Różnica w wysokości zastosowanego kursu publikowanego tego samego dnia, ale przez różne instytucje (Narodowy Bank Polski bądź bank, w którym prowadzony jest rachunek) może mieć bowiem istotne znaczenie.

Na wartość inwestycji będą wpływać różnice kursowe powstałe w wyniku rozliczeń w walucie obcej, które m.in. mogą wiązać się z zapłatą (z konta złotówkowego lub też walutowego) czy bezgotówkowym uregulowaniem zobowiązania (np. w wyniku potrącenia z wierzytelnością wyrażoną w złotych lub w walucie obcej).

Jak było

Do końca 2011 r. art. 15a ustawy o CIT wskazywał, że jeżeli przy obliczaniu wartości różnic kursowych nie jest możliwe uwzględnienie faktycznie zastosowanego kursu waluty w danym dniu, przyjmuje się kurs średni ogłaszany przez NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego ten dzień.

Z uwagi na brak ustawowej definicji pojęcia „kurs faktycznie zastosowany” w ostatnich latach były rozbieżności w jego interpretacji.

Organy skarbowe uznawały, że chodzi o kurs, który podatnik stosuje, niezależnie od tego, czy dochodzi do faktycznego przewalutowania środków finansowych, podczas gdy sądy administracyjne (np. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 27 września 2011 r., II FSK 524/10), bazując na literalnym rozumieniu przepisu, twierdziły w większości, że chodzi o taki kurs, jaki został użyty do transakcji faktycznego przewalutowania.

Co się zmieniło

Zmienione od 1 stycznia 2012 r. brzmienie art. 15a ustawy o CIT zakłada, że przy obliczaniu różnic kursowych uwzględnia się kursy faktycznie zastosowane w przypadku sprzedaży lub kupna walut obcych oraz otrzymania należności lub zapłaty zobowiązań.

W pozostałych przypadkach, a także gdy do otrzymanych należności lub zapłaty zobowiązań nie jest możliwe uwzględnienie faktycznie zastosowanego kursu waluty w danym dniu, stosuje się kurs średni ogłaszany przez NBP z ostatniego dnia roboczego poprzedzającego ten dzień.

Intencją ustawodawcy było uproszczenie podatkowych zasad ustalania różnic kursowych oraz ich ujednolicenie z przepisami ustawy o rachunkowości. Wydawać by się mogło, że wprowadzona od 1 stycznia 2012 r. zmiana w ustawie o CIT rozwieje wszelkie wątpliwości związane z wyborem odpowiedniego kursu dla celów określenia różnic kursowych.

Niemniej w naszej ocenie brzmienie przepisów nadal nie rozstrzyga jednoznacznie, jaki kurs jest „kursem faktycznie zastosowanym”, a tym samym, jaki kurs należy stosować w przypadku płatności wyrażonych w walucie obcej, dokonywanych w złotówkach, a jaki przy płatnościach z rachunku walutowego inwestora.

Wątpliwości pozostały

Analizując brzmienie przepisów w kontekście celu ustawodawcy towarzyszącego nowelizacji, różnice kursowe od wydatków inwestycyjnych wyrażonych w walucie obcej, lecz poniesionych z konta złotówko- wego, należałoby ustalić według kursu sprzedaży banku zastosowanego przy przewalutowaniu środków z waluty polskiej na obcą – w takiej sytuacji dochodzi bowiem do faktycznej wymiany pieniężnej środków z zastosowaniem rzeczywistego kursu walutowego.

Z kolei do płatności związanych z procesem inwestycyjnym z rachunku walutowego inwestora zastosowanie powinien mieć kurs średni NBP ogłaszany w przededniu operacji. Także najnowsze interpretacje fiskusa (np. Izby Skarbowej w Łodzi z 28 lutego 2012 r., IPTPB3/423-305/11-3/IR) potwierdzają to podejście. W myśl przepisów (art. 15a ust. 7 ustawy o CIT) zapłata zobowiązania może nastąpić w jakiejkolwiek formie, w tym także poprzez potrącenie wierzytelności.

Stąd można przypuszczać, że różnice kursowe realizowane na bezgotówkowym uregulowaniu płatności powstają na zasadach analogicznych, jak przy realnych przepływach pieniężnych. Praktyka w tym zakresie dopiero się jednak kształtuje.

 

Magdalena Podolska jest doradcą podatkowym w Accreo Taxand