Wielu akcjonariuszy działających razem i w porozumieniu nie może łącznie spełnić warunku uzyskania bezwzględnej większości głosów.
Tak orzekł WSA w Poznaniu 28 marca 2012 r. (I SA/Po 105/12).
We wniosku o interpretację indywidualną osoba fizyczna wskazała, że posiada akcje w spółce akcyjnej, które zamierza wnieść aportem do innej spółki akcyjnej, zwanej spółką celową. Jednocześnie inni akcjonariusze tej samej spółki zamierzają wnieść swoje akcje aportem do spółki celowej, działając w porozumieniu, w drodze jednego podwyższenia kapitału zakładowego spółki celowej. W wyniku tego spółka celowa uzyska bezwzględną większość głosów w spółce akcyjnej.
Wnioskodawca chciałby skorzystać ze zwolnienia podatkowego przewidzianego w art. 24 ust. 8a ustawy o PIT, który pozwala zwolnić z opodatkowania przychód w postaci nabycia akcji spółki celowej w zamian za akcje spółki akcyjnej (tzw. wymiana udziałów). Organ podatkowy w interpretacji stwierdził, że zwolnienie nie może mieć zastosowania, bo w rzeczywistości są to transakcje mnogie, a spółka celowa nie uzyska większości w wyniku transakcji wnioskodawcy.
Sąd podzielił zdanie fiskusa i oddalił skargę. Stwierdził, że choć ustawodawca niekonsekwentnie używa w przepisach liczby mnogiej i pojedynczej w odniesieniu do transakcji i podatników, adresatem przywołanego przepisu jest osoba fizyczna, jednostkowy podatnik. Warunki określone w przepisie nie mogą być więc spełnione łącznie przez kilka osób.
Zdaniem sądu można także posłużyć się art. 2 lit. e dyrektywy Rady 2009/133/WE, która choć nie znajdzie zastosowania w rozpatrywanej sprawie (dotyczy transakcji spółek z co najmniej dwóch państw członkowskich), wskazuje definicję wymiany udziałów jako czynności, w wyniku której spółka nabywa udziały w kapitale innej spółki. Mowa jest wyraźnie o jednej czynności wykonywanej przez jednego akcjonariusza/udziałowca, w wyniku której dochodzi w praktyce do zamiany sytuacji prawnej, a nie ekonomicznej spółki.
—Jakub Pawlak współpracownik Zespołu Zarządzania Wiedzą Podatkową firmy Deloitte
Bartłomiej Suszko dyrektor w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro we Wrocławiu)
Komentuje Bartłomiej Suszko, dyrektor w Dziale Doradztwa Podatkowego firmy Deloitte (biuro we Wrocławiu)
Omawiany wyrok podtrzymuje stosowaną od niedawna, niekorzystną dla podatników interpretację organów podatkowych dotyczącą rozumienia pojęcia wymiany udziałów. Moim zdaniem taka interpretacja nie uwzględnia w pełni wspólnotowego kontekstu przepisów.
Dyrektywa definiuje kluczowe pojęcia związane z restrukturyzacją podmiotów, takie jak wymiana udziałów, i określa ich skutki podatkowe. W oficjalnym polskim tłumaczeniu wymiana udziałów jest określona jako czynność, w wyniku której spółka nabywa udziały w kapitale innej spółki, uzyskując w ten sposób większość praw głosu w tej spółce (a gdy posiada taką większość praw głosu – nabywa dalsze udziały), w zamian za:
- wyemitowanie na rzecz akcjonariuszy tej ostatniej spółki w zamian za ich papiery wartościowe, papierów wartościowych swojej spółki, bądź
- wypłatę gotówkową nieprzekraczającą 10 proc. wartości nominalnej (lub w przypadku braku wartości nominalnej, księgowej wartości nominalnej tych papierów wartościowych).
Należy przy tym zwrócić uwagę, że w angielskiej wersji dyrektywy wymiana udziałów jest określana jako „operation”, co zostało przetłumaczone na język polski jako czynność, choć wydaje się, że raczej powinno być przetłumaczone jako „operacja” czy też „zdarzenie”. W wymianie udziałów nie chodzi bowiem o jedną konkretną czynność, ale o pewne z góry zaplanowane działania, które prowadzą do określonego skutku, jakim jest uzyskanie większości praw głosu przez spółkę nabywającą.
Ponadto w definicji wymiany udziałów (zarówno wersji polskiej, jak i angielskiej) wyraźnie wskazane jest, że może być więcej podmiotów wnoszących udziały (akcjonariuszy) i nie ma żadnych dodatkowych kryteriów, jakie akcjonariusze powinni spełniać (nie ma kryterium posiadania przez akcjonariusza określonego pakietu akcji). Należy jednocześnie podkreślić, że ani dyrektywa, ani polskie przepisy nie wskazują, czy konieczne jest podpisanie jednej umowy ze wszystkimi udziałowcami, czy też odrębnych umów z każdym udziałowcem.
Jak wskazuje preambuła do dyrektywy, celem regulacji wspólnotowych jest usunięcie ograniczeń, niekorzystnych warunków lub zniekształceń wynikających w szczególności z przepisów podatkowych państw członkowskich oraz zapewnienie w odniesieniu do takich czynności reguł podatkowych, które są neutralne z punktu widzenia konkurencji, aby umożliwić przedsiębiorstwom dostosowanie się do wymagań rynku wewnętrznego.
W tym kontekście w analizowanej sprawie należałoby, moim zdaniem, potraktować nabycie od działających w porozumieniu akcjonariuszy jako jedną operację (zdarzenie) wymiany udziałów w rozumieniu dyrektywy i art. 24 ust. 8 ustawy o PIT. Należałoby zatem przyjąć, że sam sposób przeprowadzenia operacji powinien być oceniany w świetle jej celu i okoliczności przeprowadzenia.
Jeżeli spółka nabywa bezwzględną większość praw głosu w spółce nabywanej, to wykładnia celowościowa art.2 lit e dyrektywy pozwala przyjąć, że ze zwolnienia na jej podstawie korzystać powinna całość akcji, a nie tylko ta część, która jest niezbędna do uzyskania większości praw głosów.