Termin rozliczenia rocznego podatku dochodowego od osób fizycznych upływa dopiero 30 kwietnia, ale niektórzy przedsiębiorcy robią to dużo wcześniej. Oczywiście dotyczy to raczej tych, którzy spodziewają się zwrotu podatku z urzędu skarbowego, niż tych, którzy będą musieli dopłacić fiskusowi znaczne kwoty. Otrzymanie zwrotu to często skutek korzystania z ulg. W tym tygodniu przedstawiamy dwie z nich. Jedna z preferencji to ulga rehabilitacyjna i ona raczej nie budzi wątpliwości, bo podatnicy znają ją już od dawna (Niepełnosprawny biznesmen ma prawo do ulgi rehabilitacyjnej). Natomiast druga to ulga rodzinna. Ona wprawdzie też obowiązuje już od kilku lat, ale ostatnio zmieniono zasady korzystania z niej i – co ważne – te nowe zasady stosuje się już do rozliczeń PIT za 2014 rok. Do tej pory osoby, które miały zbyt niski podatek, często nie były w stanie skorzystać z odliczenia na dzieci. Po zmianach mogą jednak ubiegać się o zwrot nieodliczonej od podatku kwoty (Własny biznes nie wyklucza odpisu na dziecko).
Warto także zwrócić uwagę na to, że tylko do jutra małe firmy mogą wybrać szczególne zasady ustalania daty przychodu. Pobrane przez nie zaliczki na poczet przyszłych dostaw i usług, które ewidencjonują na kasie fiskalnej, od 2015 r. mogą być bowiem obciążone PIT na nowych zasadach. Decyzję o ich wyborze pozostawiono podatnikom, a czas na jej podjęcie mija 20 stycznia (Tylko do 20 stycznia małe firmy mogą uprościć rozliczenia PIT).
W tym numerze zaczynamy także nowy cykl, w którym raz na jakiś czas będą przedstawiane orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE oraz ich konsekwencje dla polskich przedsiębiorców (Blokada na koncie nie dotyczy wynagrodzeń).
Zapraszam do lektury najnowszego tygodnika „Podatki".
Julita Karaś- Gasparska