoosobowa działalność gospodarcza jest w ogóle najkorzystniejszą formą prowadzenia biznesu. Obecnie istnieje bowiem kilka rozwiązań, które mogą rozwiązać dylematy w zakresie składki zdrowotnej i niejako uodpornić na przyszłe zmiany, a przy okazji pozwolić na osiągnięcie korzyści podatkowych.

Kiedy warto się przekształcić

Bardzo popularnym rozwiązaniem reorganizacyjnym jest przekształcenie jednoosobowej działalności gospodarczej (JDG) w spółkę z o.o. Z pozoru może wydawać się ona „droższą” od JDG formą działalności z uwagi na podwójne opodatkowanie, zwiększone koszty księgowości itp., natomiast przy spełnieniu pewnych warunków możliwe jest wygenerowanie znaczących korzyści podatkowych i składkowych, przy ograniczeniu swojej osobistej odpowiedzialności.

Jeżeli przedsiębiorca zdecyduje się na przekształcenie i przyjmie do spółki przynajmniej jednego innego wspólnika, to nie zapłaci z tego tytułu składek na ubezpieczenia społeczne i składki zdrowotnej. Ponieważ takim wspólnikiem może być ktokolwiek, w tym osoba z najbliższej rodziny, a poza tym wielkość jego udziału nie ma w praktyce znaczenia, bardzo łatwo uwolnić się od ciężaru składkowego.

Podatkowo natomiast warto rozważyć opodatkowanie ryczałtem od dochodów spółek (tzw. estońskim CIT), którego głównym założeniem – w uproszczeniu – jest odroczenie zapłaty podatku do czasu wypłaty dywidendy, w dodatku wg niższych stawek niż w przypadku „klasycznego” CIT. Rozwiązanie to może być szczególnie kuszące dla rodzinnych, acz dochodowych firm o prostej strukturze własnościowej, zatrudniających przynajmniej kilku pracowników i przeznaczających część zysków na rozwój biznesu.

A może warto przekształcić się w spółkę komandytową

Inną godną rozważenia opcją jest spółka komandytowa. W odpowiedniej konfiguracji może ona łączyć w sobie dość dużą elastyczność prawną z korzystnym opodatkowaniem. Nie jest jednak pozbawiona minusów. Przede wszystkim wspólnicy spółki komandytowej podlegają ubezpieczeniom, w tym składce zdrowotnej (ryczałtowej, niezależnej od dochodów). Jednak i tak może być ona czasem niższa niż ta płacona w działalności gospodarczej, nawet po zmianach. Ponadto korzystne opodatkowanie jest zarezerwowane wyłącznie dla wspólników ponoszących pełną odpowiedzialność za zobowiązania spółki, zatem jest to opcja dla przedsiębiorców, którym nie zależy na jej ograniczeniu.

* * *

Najbliższe dwa lata mogą przynieść spore zmiany w zakresie rozliczania składki zdrowotnej przez przedsiębiorców. Dla wielu z nich mogą się one okazać mniej lub bardziej korzystne, niektórzy natomiast staną przed dylematem, co zrobić, by na zmianach nie stracić. Niezależnie jednak od tego warto zastanowić się nad alternatywnymi rozwiązaniami prawno-podatkowymi w zakresie prowadzonego biznesu.

Dominika Jaszczyk jest doradcą podatkowym w PragmatIQ

Krzysztof Kaczmarek jest doradcą podatkowym w PragmatIQ

Podstawa prawna:

- ustawa z 6 grudnia 2024 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. z 2024 r., poz. 1915)

- rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 838)