Naczelny Sąd Administracyjny (sygnatura akt: II FSK 290/11) uwzględnił skargę kasacyjną ministra finansów w sprawie procedury zmiany interpretacji podatkowych. Jak podkreślił sędzia Jacek Brolik, to pierwsze orzeczenie dotyczące procedury uregulowanej w art. 14e ordynacji podatkowej. Przepis ten pozwala ministrowi finansów zmienić z urzędu wydaną interpretację, jeśli stwierdzi jej nieprawidłowość, uwzględniając w szczególności orzecznictwo sądów, Trybunału Konstytucyjnego lub Trybunału Sprawiedliwości UE. W ocenie NSA orzeczenia sądów i trybunałów nie są jednak podstawą prawną zmiany interpretacji podatkowej czy innych rozstrzygnięć, np. decyzji.
– To wyłącznie materiał interpretacyjny – podkreślił sędzia Jacek Brolik.
MF posługuje się nim jednak nie tylko ze względu na doniosłość orzecznictwa, ale także pragmatyzm. Zdaje sobie sprawę, że wykładnia wbrew orzecznictwu jest skazana na przegraną.
Sąd kasacyjny nie zgodził się z poglądem, że interpretacja może być zmieniona tylko wtedy, gdy zmienią się przepisy, których dotyczyła. W takiej sytuacji staje się po prostu bezprzedmiotowa. W ocenie NSA, gdyby fiskus musiał po każdej zmianie przepisów zmieniać z urzędu interpretacje, byłoby to obejście podstawowej zasady, jaką jest wydawanie ich na wniosek zainteresowanego. MF interpretacje indywidualne, ale i ogólne zmienia, gdy są nieprawidłowe. Sąd podkreślił, że przecież minister ma prawo do błędu jak każdy.
NSA zwrócił uwagę, że we wniosku o interpretację podatnik musi wyczerpująco przedstawić stan faktyczny, a organ interpretacyjny ma prawo wezwać go do jego doprecyzowania. Czy ten tryb może zostać zastosowany, gdy MF zmienia interpretację? Zdaniem NSA tak.
Zmiana wykładni musi być uzasadniona, nie może mieć cech dowolności
– Działając w trybie zmiany, organ może wystąpić do wnioskodawcy o wskazanie stanu, który daje możliwość wydania interpretacji – tłumaczył sędzia Jacek Brolik.
Wyrok dotyczy sprawy podatniczki, która zapytała o prawo do odliczenia starej ulgi mieszkaniowej. Początkowo minister finansów uznał jej stanowisko za prawidłowe. Prawie dwa lata później zmienił interpretację z urzędu, stwierdzając jej nieprawidłowość.
Podatniczka zaskarżyła zmianę i Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał jej rację. W ocenie WSA niedopuszczalna jest zmiana interpretacji indywidualnej tylko dlatego, że w pierwotnie wydanej doszło do innej oceny wskazanego stanu faktycznego. Interpretacja indywidualna nie może być zmieniona bez konkretnego powodu natury prawnej, bo narusza to art. 2 konstytucji. Sąd podkreślił, że tylko stabilny system prawa daje gwarancję jego przestrzegania, wobec tego zmiana wykładni musi być uzasadniona.
Prawa do urzędowej zmiany swojej wykładni przepisów fiskus postanowił bronić przed sądem kasacyjnym. Decyzja okazała się słuszna. Ostatecznie bowiem NSA skrytykował stanowisko sądu administracyjnego I instancji. Wyrok jest prawomocny.