Wydatki, które firma zakwalifikuje jako reklamę i promocję, wcale nie muszą być uznane przez fiskusa za ponoszone na akcje marketingowe. Często są przez niego uznawane za koszty reprezentacji. To z kolei może mieć negatywne konsekwencje administracyjne i finansowe. Ostateczna interpretacja zależy jednak od organów skarbowych i nie zawsze jest korzystna dla przedsiębiorców.
Wątpliwości były i są
Wątpliwości co do zakwalifikowania niektórych wydatków na działania reklamowe do kosztów uzyskania przychodu, ma w praktyce wielu przedsiębiorców. Często wydają oni duże kwoty w celu zwiększenia rozpoznawalności swoich firm czy promowanych marek. Problemy zaczynają się wtedy, gdy wydatki na marketing zostaną przez fiskusa zakwalifikowane jako koszty reprezentacji i w rezultacie nie będzie można ich uznać za koszty uzyskania przychodu.
Tak było w przypadku jednej z firm, która zorganizowała uroczyste otwarcie swojego nowego zakładu produkcyjnego. Do kosztów związanych z eventem zaliczono m.in. catering, obsługę techniczną, banery (elementy wystroju), flagi, wydruk zaproszeń i wynagrodzenie specjalnie wynajętego fotografa. Przedsiębiorca, przekonany, że takie medialne wydarzenie służy promocji jego firmy i jej produktów, uznał wydatki związane z organizacją imprezy jako koszty uzyskania przychodu. Niestety, fiskus nie podzielił tego zdania. Nie pomogło nawet orzecznictwo sądów administracyjnych w podobnych sprawach, na które powołał się podatnik.
W interpretacji z 5 lutego 2013 r.(IPTPB3/423- 399/12-4/GG) Izba Skarbowa w Łodzi stwierdziła, że stanowisko firmy w tej sprawie jest nieprawidłowe. Jednak to nie koniec możliwości, jakimi dysponuje to przedsiębiorstwo. W ciągu 30 dni od wydania interpretacji może jeszcze zwrócić się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, by ten rozpatrzył sprawę.
Czy językowa jest najważniejsza
Zgodnie z podstawowymi zasadami wykładni w rozstrzyganiu sporów dotyczących interpretacji przepisów podatkowych, pierwszeństwo ma przede wszystkim wykładnia językowa. Należy jednak zwrócić uwagę, że przy określaniu, czy dany wydatek można uznać za koszt uzyskania przychodu, największe znaczenie ma powiązanie tego wydatku z oczekiwanymi przychodami. Mimo, że wykładnia językowa odgrywa dominującą rolę w sprawach podatkowych, to jednak rozstrzygając o tym, czy dany wydatek został poniesiony w celu uzyskania przychodu, kluczowe znaczenie powinna mieć szczegółowa ocena celowości poniesionych wydatków. Dokonując takiej analizy należy skoncentrować się na weryfikacji, dlaczego ich dokonano i jakiego efektu oczekiwał dzięki nim przedsiębiorca. Z tej perspektywy negatywna interpretacja fiskusa może budzić wątpliwości.
Szczegółowa analiza celu
Coraz trudniejsza sytuacja na rynku, spowodowana przedłużającym się kryzysem gospodarczym powoduje, że przedsiębiorcy sięgają po niestandardowe rozwiązania w celu wyróżnienia się spośród konkurencji i promowania swoich firm. Tak było także w przypadku eventu zorganizowanego w związku z otwarciem zakładu przemysłowego. Trudno uznać go za reklamę w dosłownym znaczeniu tego słowa. Takie działanie wpływa jednak pozytywnie na postrzeganie i rozpoznawalność danego przedsiębiorstwa.
Według fiskusa uroczystość ta była skierowana wyłącznie do zaproszonych gości. Przeczy temu jednak duże zainteresowanie mediów, które poświeciły wydarzeniu sporo uwagi. W takiej sytuacji trudno się zatem zgodzić z decyzją izby skarbowej. Tego typu impreza zawsze wymaga zaproszenia gości, jednak nie tylko do nich jest ona skierowana. Jak media mają poświęcić swoją uwagę wydarzeniu, na które nikt nie przyszedł?
Dlatego np. koszty cateringu, które zostały zakwestionowane w tym przypadku, powinny być wliczone do kosztów uzyskania przychodu. Mimo, że zapewne pochłonęły znaczącą część budżetu, były one nieodłącznym elementem tego typu przedsięwzięcia. Warto też podkreślić, że tworzenie rozgłosu oraz budowa pozytywnego wizerunku marki odnosi takie same, a często nawet lepsze skutki, niż tradycyjna reklama.
Chociaż granica pomiędzy wydatkami na reklamę a wydatkami na reprezentację jest trudna do sprecyzowania (co zresztą przyznał sam fiskus, wydając opisywaną interpretację), to właśnie szczegółowa analiza celu poniesionych wydatków powinna posłużyć jako główna wskazówka przy ocenie, czy wydatki te powinny zostać uznane za koszt uzyskania przychodu.

Piotr Kwaśny szef działu doradztwa podatkowego ASB Tax
Komentuje Piotr Kwaśny, szef działu doradztwa podatkowego ASB Tax
Rozgłos medialny służy zwiększeniu sprzedaży
Do kosztów uzyskania przychodu można zaliczyć wydatki poniesione w celu uzyskania przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródeł przychodu. W tym przypadku zorganizowanie uroczystego otwarcia z udziałem zaproszonych gości i mediów, powinno być uznane za służące osiągnięciu takiego celu.
Zdobycie rozgłosu medialnego służy poinformowaniu potencjalnych klientów o istnieniu firmy, a w efekcie zwiększeniu sprzedaży oferowanych produktów i przychodu. Efekt niczym się nie różni od tego, jaki można uzyskać przy pomocy standardowych przekazów reklamowych.
Zasadność kwalifikacji takich wydatków jako kosztów uzyskania przychodu nie powinna być więc kwestionowana. Z uwagi na brzmienie art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT, wyłączającego z kosztów uzyskania przychodu koszty reprezentacji, w szczególności poniesione na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych, pewne wątpliwości może budzić catering. Jednak w opisywanym obok przypadku jest on integralną częścią wydarzenia.
W obecnej sytuacji gospodarczej, gdy organy skarbowe coraz chętniej sięgają do kieszeni podatników, trudno jest sformułować jednoznaczną poradę dla przedsiębiorców. Nie ułatwiają tego również same przepisy oraz dowolność ich interpretacji. Na pewno warto zadbać o to, by organizowane wydarzenia kładły większy nacisk na promocję firmy, aby ich związek z reklamą był wyraźniejszy. Dzięki temu łatwiej będzie udowodnić ich związek z uzyskaniem przychodu w myśl art. 15 ustawy o CIT.