Z przygotowaniem odwołania od decyzji przedsiębiorca nie powinien zwlekać w nieskończoność. Ma na to ściśle określony czas. Powinien też pamiętać, by pismo zaadresować do właściwego organu i w odpowiedni sposób wytknąć uchybienia.

Ustal, czy możesz wnieść pismo

Odwołanie może wnieść strona. Jest nią, w myśl art. 133 ordynacji podatkowej podatnik (przedsiębiorca), płatnik, inkasent lub ich następca prawny, a także osoby trzecie, o których mowa w art. 110–117a ordynacji  (m.in. członek rodziny podatnika, wspólnik spółki cywilnej), które z uwagi na swój interes prawny żądają czynności organu podatkowego, do której czynność organu podatkowego się odnosi lub której interesu prawnego działanie organu podatkowego dotyczy.

Stroną w postępowaniu podatkowym może być również osoba fizyczna, osoba prawna lub jednostka organizacyjna niemająca osobowości prawnej inna niż wymienione wcześniej, jeśli zgodnie z przepisami prawa podatkowego przed powstaniem obowiązku podatkowego ciążą na niej szczególne obowiązki lub zamierza skorzystać z uprawnień wynikających z tej możliwości.

Nie ma oczywiście przeszkód, by odwołanie w imieniu podatnika wniósł pełnomocnik. Musi mieć tylko odpowiednie umocowanie, udzielone na piśmie lub ustnie do protokołu.

Sprawdź, komu się poskarżyć

Jeśli chcemy odwołać się od decyzji podatkowej lub potem zaskarżyć ją do sądu, pamiętajmy, aby nasze pismo złożyć do tego organu, z którego działań jesteśmy niezadowoleni.

Czyli jeśli piszemy odwołanie od decyzji urzędu skarbowego X, to adresujemy je do izby skarbowej, ale kierujemy je do niej za pośrednictwem urzędu X. Odwołania wnosi się bowiem do organu II instancji za pośrednictwem organu I instancji, który wydał zaskarżoną decyzję. Złożenie odwołania bezpośrednio do izby skarbowej powoduje, że trafia ono do niewłaściwego organu. Na mocy jednak art. 170 ordynacji podatkowej organ niewłaściwy w sprawie zobowiązany jest do niezwłocznego przekazania odwołania do właściwego organu (jeśli wniesiemy je przed upływem terminu określonego na jego złożenie, uważa się, że zostało złożone w terminie mimo, że trafiło do niewłaściwego organu).

Gdy izba skarbowa nie przychyli się do naszych argumentów, mamy prawo zaskarżyć jej decyzję do sądu administracyjnego. Wówczas podobnie jak w wypadku odwołania, skargę kierujemy do sądu, ale za pośrednictwem izby. Jeśli zrobimy inaczej, czyli skargę wniesiemy bezpośrednio do sądu, z pominięciem izby, prześle nasze pismo i tak najpierw do izby. Problem polega jednak na tym, że jeśli skargę wniesiemy w ostatnim dniu terminu, może się okazać, że trafi ona do sądu już po terminie. To dlatego, że w tym przypadku nie istnieje odpowiednik art. 170 § 2 ordynacji podatkowej, w świetle którego podanie wniesione do organu niewłaściwego przed upływem terminu określonego przepisami prawa uważa się za wniesione z zachowaniem terminu. Brak takiego uregulowania powoduje, że wniesienie skargi za pośrednictwem niewłaściwego organu obciąża stronę ryzykiem nieprzekazania skargi właściwemu organowi w terminie do jej wniesienia. Termin ten uważa się bowiem za zachowany jedynie z chwilą osobistego złożenia lub nadania skargi za pośrednictwem poczty do organu właściwego.

Oblicz, ile masz czasu

Odwołanie musimy wnieść w określonym terminie. Mamy na to 14 dni. Termin ten liczymy od dnia doręczenia decyzji. Obliczając go, nie uwzględniamy jednak dnia, w którym decyzję otrzymaliśmy. Jeśli w tym czasie prześlemy pismo do niewłaściwego organu (czyli zamiast do urzędu skarbowego do izby) nie denerwujmy się. Termin będzie zachowany. Przepisy ordynacji podatkowej zakładają bowiem, że pismo wniesione do organu niewłaściwego przed upływem terminu uważa się za wniesione z jego zachowaniem.

Odwołanie możemy wysłać listem poleconym. Możemy też doręczyć je osobiście.

Warto jednak wtedy postarać się o potwierdzenie jego wniesienia. Wystarczy, że udając się do urzędu skarbowego zabierzemy ze sobą dwa egzemplarze pisma i na jednym z nich urzędnik przybije pieczątkę z datą.

