– Należy zauważyć, że wyposażenie służące do korzystania z myjni służą do innego celu niż budowla myjni, wykonane są w innej technice, nie są wynikiem robót budowlanych– stwierdza w niedawnym wyroku Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gorzowie Wielkopolskim.

Spór pomiędzy przedsiębiorcą i gminą dotyczył opodatkowania bezdotykowej myjni samochodowej. Firma zapytała gminę, czy obiekt ten jest budowlą i czy opodatkowaniu podlega część budowlana myjni, bez wyposażenia techniczno-technologicznego. W skład tego ostatniego wchodzi system sterowania, pompy, zawory, osprzęt elektryczny, szczotki, dysze itd. Kwalifikacja tych właśnie elementów poróżniła przedsiębiorcę i gminę. Gmina uznała, że części budowlane myjni i pozostałe elementy stanowiące wyposażenie są łącznie kompletnym obiektem stanowiącym całość techniczno-użytkową wraz z instalacjami i urządzeniami. W konsekwencji jako całość polegają opodatkowaniu według stawek stosowanych do budowli, tj. maksymalnie 2 proc. rocznie od wartości tych obiektów.

Podatnik tłumaczył z kolei, że urządzenia służące do korzystania z myjni mogły być zamocowane bez pozwolenia organów nadzoru budowlanego. Że mogą one być demontowane i zastępowane nowymi urządzeniami, bez naruszania struktury myjni. Pomiędzy tymi urządzeniami a myjnią istnieje tylko związek użytkowy, ale nie jest to całość techniczno-użytkowa. Dopiero taki związek przesądzałby o wspólnym opodatkowaniu.

Sąd przychylił się do stanowiska podatnika.

– Budowlę stanowią elementy budowlane i niebudowlane jedynie pod warunkiem, że stanowią one odpowiednią całość techniczno-użytkową. Gdy natomiast istnieje tylko związek użytkowy pomiędzy urządzeniami a budowlą w postaci myjni, opodatkowaniu podlega tylko część budowlana – uzasadnił sąd.

Sprecyzował, że gdy urządzenia mogą być zamocowane na budowli bez pozwolenia i mogą być demontowane i zastępowane bez naruszenia struktury myjni, nie są one opodatkowane. —maj

sygnatura akt: I SA/Go 129/17