Prawo bilansowe wyznacza moment pomniejszenia przychodu o wydatek będący kosztem jego uzyskania. Samo ujęcie w księgach rachunkowych uprawnia do podatkowego rozliczenia kosztu uzyskania przychodu, nawet jeśli do celów rachunkowych takim kosztem wydatek jeszcze nie jest.
Tak wynika ze środowego wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego. Sprawa dotyczyła banku, który część klientów pozyskuje przez pośredników. Do ich zadań należy udzielanie szczegółowych informacji o ofercie, wstępna ocena zdolności kredytowej, doradztwo w wyborze usług z oferty czy też pomoc w wypełnianiu wniosków kredytowych. Pośrednicy otrzymują wynagrodzenie w formie prowizji.
Bank zapytał warszawską Izbę Skarbową, czy wypłacane prowizje może traktować jako tzw. koszty pośrednie i kiedy odejmować je od uzyskanego przychodu. Zdaniem banku prowizje są kosztem pośrednio związanym z przychodami i w związku z tym powinny być zaliczane w całości do kosztów uzyskania przychodów w dacie ich poniesienia. Z tą częścią stanowiska banku izba skarbowa się zgodziła. Spór natomiast toczył się o to, co należy rozumieć pod pojęciem „dzień poniesienia kosztu".
Zgodnie z art. 15 ust. 4e ustawy o CIT za dzień poniesienia kosztu uważa się dzień, na który ujęto koszt w księgach rachunkowych (zaksięgowano) na podstawie otrzymanej faktury.
Bank twierdził, że nie ma znaczenia, kiedy zgodnie z zapisami księgowymi wydatki te będą kosztem uzyskania przychodu. By rozliczyć je podatkowo, wystarczy, że znajdą się w księgach rachunkowych. Podkreślał też, że ze względu na specyfikę księgowania tych wydatków zapłacone pośrednikom prowizje nie zostałyby ujęte w rachunku podatkowym.
Izba skarbowa uznała z kolei, że kosztem podatkowym jest dopiero wydatek, który rachunkowo też został potraktowany jako koszt.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie podzielił stanowisko organu podatkowego (sygn. III SA/Wa 1324/13). Powołując się m.in. na orzeczenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, stwierdził, że moment poniesienia kosztu powiązano z dniem, na który ujęto go jako koszt w księgach rachunkowych.
– Przepisy o rachunkowości decydują, na który dzień ujmuje się w księgach rachunkowych koszt, a tym samym przesądzają o dacie poniesienia kosztu podatkowego – stwierdził jednoznacznie WSA.
Sąd drugiej instancji miał inne zdanie. Zgodził się z bankiem, że takie rozumienie odesłania do ustawy o rachunkowości jest zbyt szerokie.
– Stosowanie przepisów o rachunkowości może mieć miejsce tylko wtedy, gdy ustawa podatkowa jednoznacznie i wprost na to wskazuje – stwierdził NSA.
Uznał, że ustawa o CIT w przytoczonym art. 15 ust. 4e odsyła do rachunkowości jedynie w zakresie momentu zaliczenia wydatku do kosztów uzyskania przychodów, ale już nie w zakresie ujęcia ich jako koszt w księgach rachunkowych.
Sąd podkreślił, że prawo bilansowe nie może ingerować w prawo do rozliczenia kosztu.
Prawo to wyznacza związek wydatku z przychodami podatnika, a nie przepisy rachunkowe.
Sygnatura akt: II FSK 182/14