Naczelny Sąd Administracyjny wydał precedensowe rozstrzygnięcie dotyczące skutków podatkowych cesji w wypadku umów leasingu. Niestety, wyrok jest niekorzystny dla podatników. W ocenie NSA zmiana korzystającego w trakcie umowy leasingu nie daje automatycznie prawa do korzyści podatkowych związanych z taką umową (sygnatura akt: II FSK 1332/11).
– Przepisy podatkowe obowiązujące do 1 stycznia 2013 r. nie przewidywały sukcesji w wypadku leasingu – wyjaśniła sędzia NSA Aleksandra Wrzesińska-Nowacka.
Jak zauważył sąd kasacyjny, cesja umowy leasingu jest i była możliwa na gruncie prawa cywilnego. Jednakże przepisy podatkowe do końca 2012 r. tej kwestii nie regulowały. W konsekwencji wstąpienie innego podmiotu w miejsce dotychczasowego leasingobiorcy oznaczało konieczność zbadania na nowo, czy spełnia on wszystkie warunki do korzystania z praw, jakie daje leasing podatkowy.
Jak podkreśliła sędzia Wrzesińska-Nowacka, podatkowa sukcesja praw musi mieć oparcie w prawie podatkowym. Nie można jej wywodzić z innych gałęzi prawa, np. cywilnego.
Dlatego w stanie prawnym do 1 stycznia 2013 r. na dzień wstąpienia nowego leasingobiorcy należy badać, czy spełnia on wszelkie warunki z ustawy o CIT, czyli czy taki leasing wciąż może być traktowany jako leasing podatkowy. Ta sytuacja powoduje, że na potrzeby prawa podatkowego mamy do czynienia z nową umową.
Umowa cywilna nie jest legalną podstawą przeniesienia praw podatkowych
NSA nie zgodził się ze skarżącą, że nowelizacja przepisów wprowadzona od tego roku miała jedynie charakter doprecyzowujący. Jego zdaniem była to zmiana normatywna.
Krzysztof Gratka, menedżer w Accreo, przypomina, że temat konsekwencji cesji praw i obowiązków wynikających z umowy leasingu wywołuje wiele kontrowersji. I wyrok NSA jeszcze je pogłębi.
– W praktyce daje on podstawę organom podatkowym do kontrolowania poprawności ustalania przychodów i kosztów u podatników – zauważa ekspert. W szczególności niespełnienie warunków określonych w ustawie może spowodować, że organy podatkowe będą twierdziły, po zbadaniu warunków umownych, iż podatkowo zastosowanie znajdą przepisy dotyczące umów najmu i dzierżawy.
Omawiane orzeczenie może przynieść jednak pewne korzyści w VAT. Jak tłumaczy Dawid Milczarek, menedżer w kancelarii Martini i Wspólnicy, analogiczny problem pojawia się na gruncie VAT. Konkretnie – czy po cesji nowy leasingobiorca ma nowy, niezależny limit odliczania VAT od rat leasingowych (60 proc., nie więcej niż 6 tys. zł), czy też prawo do odliczenia przysługuje tylko w zakresie niewykorzystanym przez pierwotnego leasingobiorcę.
– Wydaje się, że nowemu leasingobiorcy przysługuje nowy, niezależny limit prawa do odliczenia, a komentowane orzeczenie NSA wzmacnia ten pogląd – uważa ekspert.
Również na gruncie VAT należy bowiem uznać, że w razie zmiany strony umowy leasingu nie dochodzi do sukcesji praw i obowiązków o charakterze fiskalnym nowego dłużnika, choć taki jest na gruncie cywilnym. Wyrok jest prawomocny.