Od początku 2016 roku podatnicy starający się o wydanie interpretacji indywidualnych mogą korzystać z nowego udogodnienia. Otóż mogą się zwrócić z wnioskiem do organu wydającego interpretacje o udzielenie informacji przez telefon albo e-mailem o dacie wydania interpretacji i o jej treści (albo o tym, że np. wydanie interpretacji jest niedopuszczalne).

Takie uprawnienie zagwarantował im nowy przepis art. 14d § 3 ordynacji podatkowej. Było to wypełnienie luki prawnej, która pozwalała poprzednio fiskusowi na przeciąganie terminu na wydanie interpretacji. Zdarzało się bowiem, że podatnik otrzymywał pismo zawierające interpretację grubo po tym terminie, choć data wydania teoretycznie mieściła się w trzech miesiącach od złożenia wniosku.

Nazajutrz po wydaniu

Teraz, nawet gdy podatnik wystąpi o informację telefoniczną lub e-mailową przed wydaniem interpretacji, to fiskus musi go tą drogą poinformować o jej treści nazajutrz po jej wydaniu albo po rozstrzygnięciu sprawy w inny sposób.

Pojawiła się zatem nowa, choć teoretycznie niesformalizowana procedura. W założeniu ma ona służyć temu, by podatnik nie czekał na wieść, jak organ podatkowy ocenia opisany przez niego stan faktyczny. Pozwala to na podejmowanie decyzji biznesowych lub co do osobistych finansów bez niepotrzebnej zwłoki.

Wciąż obowiązuje zasada, że wydaną interpretację można kwestionować – najpierw przez tzw. wezwanie do usunięcia naruszenia prawa, a następnie przez zaskarżenie do sądu administracyjnego. Skoro jednak działa już nowa procedura informowania o treści wydanej interpretacji, to pojawia się pytanie, czy taką uzyskaną telefonicznie lub pocztą elektroniczną informację również można kwestionować. Bo przecież jej treść nie zawsze musi satysfakcjonować podatnika. I dlatego można zakładać, że już w momencie, gdy podatnik dowie się o takim niekorzystnym stanowisku fiskusa, będzie chciał z tym stanowiskiem walczyć. Ale czy może?

Co wynika z przepisów

Sama treść ordynacji podatkowej nie daje odpowiedzi na takie pytanie. Jednak przepisy proceduralne odsyłają do prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Ta zaś ustawa przewiduje w art. 52 § 3, że gdy „ustawa nie przewiduje środków zaskarżenia w sprawie będącej przedmiotem skargi", to można do właściwego organu złożyć wniosek o usunięcie naruszenia prawa. Wezwanie takie wnosi się w terminie 14 dni od dnia, w którym skarżący dowiedział się lub mógł się dowiedzieć o wydaniu aktu lub podjęciu innej czynności. Za ową „inną czynność" w tym przypadku można uznać np. poinformowanie podatnika przez telefon o tym, jaka jest treść wydanej interpretacji.

Pewnym kłopotem może być jednak określenie daty, od której biegnie termin do wezwania do usunięcia naruszenia prawa. Jeżeli informacja zostanie przysłana pocztą elektroniczną, to na ogół system pocztowy wskazuje taką datę. Jednak poinformowanie podatnika przez telefon nie zostaje stwierdzone pisemnie (nie licząc notatek, jakie z takich rozmów sporządzają urzędnicy skarbowi).

Dotychczas, po kilkunastu zaledwie dniach obowiązywania wspomnianego tu przepisu o interpretacjach na telefon, nie wykształciła się jeszcze praktyka współpracy podatników z fiskusem na tym polu. Nie jest jednak wykluczone, że kolejne miesiące pokażą, jak na takie działania podatnika będzie reagowała Krajowa Informacja Podatkowa.

podstawa prawna: ustawa z 29 sierpnia 1997 r. – Ordynacja podatkowa (tekst jedn. DzU z 2015 r. poz. 613 ze zm.)

podstawa prawna: ustawa z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (tekst jedn. DzU z 2012 r. poz. 270 ze zm.)

Komentarz eksperta

Rafał Mikulski, adwokat współpracujący z kancelarią Dentons

Na razie wskazane jest składanie dwóch wezwań

Uregulowanie procedury telefonicznego powiadamiania o treści wydanej interpretacji indywidualnej z pewnością przyspieszy moment, w którym zainteresowany zapozna się z rozstrzygnięciem. Powstaje jednak wątpliwość, czy otrzymanie informacji w tym trybie (przed doręczeniem) nie uruchomi terminu do zaskarżenia interpretacji. Chodzi o 14-dniowy termin do wezwania do usunięcia naruszenia prawa, który jest warunkiem skutecznego wniesienia skargi do sądu administracyjnego. W mojej ocenie bieg tego terminu nie powinien się rozpoczynać w momencie poinformowania podatnika przez telefon, skoro ta informacja nie umożliwi zainteresowanemu zapoznania się z treścią interpretacji i jej uzasadnieniem. Jednocześnie jednak termin procesowy sformułowany jest jednoznacznie i liczony od dnia, w którym skarżący dowiedział się lub mógł się dowiedzieć o wydaniu aktu lub podjęciu innej czynności. Do czasu ugruntowania się praktyki w tym zakresie pozostaje złożenie dwóch wezwań, tj. zarówno na podstawie informacji uzyskanej telefonicznie, jak i po doręczeniu interpretacji.