Gdy przesyłamy odwołanie za pośrednictwem poczty, 14-dniowy termin na jego wniesienie będzie zachowany, jeśli pismo nadamy na poczcie przed jego upływem. O zachowaniu terminu (z punktu widzenia organu podatkowego) decydował będzie stempel na kopercie, a nie data fizycznego doręczenia. Dla przedsiębiorcy dowodem potwierdzającym wysłanie pisma w terminie będzie potwierdzenie nadania otrzymane na poczcie. Jeśli przebywamy za granicą, odwołanie możemy złożyć w polskim urzędzie konsularnym.

Przygotuj mocne argumenty

W odwołaniu nie możemy napisać jedynie, że nie zgadzamy się z ustaleniami fiskusa. Pismo musi zawierać ściśle określone dane. Precyzuje je art. 222 ordynacji podatkowej. Musimy w nim przedstawić zarzuty przeciw decyzji. Będą to wszystkie uchybienia, które powodują, że wydana decyzja narusza przepisy prawa materialnego albo dotyczące postępowania. Możemy zatem powołać się m.in. na:

? błędną interpretację lub niewłaściwe zastosowanie przepisów prawa materialnego,

? naruszenie przepisów postępowania (urząd mógł nie wyjaśnić wszystkich okoliczności sprawy albo pominąć te, które miały istotny wpływ na jej wynik),

? sprzeczność ustaleń poczynionych przez organ podatkowy z tym, co wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego,

? brak naszego udziału w postępowaniu, jeśli ma to wpływ na rozstrzygnięcie organu podatkowego itp.

Wprowadź wszystkie dane

W odwołaniu musimy określić istotę i zakres żądania a więc stwierdzić, czego oczekujemy od izby skarbowej w związku z decyzją urzędu skarbowego (jej uchylenia, zmiany czy ponownego rozpatrzenia sprawy). To jednak nie wystarczy. W odwołaniu musimy jeszcze wskazać dowody uzasadniające nasze żądanie, a więc wszystko to, co pozwoli zweryfikować prawdziwość naszych twierdzeń. Mogą to być dokumenty, możemy też wnioskować o powołanie świadków, przeprowadzenie oględzin itp.

Jak w każdym innym piśmie kierowanym do fiskusa, w odwołaniu powinniśmy również oznaczyć organ odwoławczy, do którego kierujemy pismo (a więc właściwą miejscowo izbę skarbową), oraz ten organ, który wydał niekorzystną dla nas decyzję (właściwy urząd skarbowy). Powinniśmy również podać nasze dane (imię, nazwisko, adres, NIP itp.).

Uzupełnij, kiedy pojawią się braki

W praktyce zdarza się, że przygotowując odwołanie, popełnimy jakiś błąd, zapomnimy podać istotnej informacji albo podamy tylko zarzuty bez przytaczania dowodów na ich poparcie. Nie spowoduje to, że odwołanie będzie nieskuteczne. Przynajmniej nie od razu. Najpierw bowiem, jeśli organ podatkowy stwierdzi, że pismo ma braki formalne, wezwie nas do ich usunięcia. Dopiero wtedy, gdy nie uzupełnimy ich w wyznaczonym czasie, to mimo że urząd skarbowy przekaże nasze pismo izbie, ta będzie mogła wydać decyzję o pozostawieniu odwołania bez rozpatrzenia. Co istotne postanowienie to jest ostateczne i nie można się od niego odwołać.

Na uzupełnienie braków w odwołaniu mamy siedem dni od dnia doręczenia wezwania. Niezachowanie tego terminu skutkuje pozostawieniem odwołania bez rozpatrzenia. W takim wypadku podatnik nie będzie już uprawniony, ze względów czysto formalnych, do dochodzenia swoich racji w dalszym postępowaniu podatkowym.

Również wtedy, gdy odwołanie jest składane przez pełnomocnika podatnika, należy zadbać, aby miał on odpowiednie pełnomocnictwo, które na dzień złożenia odwołania jest aktualne. Brak odpowiedniego umocowania pełnomocnika powoduje, że odwołanie pozostawione jest bez rozpatrzenia. Pełnomocnictwo powinno być udzielone na piśmie lub zgłoszone ustnie do protokołu sporządzonego przez pracownika organu podatkowego.

Podatnicy powinni też zadbać o odpowiednie umocowanie osoby podpisującej odwołanie. W przypadku członków zarządu spółek istotne jest, aby odwołanie było podpisane zgodnie z zasadami reprezentacji określonymi w dokumentach Krajowego Rejestru Sądowego i potwierdzonymi w odpowiednim odpisie.

