Tak orzekł WSA w Gliwicach w wyroku z 18 kwietnia 2013 r. (I SA/Gl 1108/12).
Spółka planuje dokonanie rozliczenia przychodu z udziału w zyskach osób prawnych. W miejsce świadczenia pieniężnego rozważa przeniesienie na wspólników własności nieruchomości w udziałach adekwatnych do ich udziałów w spółce lub przekazanie każdemu ze wspólników na wyłączną własność po jednej z posiadanych nieruchomości. Spółka zwróciła się do organu interpretacyjnego z pytaniem, czy w związku z takim rozliczeniem powstanie po jej stronie obowiązek podatkowy.
Jej zdaniem przychód powstanie jedynie po stronie wspólników, gdyż taki skutek wywrze przekazanie nieruchomości. Zamiast wypłaty gotówki dojdzie do świadczenia w miejsce wykonania zgodnie z art. 453 kodeksu cywilnego, które nie przyniesie spółce żadnych przychodów. Spółka zaznaczyła, że w orzecznictwie podkreślano, iż w zakresie opodatkowania nie ma różnicy między dywidendą przekazaną w formie pieniężnej a niepieniężnej.
W wydanej interpretacji organ podatkowy nie zgodził się ze zdaniem spółki. Uznał, że istnieje różnica między świadczeniem pieniężnym i niepieniężnym między osobą prawną a jej wspólnikami. Według organu powstaje obowiązek podatkowy po stronie spółki, ponieważ gdyby spółka najpierw nieruchomość sprzedała, to uzyskałaby przychód rodzący obowiązek podatkowy. Spółka zaskarżyła interpretację do sądu administracyjnego.
Sąd uchylił interpretację. Uznał, że organ wykroczył poza przepisy określające przychód osób prawnych. Nie ma bowiem wymogu zaspokojenia określonych zobowiązań spółki w formie pieniężnej – istnieje tylko taka możliwość. Sąd potwierdził, że przychód powstaje jedynie po stronie wspólników. Nie ma żadnych normatywnych podstaw do różnicowania skutków między świadczeniem pieniężnym a niepieniężnym. Skoro spółka zdecydowała się zmniejszyć aktywa poprzez wyzbycie się części majątku, to taka forma powinna być traktowana na równi z pozostałymi sposobami rozliczenia.
—Marcin Sablik współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte

Jakub Podleśny menedżer w Deloitte Doradztwo Podatkowe sp. z o.o. (biuro w Rzeszowie)
Komentuje Jakub Podleśny menedżer w Deloitte Doradztwo Podatkowe sp. z o.o. (biuro w Rzeszowie)
Przepisy kodeksu spółek handlowych (dalej: k.s.h.) określają dywidendę jako udział wspólnika w tej części ewentualnego zysku podmiotu, którą walne zgromadzenie lub zgromadzenie wspólników zdecyduje się przeznaczyć do podziału.
Mówiąc o dywidendzie, k.s.h. najczęściej operuje pojęciem „wypłata" (np. w art. 193 § 4 k.s.h.), co może sugerować, że przybiera ona formę jedynie przeniesienia własności środków pieniężnych. Jednak przepisy k.s.h. nie ustanawiają takiego obowiązku, a ponadto żadna norma nie zakazuje „wypłaty" dywidend w formie rzeczowej. Takie stanowisko jest też szeroko aprobowane przez doktrynę.
We wnioskach o wydanie interpretacji indywidualnych podatnicy często pytają o skutki podatkowe dywidend niepieniężnych. O ile bowiem stanowisko fiskusa w sprawie wypłat gotówkowych jest jasne (są neutralne podatkowo), o tyle w przypadku dywidend rzeczowych pojawiają się kontrowersje.
Organy podatkowe od lat konsekwentnie prezentują linię rozstrzygnięć niekorzystnych dla podatników – spółek wypłacających. W wydanych interpretacjach stwierdzają, że na gruncie prawa podatkowego dywidenda niepieniężna nie może być traktowana tak jak pieniężna i podlega opodatkowaniu podatkiem dochodowym od osób prawnych na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy o CIT. Takie stanowisko zostało zaprezentowane m.in. w interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach z 20 lutego 2013 r. (IBPBI/2/423- -1538/12/MS) oraz w interpretacji Izby Skarbowej w Warszawie z 23 listopada 2012 r. (IPPB3/423-691/12-2/JG).
Sądy administracyjne systematycznie uchylają takie interpretacje, stwierdzając, że w wyniku wypełnienia przez podmiot obowiązku, jakim jest wypłata dywidendy, nie powstaje po jego stronie przysporzenie majątkowe i w związku z tym nie można mówić o przychodzie, który mógłby zostać opodatkowany. Powstała już cała linia orzecznicza korzystna dla podatników, a należą do niej np. orzeczenie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 7 kwietnia 2011 r. (I SA/Po 98/11) czy też wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 14 marca 2012 r. (II FSK 1673/10).
Komentowany wyrok wpisuje się w tę linię orzecznictwa i w związku z tym zasługuje na pełną aprobatę. Sąd słusznie podkreślił, że organy podatkowe nie mogą wykraczać poza ustawowe regulacje dotyczące przychodu, stosując tym samym daleko posuniętą analogię. Nie mogą także bezpodstawnie różnicować dywidend pieniężnych i rzeczowych, w sytuacji gdy sam ustawodawca nie uznał tego za właściwe. Dobrze, że wobec takiej postawy organów sądy konsekwentnie bronią racji podatników.