Internetowy handel fanami nie jest obojętny podatkowo. Zyskiem ze sprzedaży przedsiębiorczy internauta musi podzielić się z fiskusem, płacąc podatek dochodowy. W niektórych sytuacjach będzie nawet musiał rozliczyć VAT.

Takie niekorzystne dla internautów stanowisko zajmuje Ministerstwo Finansów.

Jest przychód

Pojęcie fan page (strona fanów) nie zostało zdefiniowane w przepisach.

– Nie zmienia to faktu, że jest to profil publiczny, który został stworzony na Facebooku w celu promowania różnych marek czy konkretnych produktów, artystów itp. Może być przedmiotem transakcji. Sprzedaż takiej strony to przychód dla sprzedającego – uważa resort finansów.

Sposób rozliczenia podatku dochodowego od takiej sprzedaży zależeć będzie od jej rozmiaru i charakteru. Jeżeli jest prowadzona we własnym imieniu oraz w sposób zorganizowany i ciągły, zostanie przez fiskusa uznana za działalność gospodarczą. Incydentalne zbycie fan page spowoduje powstanie przychodu z praw majątkowych.

Przedsiębiorczy internauta  musi podzielić się  swoim zyskiem z fiskusem

– Osoba fizyczna zbywająca utworzoną przez siebie fan page  zapłaci od osiągniętego z tego tytułu przychodu podatek dochodowy obliczony według skali  – wyjaśnia Jarosław Żemantowski, doradca podatkowy w Kancelarii Ożóg i Wspólnicy. Obowiązujące stawki to 18 i 32 proc. W tym przypadku może powstać problem z kosztami uzyskania przychodu, które nie zostały określone w ustawach podatkowych.

Odmienne zasady opodatkowania są przewidziane dla osób zakładających i sprzedających strony fanów w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Mogą opodatkować takie dochody np. 19-proc. podatkiem liniowym. Niezależnie od wybranej formy opodatkowania przedsiębiorca nie będzie miał problemów z potrąceniem realnych kosztów uzyskania poniesionych na stworzenie strony.

Z VAT czy bez

– W obydwu przypadkach przychody osiągnięte ze sprzedaży stron fanów powinny zostać uwzględnione w rocznym zeznaniu podatkowym w ramach właściwie określonego źródła przychodów – przypomina Jarosław Żemantowski.

Przy handlu fanami MF nie wykluczył też konieczności rozliczenia VAT. W ocenie ekspertów tu sprawa nie jest jednak oczywista i może budzić uzasadnione wątpliwości, zwłaszcza że brakuje w tej dziedzinie jasnych regulacji prawnych.

Maciej Dybaś, starszy konsultant z zespołu podatków pośrednich w PwC, uważa, że sprzedaż strony fanów powinna być zaklasyfikowana dla celów VAT jako usługa. Choć i tak pojawi się problem jej zdefiniowania i ustalenia właściwej stawki VAT. Ze względu na charakter świadczonej usługi – w ocenie eksperta – należałoby ją uznać za usługę dostępu do bazy danych, która zasadniczo powinna zostać opodatkowana według podstawowej 23-proc. stawki VAT. W niektórych przypadkach można ją także zakwalifikować jako transakcję korzystającą z obniżonej 8-proc. stawki podatku, tj. jako przeniesienie przez twórcę licencji do praw autorskich.

– Samo zaklasyfikowanie sprzedaży fanów jako usługi opodatkowanej VAT nie oznacza jeszcze konieczności rejestracji na VAT i wystawiania faktur w każdym przypadku – zastrzega jednak Maciej Dybaś.

Przede wszystkim należy rozważyć, czy sprzedawca dokonuje transakcji w ramach prowadzonej działalności gospodarczej i działa w charakterze podatnika. Ponadto należy mieć na uwadze zwolnienie podmiotowe określone w art. 113  ustawy o VAT.

– Incydentalna sprzedaż profilu założonego na przykład na portalu społecznościowym, niemająca charakteru zawodowego, nie powoduje uznania danego podmiotu za podatnika VAT.

Tym samym nie będzie on zobowiązany do jego naliczenia – wyjaśnia Anna Łukaszewicz-Obierska, radca prawny, partner w WKB Wierciński, Kwieciński, Baehr.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.tarka@rp.pl

Coraz popularniejszy biznes

- Fanpage to wirtualny profil utworzony na portalu społecznościowym, posiadający znaczną liczbę fanów, tj. osób, które poprzez kliknięcie zgodziły się udostępnić dane o własnych profilach, wykorzystywany m.in. w promowaniu różnych marek, konkretnych produktów, artystów itp.

- W listopadzie i grudniu 2011 r. na Allegro:

źródło: raport specjalistycznego serwisu Manubia.pl