Czy zagraniczna firma, która wykonuje w Polsce kontrakt budowlany, musi płacić u nas CIT?

Adam Sękowski: Z większości umów o unikaniu podwójnego opodatkowania wynika, że realizowany w Polsce projekt budowlany albo montażowy, który trwa dłużej niż 12 miesięcy, skutkuje powstaniem zakładu i koniecznością zapłaty CIT w naszym kraju. Tak jest na przykład w umowie z Niemcami, Francją czy Hiszpanią. Jeśli uda się zrealizować inwestycję w krótszym czasie, to zagraniczna firma nie płaci u nas podatku.

Czytaj także: Jak rozliczyć koszty zagranicznej podróży służbowej poprzedzonej zaliczką

Czyli kwestia opodatkowania rozstrzyga się dopiero po roku? Wcześniej nie trzeba nic płacić fiskusowi?

Do niedawna dominował pogląd, że dopiero po upływie 12 miesięcy zagraniczna firma musi wpłacić pierwszą zaliczkę na podatek. Powinna ona obejmować okres od dnia rozpoczęcia prac do upływu 12 miesięcy. Takie stanowisko organy podatkowe przedstawiały jeszcze w grudniu 2019 r. (interpretacja z 10 grudnia 2019 r., 0111-KDIB1-2.4010.412.2019.1.BG).

Czy coś się zmieniło?

W przepisach nic, ale fiskus zmienił swoje podejście do tej sprawy. W wydanej 6 marcu br. interpretacji (0114-KDIP2-1.4010.482.2019.3.JC) uznał, że zaliczki na CIT trzeba płacić od początku projektu, nie czekając na upływ 12 miesięcy.

Kogo dotknie ta zmiana stanowiska?

Zmiana stanowiska fiskusa wpłynie na rozliczenia firm, które uzyskują dochody z kontraktu już na początku jego realizacji. One będą musiały płacić fiskusowi od razu, nie czekając, jak do tej pory, aż minie 12 miesięcy. Spółki, które dostają wynagrodzenie dopiero po roku, zapłacą podatek tak jak dotychczas.

A jeśli zagraniczna firma zapłaci zaliczki i skończy kontrakt przed upływem roku?

Wtedy może wystąpić z wnioskiem o zwrot nadpłaty. Tak sytuacja może się zdarzyć zarówno przy szybszym zrealizowaniu kontraktu, jak i jego zerwaniu.

Czy interpretacja skarbówki z marca br. jest prawidłowa?

Uważam, że narusza postanowienia umów o unikaniu podwójnego opodatkowania. Należy też podkreślić, że taka niespodziewana i nieuzasadniona zmiana utrwalonego już stanowiska fiskusa wywołuje dużą niepewność u zagranicznych firm realizujących projekty budowlane. Dowodzi też braku spójności w procesie wydawania interpretacji.

Rozmawiał Przemysław Wojtasik.