Wprowadzenie procedury zwrotu VAT miało zagwarantować podatnikom tego podatku jego neutralność. Neutralność ta rozumiana jest jako całkowite zwolnienie przedsiębiorcy (zarówno polskiego, jak i zagranicznego) od obciążeń z tytułu zapłaconego podatku w toku prowadzonej działalności gospodarczej.

W stosunku do podmiotów zagranicznych zasada neutralności VAT jest realizowana poprzez zwrot podatku zapłaconego przy nabyciu towarów lub usług wykorzystywanych do prowadzonej działalności gospodarczej w państwie innym niż to, w którym poniesiono wydatek.

Spółki zagraniczne, które dokonywały zakupów w Polsce i występowały do polskiego urzędu skarbowego z wnioskami o zwrot VAT, mogą ubiegać się o wypłatę należnych odsetek, jeżeli nie uzyskały zwrotu w terminie.

Opieszałość właściwego w tych sprawach Drugiego Urzędu Skarbowego Warszawa-Śródmieście była niekiedy tak duża, że rekordziści czekali na zwrot podatku nawet po kilka lat, podczas gdy termin na zwrot wynosi sześć miesięcy. Przedsiębiorcy ci mogą liczyć nawet na 12 do 14 proc. odsetek za każdy kolejny rok zwłoki.

Bez walki raczej trudno

Mimo, że orzecznictwo sądów administracyjnych w kwestii przyznawania odsetek od nieterminowych zwrotów VAT jest już ugruntowane, zagranicznym przedsiębiorcom nadal trudno jest uzyskać pozytywną decyzję fiskusa bez walki. Sporną kwestią pozostaje wciąż sposób interpretacji rozpoczęcia biegu 6-miesięcznego terminu na dokonanie zwrotu VAT. Jest to istotne, ponieważ liczba dni opieszałości organu podatkowego ostatecznie przesądza o wysokości należnych podatnikowi odsetek.

Izba Skarbowa w Warszawie stoi na stanowisku, że początek biegu 6-miesięcznego terminu należy liczyć nie od daty złożenia pierwotnego wniosku (jak uznał WSA w Warszawie w wyroku z 22 grudnia 2011 r., III SA/Wa 1281/11), lecz dopiero od daty przedłożenia wszystkich dokumentów niezbędnych do zbadania wniosku.

Ostatecznie sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w wyroku z 31 stycznia 2013 r. (I FSK 459-460/12) oddalił skargę kasacyjną Izby Skarbowej w Warszawie, odrzucając jej argumentację.

Sąd administracyjny II instancji w ustnym uzasadnieniu podtrzymał stanowisko reprezentowane przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie, stwierdzając, że „(...) w świetle przepisów prawa polskiego, jak i wspólnotowego prawidłową jest sytuacja, gdy zwrot następuje w 6-miesięcznym terminie przewidzianym w tych przepisach.

Wówczas wypłata oprocentowania nie jest w ogóle konieczna". Sąd podkreślił także, że „(...) konieczność wypłaty oprocentowania w sytuacji dokonania zwrotu z uchybieniem terminu spowodowana jest wyłącznie niezgodnymi z przepisami prawa zachowaniami organu podatkowego. Jest to bowiem termin zakreślony wyłącznie dla organu podatkowego, a nie dla podatnika (...)".

Urzędy po swojemu

Kolejnym kontrowersyjnym poglądem organów podatkowych jest twierdzenie, że prawo do wypłaty odsetek od nieterminowych zwrotów VAT wygasa po upływie pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin przewidziany na dokonanie zwrotu.

Przykład

Wniosek o zwrot VAT za rok 2002 należało złożyć do 30 czerwca 2003 r. Wniosek powinien zostać rozpatrzony, a podatek zwrócony, co do zasady, w ciągu sześciu miesięcy od dnia jego złożenia, tj. najpóźniej do 31 grudnia 2003 r. Jednak urząd skarbowy błędnie interpretuje przepisy, wskazując, że w przypadku wniosku o zwrot VAT za rok 2002 termin na złożenie wniosku o odsetki upłynął 31 grudnia 2008 r., mimo że postępowanie o zwrot VAT nadal nie zostało zakończone. Zwrot podatku nastąpił 15 stycznia 2009 roku.

Takie stanowisko fiskusa jest tym bardziej niezrozumiałe, że wnioskodawca do czasu zakończenia postępowania o zwrot podatku nie zna ostatecznej kwoty VAT, od której naliczane są odsetki.

Zaakceptowanie stanowiska organu podatkowego doprowadziłoby do sytuacji, w której – w stosunku do decyzji dotyczących zwrotu VAT za rok 2002, a wydanych po roku 2008 – wnioskodawca nie miałby w ogóle możliwości wystąpienia o należne odsetki od nieterminowego zwrotu podatku. Sankcjonowałoby to nieprawidłowości w zakresie terminu do zwrotu tego podatku i mogłoby prowadzić do nadużyć. Wystarczyłoby, gdyby urząd z wydaniem decyzji wstrzymał się do czasu upływu pięcioletniego terminu.

W sprawie interpretacji sposobu liczenia pięcioletniego terminu wypowiedział się Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. W wyroku z 23 lutego 2012 r. (III Sa/Wa 2371/11) sąd stwierdził, że prawo do żądania wypłaty odsetek z tytułu nieterminowego zwrotu VAT powstaje z dniem wypłaty kwoty zwrotu VAT, wynikającej z decyzji organu podatkowego. Tym samym sąd wskazał, jak należy liczyć pięcioletni termin przedawnienia roszczenia o wypłatę odsetek. Niestety organy podatkowe nie uwzględniają stanowiska sądu.

Jeżeli zatem przyjmiemy, że w naszym przykładzie decyzja w sprawie zwrotu VAT za rok 2002 wydana została 15 stycznia 2009 r., wówczas podatnik zachowuje prawo do ubiegania się o odsetki. Z takim żądaniem może wystąpić w ciągu pięciu lat, liczonych od 1 stycznia 2010 r., tj. najpóźniej do 31 grudnia 2014 r. Powyższy wyrok daje zatem podmiotom zagranicznym możliwość ubiegania się o odsetki jeszcze od decyzji o zwrot VAT wydanych w latach 2008, 2009 i 2010.

Jacek Puszczewicz konsultant podatkowy w Rödl & Partner

Jacek Puszczewicz konsultant podatkowy w Rödl & Partner

Komentuje Jacek Puszczewicz, konsultant podatkowy w Rödl & Partner

Przytoczone w artykule stanowiska sądów administracyjnych zasługują w pełni na aprobatę. Instytucja oprocentowania nadpłaty (odsetek) ma pełnić funkcję rekompensaty dla podatnika, któremu nie zwrócono w terminie sześciu miesięcy podatku od towarów i usług.

Instytucja przedawnienia pełni natomiast funkcję gwarancyjną dla podatnika, który nabywa pewność, że jego stosunek zobowiązaniowy w sferze publicznoprawnej się już nie zmieni. Takiej funkcji instytucji przedawnienia nie można natomiast przypisać wobec organu podatkowego.