Pracownik, który w czasie podróży służbowej wyda na jedzenie więcej niż 30 zł, nie musi płacić podatku. Tak uznał dwa tygodnie temu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Problem w tym, że inne zdanie miał dwa miesiące wcześniej Naczelny Sąd Administracyjny. Takie niejednolite podejście orzecznictwa dezorientuje pracodawców, którzy odpowiadają przecież za rozliczenie świadczeń dla pracowników.
Przypomnijmy, że dieta na wyjazdy służbowe na terenie kraju wynosi 30 zł na dobę. To niewygórowana kwota, nie dziwi więc, że wielu pracodawców decyduje się zwrócić pracownikom tyle, ile faktycznie na jedzenie w czasie firmowej eskapady wydali.