Spółka podała, że prowadzi działalność w zakresie usług promocji i marketingu w aptekach, hurtowniach farmaceutycznych i szpitalach. Firma powstała w grudniu 2008 r. w wyniku restrukturyzacji innej spółki kapitałowej, poprzez wydzielenie zorganizowanej części przedsiębiorstwa. Przejęła w ten sposób składniki majątkowe niezbędne do kontynuowania działalności. Transakcja objęła również przejęcie dotychczasowych pracowników oraz cesję wybranych umów (w tym leasingu) funkcjonalnie związanych z działalnością spółki.
Podatniczka zapytała, czy po zawarciu cesji leasingu operacyjnego, na mocy której zmieniła się strona korzystająca, umowa będzie dalej spełniać warunki określone w art. 17b ust. 1 ustawy o CIT. Chciała się upewnić, czy ma prawo traktować opłaty ustalone w umowie leasingu jako koszt uzyskania przychodu.
Fiskus odpowiedział, że nie. W jego ocenie na gruncie przepisów podatkowych wstąpienie podmiotu trzeciego w prawa i obowiązki podatkowe dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy istnieje podstawa prawna takiej sukcesji. Podkreślił, że sukcesja praw i obowiązków podatkowych musi wynikać z samodzielnej podstawy. W sytuacji, gdy korzystającym został nowy podmiot gospodarczy przystępujący do umowy, której okres obowiązywania jest krótszy niż wymagany w art. 17b ust. 1 ustawy o CIT, oraz suma opłat pozostała do spłaty nie jest przynajmniej równowartością wartości początkowej środka trwałego, nie można mówić o podatkowej umowie leasingu operacyjnego. Wstąpienie do umowy nowego korzystającego w rozliczeniach podatkowych należy traktować jako zawarcie nowej umowy pomiędzy dotychczasowym finansującym a nowym korzystającym. Umowa ta na dzień wstąpienia nowego podmiotu powinna spełniać warunki umowy leasingu operacyjnego.
Spółka nie zgadzała się z taką wykładnią przepisów i wygrała. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uznał, że ustawodawca nie uzależnia kwalifikacji danej umowy jako leasingu od warunku zachowania niezmienności jej stron w czasie jej trwania. Określone w art. 17b ust. 1 ustawy o CIT warunki odnoszą się wyłącznie do przedmiotu umowy leasingu, a mianowicie czasu jej trwania, rzeczy lub praw, których dotyczy umowa, oraz sumy ustalonych z jej tytułu opłat. Wśród warunków, których spełnienie jest konieczne, aby daną umowę można było traktować jako umowę leasingu, ustawodawca nie wymienia ciągłości podmiotowej po stronie korzystającego lub finansującego. Tym samym nie przeciwstawia się możliwości zmiany stron tej umowy. Dlatego w ocenie WSA nie można twierdzić, że cesja umowy leasingu jest kontynuacją pierwotnej umowy jedynie w rozumieniu prawa cywilnego.
Wykładnię korzystną dla podatniczki ostatecznie potwierdził też NSA. Zauważył dodatkowo, że opowiedzenie się za poglądem forsowanym przez fiskusa doprowadziłoby do sytuacji, w której ponoszone przez nowego korzystającego wydatki dotyczące przedmiotu umowy leasingu (niepodlegające co do zasady wykluczeniu według kryteriów z art. 15 ust. 1 ustawy o CIT) nie mogłyby być traktowane jako koszty, ponieważ wywodzą się ze zdarzeń prawnych mających miejsce u pierwotnie korzystającego. Następstwem przejęcia umowy leasingu przez osobę trzecią byłoby wobec tego zniweczenie określonych kosztów uzyskania przychodów mimo poniesionych niezbędnych wydatków służących osiąganiu przychodów.
W ocenie NSA nie ma podstaw do tego, aby już po cesji umowy leasingu, ponoszone przez nowego korzystającego wydatki były kosztem uzyskania przychodu u dotychczasowego leasingobiorcy.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 14 kwietnia 2015 r. (II FSK 187/13).
Michał Górniak, doradca podatkowy, starszy konsultant w Dziale Doradztwa Podatkowego BDO, biuro w Poznaniu
1 stycznia 2013 r. w art. 17a pkt 2 ustawy o CIT dodano sformułowanie wskazujące, że w przypadku zmiany strony lub stron tej umowy podstawowy okres umowy uważa się za zachowany, jeżeli inne postanowienia umowy nie uległy zmianie. Regulacja ta dała impuls do oceny spełnienia ustawowych przesłanek dla uznania umowy za leasing wyłącznie na podstawie kryteriów przedmiotowych, bez względu na zmianę stron umowy w drodze cesji. Zgodnie z przepisami przejściowymi nowe brzmienie artykułu obejmuje swoim zakresem tylko te umowy, które zawarto po wejściu w życie zmienionych regulacji.
Problematyka podatkowych skutków cesji umów leasingu zawartych do końca 2012 roku jest w ostatnich latach przedmiotem wielu sporów podatników z fiskusem. Organy wielokrotnie wskazywały, że na moment cesji „starych" umów leasingu pojawia się wymóg ponownej weryfikacji, czy ich treść, a w szczególności okres obowiązywania i suma pozostałych do uregulowania opłat, pozwala na podatkową kwalifikację umowy jako leasingu. To kontrowersyjne podejście. Na potrzeby stosowania przez fiskusa prawa podatkowego podważana jest bowiem istota cesji, a więc wejście nowego podmiotu w prawa i obowiązki cedenta wynikające z kontynuowanej umowy cywilnoprawnej. Zaprezentowane stanowisko organów oznacza w praktyce problemy szczególnie tych podatników, na których cedowane były umowy leasingu operacyjnego samochodów osobowych. Dla wielu cesjonariuszy zastosowanie takiej wykładni przepisów skutkuje m.in. koniecznością prowadzenia ewidencji przebiegu użytkowanych pojazdów oraz ograniczeniem wysokości kosztów uzyskania przychodu związanych z ich eksploatacją do limitu wynikającego z tej ewidencji.
Orzeczenie NSA należy uznać za kolejne, po wyroku z 21 czerwca 2013 r. (II FSK 2216/11), zasługujące na uwagę korzystne dla podatnika rozstrzygnięcie w tej materii. Zapadło ono w indywidualnej sprawie, ale może zwiastować ugruntowanie dotychczas niejednolitej linii orzeczniczej w zakresie skutków cesji umów leasingu zawartych w stanie prawnym obowiązującym do końca 2012 r.