Na to rozstrzygnięcie z zapartym tchem czekało wiele firm, zwłaszcza z branży budowlanej. W piątek Naczelny Sąd Administracyjny w precedensowym wyroku potwierdził, że wykonanie zastępcze własnym sumptem generalnego wykonawcy nie podlega VAT.

Opóźnienia na budowie

Kanwą sprawy była interpretacja podatkowa. We wniosku spółka wyjaśniła, że jest generalnym wykonawcą robót budowlanych. Projekty są prowadzone na podstawie umów na roboty budowlane zawarte z zamawiającym. Do pewnych prac budowlanych spółka wykorzystuje usługi podwykonawców, z którymi zawiera umowy podwykonawcze. Zastrzega w nich sobie prawo do obciążenia podwykonawców kosztami wykonania zastępczego (wykonania zleconego innemu podmiotowi lub wykonanego własnymi zasobami).

Chodzi o sytuacje, gdy w trakcie realizacji kontraktu budowlanego podwykonawca nie wykonuje zleconych prac w terminach bądź wykonuje je w sposób wadliwy lub nienależyty. Ewentualnie gdy po zakończeniu projektu budowlanego uchyla się od naprawy usterek czy wad stwierdzonych protokolarnie, do których usunięcia zobowiązuje go umowa ze spółką.

Firma zapytała, czy koszty wykonania zastępczego oraz kary umowne, którymi obciążany jest podwykonawca dopuszczający się zaniedbań, mają charakter odszkodowawczy albo kar zawartych w umowie, w związku z czym nie mieszczą się w katalogu czynności podlegających opodatkowaniu z art. 5 ust. 1 ustawy VAT.

Fiskus odpowiedział, że spółka nie musi opodatkowywać VAT kosztów wykonania zastępczego realizowanego przez osoby trzecie oraz kar umownych, którymi obciążany jest podwykonawca dopuszczający się zaniedbań. Ale gdy spółka, na podstawie zapisów umownych, sama dokonuje odpowiednich napraw i ich kosztami obciąża podwykonawcę, to świadczy usługę podlegającą VAT.

Spółka zaskarżyła interpretację, a Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uwzględnił jej skargę. Zgodził się, że fiskus w sposób niedopuszczalny zróżnicował sytuację prawną wykonawcy dochodzącego od podwykonawców kosztów wykonania zastępczego, uzależniając ją od sposobu jego realizacji. Czyli od tego, czy jest ono dokonywane przez osoby trzecie, czy też przez samego wykonawcę. Podkreślił, że obciążenie VAT kosztów wykonania zastępczego realizowanego własnymi środkami skarżącej stanowiłoby w istocie podwójne opodatkowanie tożsamych kosztów.

Cel jest ten sam

Ostatecznie racji skarbówce nie przyznał także sąd kasacyjny. Nie zgodził się, że w przypadku wykonawstwa zastępczego we własnym zakresie mamy do czynienia z usługą. Jak przypomniał sędzia NSA Arkadiusz Cudak, w orzecznictwie ugruntowany jest już pogląd, że wykonawstwo zastępcze przy użyciu osób trzecich ma cechy odszkodowania i w konsekwencji nie podlega VAT.

W ocenie sądu różnicowania sytuacji wykonawstwa zastępczego ze względu na to, czy realizowane jest własnym sumptem czy przy pomocy innej firmy, nie da się zaakceptować. W obu przypadkach chodzi bowiem o ten sam cel i ten sam stosunek zobowiązaniowy. NSA zgodził się, że wykładnia dokonana przez fiskusa prowadziłaby do podwójnego opodatkowania.

Wyrok jest prawomocny.

Sygnatura akt I FSK 262/15

Opinia dla „Rz"

Mirosław Siwiński, radca prawny, doradca podatkowy w kancelarii prof. W. Modzelewskiego

Z wyrokami sądów obu instancji należy się zgodzić. Stanowią one doskonały przykład, jak ważne dla opodatkowania VAT są jego zasady (elementy konstrukcyjne). W tym wypadku u podstaw rozstrzygnięcia słusznie zwrócono uwagę na konieczność ekwiwalentności świadczenia i tego, kto tak naprawdę jest jego odbiorcą – sam wykonawca, a nie podwykonawca. Nie sposób pominąć w istocie podwójnego opodatkowania samego świadczenia i – w sensie podstawy opodatkowania – jednej tylko zapłaty. Orzeczenie NSA jest istotne dla wielu firm, zwłaszcza z branży budowlanej. Kłopoty z podwykonawcami to chleb powszedni inwestorów, a próby usunięcia ich skutków nie powinny się wiązać z dodatkowym obciążeniem VAT.