Wynika to z art. 7 ust. 3 oraz art. 86 ust. 8 pkt 2 ustawy o VAT. Przepisy nie zawierają definicji drukowanych materiałów reklamowych. Odwołując się do stanowiska ministra finansów, za drukowane materiały reklamowe można uznać „materiały przygotowane w drodze procesu technologicznego polegającego na nadrukowaniu informacji na nośniku".
Tak wynika m.in. z interpretacji Izby Skarbowej w Warszawie z 31 maja 2012 r., IPPP1/443-259/12-2/PR). Zgodnie z nią takimi materiałami będą np. ulotki, foldery, cenniki, katalogi, naklejki, plakaty, wkładki prasowe czy kalendarze ścienne z reklamą firmy.
Zbędny przepis
Przepis wyłączający przekazanie takich materiałów z opodatkowania jest w mojej ocenie zbędny.
Dyrektywa VAT nie zna zresztą takiego wyłączenia. Nie oznacza to oczywiście, że nieodpłatne przekazania drukowanych materiałów podlegałoby opodatkowaniu, gdyby tego wyłączenia w ustawie o VAT nie było. Moim zdaniem przekazanie drukowanych materiałów reklamowych po prostu nie jest dostawą towarów. Nie dochodzi tutaj bowiem do świadczenia ze strony przekazującego, które powodowałoby jakieś przysporzenie u otrzymującego np. ulotkę czy folder reklamowy.
Przypadkowy przechodzień, który otrzyma ulotkę reklamową, nie jest przecież konsumentem towaru, jakim jest ulotka. Ulotka stanowi tylko nośnik informacji, a przechodzień ten jest odbiorcą tej informacji.
Charakter relacji przekazujący materiały reklamowe – odbiorca jest więc diametralnie inny niż relacji sprzedawca – nabywca, nie ma więc uzasadnienia dla opodatkowania VAT przekazania materiałów reklamowych. To tak, jakby uznać, że prezentowanie swojej oferty na targach lub wystawach miałoby stanowić nieodpłatne świadczenie usług na rzecz ludzi zainteresowanych ofertą danego wystawcy.
Dotyczy to również takich sytuacji, gdy przekazanie materiałów reklamowych następuje nie na rzecz ostatecznego konsumenta czy potencjalnego konsumenta, ale np. producent przekazuje swoim dystrybutorom katalog z opisem produktów. W tej sytuacji również należałoby uznać, że dochodzi do przekazania drukowanych materiałów reklamowych. Ustawa o VAT nie zawiera w tym zakresie żadnego ograniczenia.
Identyczna jest również funkcja takiego przekazania. Katalog nie będzie stanowił wartości samej w sobie dla dystrybutora, będzie to cały czas informacja o produktach, przeznaczona do wydania potencjalnym nabywcom. Tym samym przekazanie w takiej sytuacji katalogów czy innych materiałów reklamowych również nie powinno podlegać opodatkowaniu VAT.
Nowelizacja
Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o VAT, która miałaby wejść w życie od 1 stycznia 2013 r., wyłączenie dotyczące drukowanych materiałów reklamowych zniknie z ustawy o VAT.
Obawiam się tylko, czy organy podatkowe będą umiały prawidłowo ocenić tę zmianę. Zgodnie bowiem z uzasadnieniem do projektu nowelizacji ustawy o VAT, „Przekazywanie drukowanych materiałów reklamowych i informacyjnych nadal nie będzie podlegało opodatkowaniu, jeśli towary te będą mieściły się w definicji prezentów o małej wartości".
Co to będzie oznaczało w praktyce? Jeżeli podatnik będzie chciał przekazać obszerny lub bardzo ekskluzywny folder reklamowy, którego cena nabycia wyniesie ponad 20 zł netto (limit w nowych przepisach), to pojawi się wątpliwość, czy nie będzie zmuszony opodatkować wydania takiego folderu, chyba że będzie prowadził imienną ewidencję osób, którym przekazuje foldery (co w praktyce jest nierealne). Takie podejście będzie oczywiście błędne, tak jak błędne jest uzasadnienie zmian w przepisach.
Wydanie drukowanych materiałów reklamowych z założenia nie jest dostawą towarów, wyjątek zawarty w ustawie o VAT był więc po prostu zbędny. Dyrektywa VAT zresztą też nie zawiera takiego wyjątku. Słusznie więc w projekcie ustawy o VAT wyjątek dotyczący drukowanych materiałów reklamowych jest wykreślany z ustawy o VAT. Niestety, jest prawdopodobne, że zmiana ta zostanie całkowicie błędnie zrozumiana przez organy podatkowe.