Około 20 proc. podatników rozlicza VAT co kwartał – poinformowało „Rzeczpospolitą" Ministerstwo Finansów. Chce ograniczyć ten przywilej. Powód? Kwartalne deklaracje ułatwiają nadużycia.
– To kontrowersyjny pomysł, kwartalne deklaracje są bowiem dużym ułatwieniem dla przedsiębiorców. Mają mniej biurokracji i więcej czasu na uporządkowanie dokumentów – mówi Joanna Rudzka, doradca podatkowy, właścicielka kancelarii podatkowej.
Co zamierza skarbówka? Z informacji o planowanych zmianach na internetowej stronie Rady Ministrów wynika, że kwartalne deklaracje zostaną zlikwidowane.
Wiceminister finansów Leszek Skiba w rozmowie z „Rzeczpospolitą" (publikowanej 28 sierpnia) łagodzi jednak tę propozycję.
Więcej pracy przez rok
Zapowiada, że kwartalne deklaracje zostaną, ale będą mogły z nich korzystać tylko firmy będące małymi podatnikami (o rocznym obrocie do 1,2 mln euro), które działają ponad rok. W ten sposób nie rozliczą się więc nowe oraz duże firmy.
– Teraz kwartalne deklaracje mogą składać i mali, i duzi przedsiębiorcy – tłumaczy Joanna Rudzka. – Ci pierwsi mogą płacić też VAT co kwartał, dzięki czemu mają dłużej pieniądze do dyspozycji i mogą finansować bieżące inwestycje bez zaciągania kredytu. Ci drudzy muszą wprawdzie i tak co miesiąc płacić podatek, ale składanie deklaracji co kwartał może być dla nich dobrym sposobem na przesunięcie zapłaty większego VAT i poprawę płynności finansowej. Odprowadzają bowiem wtedy zaliczki w wysokości 1/3 podatku za poprzedni kwartał. Jeśli ich sprzedaż rośnie, zaliczki będą niższe niż kwota faktycznego zobowiązania – wyjaśnia ekspertka.
Jest czas na oszustwo
Jak propozycję zmian oceniają przedsiębiorcy?
– Skala wyłudzeń VAT-owskich jest tak duża, że ograniczenie możliwości kwartalnego rozliczenia dla nowych firm wydaje się uzasadnione. Najczęściej bowiem w przestępczym procederze biorą udział podmioty, które dopiero co się zarejestrowały. Kwartalne deklaracje dają im dużo czasu na działanie – mówi Przemysław Pruszyński, doradca podatkowy, sekretarz Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan. – Nie widzę jednak powodu, by możliwości składania kwartalnych deklaracji pozbawić duże firmy, które już długo działają na rynku, wykazują obroty, zatrudniają pracowników. Skarbówka powinna mieć do nich zaufanie.
Z informacji Ministerstwa Finansów wynika, że w zeszłym roku kwartalnie rozliczało VAT ponad 350 tys. podatników. Miesięcznie prawie 1,4 mln.
Ograniczanie kwartalnych deklaracji to tylko jedno z rozwiązań mających uszczelnić system podatkowy. Obowiązują już przepisy o Jednolitym Pliku Kontrolnym i klauzuli obejścia prawa, skarbówka chce wprowadzić centralny rejestr faktur i paragonów, planuje też przywrócić 30-proc. sankcję VAT.
Przemysław Ruchlicki - ekspert Krajowej Izby Gospodarczej
Oczywiste jest, że przedsiębiorcom lepiej liczyć VAT cztery razy w roku niż dwanaście. Oczywiste jednak jest też, że skarbówka ze względu na nadużycia chce na bieżąco śledzić, co się dzieje w firmach. Wydaje się więc, że proponowana zmiana – w wersji przedstawionej w „Rzeczpospolitej" przez wiceministra finansów – jest do przyjęcia dla przedsiębiorców. Duże firmy, które na bieżąco księgują swoje transakcje, powinny sobie poradzić z przejściem na miesięczne raportowanie. Małe zaś będą musiały składać deklaracje co miesiąc tylko przez pierwszy rok działalności. Na pewno zaś niekorzystna dla małego biznesu byłaby definitywna likwidacja kwartalnych rozliczeń.