Tak wynika z wyroków Naczelnego Sądu Administracyjnego z 10 maja 2012 r. (I FSK 2132-2133/09).
Czego dotyczył spór
Skarżąca złożyła wniosek o udzielenie interpretacji przepisów ustawy o CIT w zakresie obowiązku sporządzania dokumentacji cen transferowych. Wyjaśniła, że powyżej 5 proc. w jej kapitale zakładowym posiada inna spółka. Wnioskodawca planuje podpisanie z udziałowcem umowy o współpracę.
Udziałowiec będzie świadczyć na jej rzecz szereg usług. Wynagrodzenie za każdą z nich będzie ustalane i odrębnie kalkulowane (np. wynagrodzenie za obsługę kadrową będzie kalkulowane przy uwzględnieniu liczby pracowników w danym okresie rozliczeniowym). Ponadto firma powiązana będzie kupować na rzecz spółki usługi od podmiotów trzecich. Koszty ich nabycia będą przez udziałowca refakturowane na podatniczkę.
Spółka miała wątpliwości, jak liczyć limit 30 tys. euro wskazany w art. 9a ust. 2 ustawy o CIT dla celów sporządzania dokumentacji cen transferowych. Czy w związku z tym, że każda ze świadczonych przez udziałowca usług jest odrębnym świadczeniem, dla którego ustalono odrębną cenę, limit należy odnosić do każdej z tych usług odrębnie? Jej zdaniem tak.
Poprosiła też o wyjaśnienie, czy refakturowanie jest „transakcją” i podlega obowiązkowi dokumentacyjnemu w razie przekroczenia limitów. Spółka uważała, że nie. Organ podatkowy był innego zdania.
Liczy się łączna wartość
Podkreślił, że obowiązek sporządzania dokumentacji podatkowej powstaje, gdy łączna kwota (lub jej równowartość) transakcji z podmiotem powiązanym bądź zapłata należności wynikających z takich transakcji przekracza określone w ustawie wartości.
W ocenie organu, w sytuacji gdy łączna kwota (lub jej równowartość) wynikająca z danej umowy czy też umów dotyczących świadczeń (w tym usług) o charakterze niematerialnym z podmiotem powiązanym w danym roku podatkowym przekroczy limit 30 tys. euro, należy sporządzać dokumentację do wszystkich transakcji realizowanych z tym podmiotem.
Natomiast gdy umowa uzależnia kształtowanie się poziomu cen od czynników przyszłych, nieznanych w dacie zawarcia kontraktu, istotną okolicznością jest rzeczywiście zapłacona przez spółkę w roku podatkowym danemu kontrahentowi łączna kwota wymagalnych świadczeń.
Organ uznał też, że refakturowanie należy traktować jako odsprzedaż uprzednio zakupionych usług po kosztach, co jest równoznaczne ze świadczeniem zakupionej uprzednio usługi.
Refakturowanie to sprzedaż usług
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację fiskusowi. W jego ocenie nie ma żadnych argumentów za tym, żeby okoliczności o charakterze technicznym i pozostawione arbitralnej ocenie kontrahentów determinowały istnienie obowiązku dokumentacyjnego.
To, czy cena każdej z usług będzie ustalana odrębnie, czy też kontrahent ustali jedną wspólną dla szeregu usług, jest nieistotne z punktu widzenia praktycznego i ekonomicznego. Istnienie specyficznego mechanizmu ustalania ceny (wynagrodzenia) nie ma żadnego znaczenia dla określenia limitu 30 tys. euro.
Zdaniem sądu fiskus prawidłowo uznał też, że refakturowanie jest w istocie odsprzedażą nabytej usługi po tej samej cenie. Ustawa nie różnicuje kwestii powstania obowiązku dokumentacyjnego w zależności od tego, czy cena ustalona pomiędzy podmiotami powiązanymi jest taka sama czy inna niż ta, jaką za usługę zapłacił jeden z podmiotów powiązanych podmiotowi trzeciemu.
Zabezpieczenie podatnika
Niekorzystne dla spółki stanowisko ostatecznie potwierdził NSA. Oddalając skargi kasacyjne, zauważył, że kwestia dokumentowania transakcji między podmiotami powiązanymi ma bardzo istotne znaczenie zwłaszcza dla bezpieczeństwa samego podatnika. Prawidłowa dokumentacja chroni podatnika przed sankcją.
– Nie można twierdzić, że dokumentowanie ma dotyczyć poszczególnych transakcji – podkreślił sędzia NSA Jacek Brolik.
Z przepisów nie wynika bowiem, że dokumentuje się daną usługę, która jest jedną lub wieloma transakcjami. W ocenie sądu dla określenia limitu, od którego zależy obowiązek dokumentacji, przyjmuje się jednorodne usługi na rzecz podmiotu powiązanego. NSA potwierdził także stanowisko fiskusa co do refakturowania. Skoro refaktura dokumentuje sprzedaż, to nie można jej nie uwzględniać przy ustalaniu limitu.