Już za kilka tygodni zaczną obowiązywać nowe przepisy usprawniające rozwiązywanie sporów między administracjami skarbowymi krajów członkowskich Unii Europejskiej. Takie spory – toczone często na tle spraw cen transferowych – mają przełożenie na sytuację konkretnych podatników, których dochód może być podwójnie opodatkowany w dwóch krajach.

Fiskalna symetria

Klasyczny przykład takiej sytuacji wygląda następująco. Po kontroli podatkowej w zakresie cen transferowych polski podatnik otrzymuje decyzję o doszacowaniu podatku. Powód? Bo zaniżała podstawę opodatkowania od dochodu np. ze sprzedaży towarów do powiązanej spółki w Irlandii. Jeśli jednak polska spółka skoryguje deklarację podatkową i dopłaci podatek, to może się okazać, że część dochodu grupy kapitałowej, do której należą te spółki, będzie opodatkowana dwukrotnie, w dwóch krajach. Aby to podwójne opodatkowanie wyeliminować, musi dojść do porozumienia administracji podatkowych dwóch krajów, ale nie zawsze jest to łatwe. W opisanej sytuacji irlandzka administracja podatkowa wcale nie będzie bowiem skora do tego, by tamtejszemu podatnikowi powiązanemu z polską firmą po prostu zezwolić na korektę deklaracji, w której (niejako symetrycznie) doszłoby do obniżenia podstawy opodatkowania. Oznaczałoby to, że trzeba zwrócić część zapłaconego podatku, a to żadnemu fiskusowi nie jest w smak.

Czytaj też: Uszczelnienie luki CIT wciąż kluczowym wyzwaniem dla Polski

Aby usprawnić rozwiązywanie takich sporów, Unia Europejska wydała dyrektywę 2017/1852. Polska wdraża ją z kilkumiesięcznym opóźnieniem (trzeba było to zrobić do 30 czerwca 2019 roku).

Według nowych reguł podatnik poszkodowany w wyniku sporu między administracjami podatkowymi będzie mógł zgłosić wniosek do ministra finansów. Będzie on mógł w ciągu pół roku sam załatwić sprawę albo porozumieć się z władzami skarbowymi właściwego kraju w ciągu kolejnych dwóch miesięcy. Jeśli nie dojdzie do porozumienia w ciągu dwóch lat, na wniosek podatnika powołają wspólną „komisję doradczą", która ma rozstrzygnąć spór w ciągu kolejnych sześciu miesięcy i wydać decyzję.

Jak zauważa Krystyna Szydłowska, doradca podatkowy w kancelarii Ożóg Tomczykowski, takie spory dotychczas trwały wiele lat. Przyznaje ona, że wprawdzie miały dotychczas podstawę w specjalnej Konwencji Arbitrażowej i w umowach o unikaniu podwójnego opodatkowania, ale nowe przepisy zawierają nowe procedury (np. powołanie komisji doradczej) i terminy dyscyplinujące administracje skarbowe państw członkowskich do sprawnego działania. – Co istotne, ustawa daje możliwość skorzystania z uproszczeń procedury małym i średnim przedsiębiorcom, a także osobom fizycznym – podkreśla ekspertka.

Porozumienia bez uproszczeń

W tej samej ustawie umieszczono przepisy o zawieraniu tzw. uprzednich porozumień cenowych. Dotychczas były one umieszczone w ordynacji podatkowej. Dotyczą coraz popularniejszych porozumień między podatnikiem a administracją skarbową co do poziomu cen stosowanych w relacjach między podmiotami powiązanymi.

Niestety, wbrew wcześniejszym zapowiedziom z Ministerstwa Finansów, w ustawie nie ma przepisów o tzw. uproszczonych porozumieniach cenowych. Miały one być rozwiązaniem dla uczciwych firm, kupujących niektóre usługi (w tym marketingowe, doradcze czy informatyczne) od podmiotów powiązanych. Od początku 2018 roku istnieje bowiem ograniczenie w zaliczaniu takich usług w koszty w kwocie większej niż 3 mln zł.

Ustawa o rozstrzyganiu sporów dotyczących podwójnego opodatkowania oraz zawieraniu uprzednich porozumień cenowych została uchwalona 16 października. Wejdzie w życie 14 dni od publikacji.

Etap legislacyjny: czeka na podpis prezydenta

Opinia dla „rzeczpospolitej"

Jacek Bajger, doradca podatkowy, partner w KPMG

Nowe przepisy, wdrażające europejską dyrektywę, powinny ułatwić rozwiązywanie międzynarodowych sporów dotyczących podwójnego opodatkowania. Podatnikom, w tym międzynarodowym grupom kapitałowym, nowa procedura może w ogóle dać możliwość zwrotu podwójnie zapłaconego podatku lub przynajmniej go przyspieszyć – czy to w Polsce, czy w innym kraju. Niemniej zarówno dziś, jak i po wejściu w życie nowych przepisów, to na podatniku będzie ciążył obowiązek udowodnienia, że rzeczywiście doszło do podwójnego opodatkowania. Jeśli przedstawi przekonującą dokumentację sprawy, może przynajmniej częściowo wziąć w swoje ręce kontrolę nad sporem różnych administracji skarbowych. Podatnik sam co do zasady w takim sporze nie uczestniczy, ale nowe przepisy mogą być dla niego korzystne, przyspieszając całą procedurę.