Co dalej ze sprawą

Po rozpatrzeniu odwołania dyrektor izby skarbowej może wydać decyzję utrzymującą w mocy decyzję urzędu skarbowego. Stanie się tak, jeśli uzna, że jest ona zgodna z prawem, a przedsiębiorca, odwołując się, nie miał racji. To niestety mało korzystne  rozstrzygnięcie. Ale niejedyne. Dyrektor izby może bowiem zdecydować inaczej. Jeśli uwzględni zastrzeżenia przedsiębiorcy, uchyli decyzję urzędu skarbowego w całości lub w części i w tym zakresie orzeknie co do istoty sprawy lub uchylając decyzję – umorzy postępowanie. Może też uchylić decyzję w całości i przekazać sprawę do rozpatrzenia urzędowi skarbowemu. Będzie tak, gdy decyzja została wydana z naruszeniem przepisów o właściwości. Jest jeszcze jedno rozstrzygnięcie. Dyrektor izby może po prostu umorzyć postępowanie odwoławcze (jeśli stanie się ono bezprzedmiotowe). Czyli np. wtedy, gdy izba nie jest właściwa w sprawie, a podjęła postępowanie, albo wtedy, gdy podatnik umrze.

Decyzja izby skarbowej jest ostateczna, co oznacza, że nie można się od niej odwołać do wyższej instancji (np. ministra finansów). Jedyne, co może zrobić wtedy przedsiębiorca, to złożyć skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Ma na to 30 dni od doręczenia decyzji izby skarbowej. Od wyroku WSA może jeszcze złożyć skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Przykładowy wzór odwołania

Jan Iksiński                                                                         Warszawa, 10 grudnia 2013 r.

ul. Przykładowa 1

Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie

za pośrednictwem Urzędu Skarbowego

sprawa nr 123/321/III/PD/16/13

ODWOŁANIE

Na podstawie art. 220, 223, 233 § 1 pkt 2 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. Ordynacja podatkowa  wnoszę o uchylenie w całości decyzji naczelnika Urzędu Skarbowego nr 123/321/III/PD/16/13 z 28 listopada 2013 r. doręczonej 2 grudnia 2013 r., w której określono wysokość podatku dochodowego od osób fizycznych za 2012 rok w wysokości 6000 zł wraz z odsetkami.

Wymienionej decyzji zarzucam naruszenie:

– art. 22 ust. 1 i art. 23 ust. 1 pkt 5 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych poprzez uznanie, że niezamortyzowana wartość skradzionego komputera nie jest kosztem uzyskania przychodów,

– art. 122, art. 180 § 1, art. 187 § 1 i art. 188 ordynacji podatkowej poprzez odmowę przeprowadzenia dowodu z przesłuchania świadka.

Uzasadnienie

Prowadzę działalność gospodarczą. W lipcu br. pracownicy urzędu skarbowego rozpoczęli u mnie kontrolę. Sprawdzali poprawność rozliczeń w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych za 2012 rok. We wrześniu wszczęto postępowanie podatkowe. W jego wyniku stwierdzono, że bezpodstawnie zaliczyłem do kosztów uzyskania przychodów stratę powstałą w wyniku kradzieży nie w pełni zamortyzowanego środka trwałego (komputera). Naczelnik urzędu skarbowego wydał decyzję, w której stwierdził, że zawyżyłem koszty uzyskania przychodów, i określił mi zaległość podatkową, naliczając jednocześnie odsetki za zwłokę. Uważam, że decyzja jest niezgodna z przepisami i nie ma oparcia w stanie faktycznym sprawy.

Prowadzę działalność usługową (przygotowuję materiały do druku). W działalności  wykorzystuję profesjonalny sprzęt, m.in. komputer (robię zdjęcia, które po obróbce trafiają do drukowanych materiałów). Niestety, komputer kupiony w 2012 r. po dwóch miesiącach został skradziony. Potwierdza to protokół wydany przez policję. Urząd skarbowy nie kwestionował faktu poniesienia straty. Twierdził jednak, że utraty komputera nie można traktować jako wydatku, który mógł się przyczynić do osiągnięcia przychodu. Jego zdaniem nie ma pewności, że komputer w ogóle był wykorzystywany w firmie.

Uważam, że strata ma jednak związek z prowadzoną działalnością. Komputer był wykorzystywany na potrzeby firmy. Miał specjalne oprogramowanie pozwalające zajmować się obróbką zdjęć i innych materiałów przygotowywanych do druku. Pozwalał zatem osiągać przychody z prowadzonej działalności gospodarczej. Dodatkowo możliwość zaliczania takich strat do kosztów potwierdza orzecznictwo sądowe.

Naczelnikowi urzędu skarbowego zarzucam ponadto naruszenie reguł postępowania podatkowego poprzez odmowę przesłuchania świadka. Organ podatkowy powinien zebrać i wyczerpująco rozpatrzyć cały zebrany materiał dowodowy. Dowodem może być wszystko, co może przyczynić się do wyjaśnienia sprawy. Tymczasem urząd skarbowy odmówił przesłuchania mojego pracownika, który mógłby potwierdzić, że komputer był wykorzystywany w firmie. W ten sposób naruszył zasadę prawdy obiektywnej.

W świetle przytoczonych argumentów decyzja naczelnika urzędu skarbowego narusza przepisy, a to uzasadnia jej uchylenie w całości. Wnoszę zatem jak na wstępie.

Jan Iksiński