Nawet śmierć bliskich, choroba czy fakt, że padliśmy ofiarą przestępstwa, to dla organów podatkowych za słabe argumenty.
Przekonało się o tym już wielu podatników, którzy wielokrotnie odwoływali się od wydawanych przez urzędników decyzji do sądów administracyjnych. Te jednak, w przeważającej większości wypadków, przyznawały rację fiskusowi.
[srodtytul]Jesteś młody, więc pracuj i płać [/srodtytul]
Tak też było w przypadku podatniczki, która wnioskując o umorzenie zaległości podatkowych po zmarłym ojcu, powołała się na pobicie, dwukrotną hospitalizację, ubóstwo oraz figurowanie w rejestrze bezrobotnych. Fiskusa to nie przekonało.
Stwierdził, że jej sytuacja finansowa jest trudna, nie ma jednak charakteru wyjątkowego (uzyskuje dochody z prac dorywczych, pomaga jej matka, która uczestniczy w ponoszeniu wydatków na utrzymanie mieszkania).
Fiskus stwierdził, że ponieważ podatniczka „jest osobą młodą, zatem w momencie kiedy podejmie pracę, istnieje możliwość regulowania zobowiązania, np. w miesięcznych ratach”.
Zaległości nie umorzył. Również [b]Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku nie przyznał jej racji (wyrok z 18 lutego 2010 r., I SA/ Bk 539/09). [/b]
[srodtytul]Co mówią przepisy[/srodtytul]
W myśl art. 67a [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=582ECDA0581859658EA2BD1E83B507D8?id=176376]ordynacji podatkowej[/link] (dalej op) organ podatkowy, na wniosek podatnika, z zastrzeżeniem art. 67b, może odroczyć termin płatności podatku lub rozłożyć jego zapłatę na raty. Podobnie może postąpić z zaległością podatkową i naliczonymi od niej odsetkami.
Na przywileje te można jednak liczyć tylko w przypadkach uzasadnionych ważnym interesem podatnika lub interesem publicznym.
Z kolei w myśl art. 67b organ podatkowy na wniosek podatnika prowadzącego działalność gospodarczą może udzielać ulg w spłacie zobowiązań podatkowych, określonych w art. 67a:
- które nie stanowią pomocy publicznej;
- które stanowią pomoc de minimis – w zakresie i na zasadach określonych w bezpośrednio obowiązujących aktach prawa wspólnotowego dotyczących pomocy de minimis;
- które stanowią pomoc publiczną enumeratywnie wymienioną w tym przepisie (lit. a – m).
[srodtytul]Dla przedsiębiorcy więcej warunków[/srodtytul]
W praktyce pojawiają się wątpliwości, w jakiej relacji do siebie pozostają oba wymienione przepisy i jakie warunki muszą spełniać przedsiębiorcy. Wyjaśnił to [b]Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 7 lipca 2009 r. (I FSK 518/08) a także WSA w Olsztynie w wyroku z 10 listopada 2010 r. (I SA/ Ol 513/10).[/b]
Z uzasadnień wspomnianych orzeczeń wynika, że skoro ulgi, o których mowa w art. 67a op, przedsiębiorcom mogą być przyznane jedynie wtedy, gdy pomoc taka jest dopuszczalna w świetle prawa wspólnotowego i to w ściśle określonych warunkach, „to zastrzeżenie, o którym mowa w art. 67a, odnoszące się do art. 67b ma takie znaczenie, że organy przede wszystkim powinny w tym przypadku badać, czy wniosek przedsiębiorcy dotyczący określonego trybu udzielania pomocy (...)
spełnia wymogi określone w przepisach wspólnotowych dla tego trybu udzielania tym podmiotom ulg w spłacie zobowiązań podatkowych, a w przypadku spełnienia tych wymogów, czy za przyznaniem pomocy przemawia ważny interes publiczny lub ważny interes podatnika”.
Zatem w przypadku przedsiębiorców przesłanki udzielenia ulgi podatkowej nie będą określane tylko na podstawie art. 67b. Konieczne będzie też ustalenie – tak jak w wypadku osób, które działalności gospodarczej nie prowadzą – ważnego interesu podatnika lub interesu publicznego.
[srodtytul]Musi być interes [/srodtytul]
Ponieważ przepisy op nie definiują pojęć ważnego interesu podatnika czy interesu publicznego, decyzje organów podatkowych mają charakter uznaniowy. To fiskus decyduje bowiem, czy przyzna ulgę, czy jej odmówi. I choć podatnicy na różne sposoby próbują przekonać go, że ich sytuacja jest naprawdę wyjątkowa i trudna, w prawie każdym przypadku dostają decyzje, z których wynika, że organ podatkowy nie dopatrzył się w danej sprawie ważnego interesu podatnika albo interesu publicznego.
Zdaniem WSA w Rzeszowie, jeśli organ podatkowy stwierdzi, że te przesłanki nie zachodzą, to nie ma obowiązku stosowania art. 67a op. „Dopiero wystąpienie powyższych przesłanek nakazuje rozważenie, czy w ogóle, a jeżeli tak, to w jakiej części zaległość (odsetki) może być umorzona” – wynika z uzasadnienia [b]wyroku z 25 listopada 2010 r. (I SA/Rz 523/10).[/b]
Potwierdza to także [b]wyrok WSA w Opolu z 24 listopada 2010 r. (I SA/Op 166/10)[/b]. Ten sąd również stwierdził, że sformułowanie art. 67a op powoduje, że nawet wystąpienie ustawowych przesłanek nie obliguje organu podatkowego do zastosowania umorzenia w każdym przypadku.
Co więcej, o istnieniu ważnego interesu podatnika decydują – co wielokrotnie podkreślają w swoich orzeczeniach sądy – obiektywne kryteria, a nie subiektywne odczucie podatnika, że jego sytuacja życiowa, materialna uzasadnia zastosowanie ulgi.
[srodtytul]Naprawdę wyjątkowe okoliczności[/srodtytul]
Co zatem może przekonać urzędników? Fiskus twierdzi, że ulgi mogą być przyznane podatnikom istotnym dla interesów państwa, znajdującym się w trudnej sytuacji. Na takie potraktowanie mogą też liczyć podatnicy zajmujący się strategiczną z tego punktu widzenia działalnością. Do tej grupy można dodać jeszcze przedsiębiorców, którzy zmuszeni byliby do likwidacji działalności gospodarczej i skorzystania z pomocy państwa.
Na pobłażliwość fiskusa nie mają jednak co liczyć przedsiębiorcy, którzy zostali oszukani przez swoich kontrahentów. Zaległości w zapłacie podatków będące skutkiem nierzetelności kontrahentów nie są – w opinii organów podatkowych – sytuacją nadzwyczajną (a tylko taka uzasadnia przyznanie ulgi). Potwierdzają to niestety również orzeczenia sądów.
Przykładem jest wyrok[b] WSA we Wrocławiu z 26 października 2010 r. (I SA/Wr 786/10)[/b]. Sąd stwierdził, że w takim wypadku przyczyna powstania zaległości podatkowych wynika z niewłaściwego doboru kontrahenta w działalności gospodarczej, a ryzyko to obciąża prowadzącego biznes. „Niewiedza, brak doświadczenia w prowadzeniu działalności gospodarczej nie stanowią o ważnym uzasadnionym interesie podatnika lub interesie publicznym”.
Również przejściowe trudności płatnicze występujące w okresie prowadzenia działalności gospodarczej nie mogą – zdaniem fiskusa – być przesłanką uzasadniającą udzielenie przez organ podatkowy ulgi w postaci rozłożenia na raty zaległości podatkowej. To dlatego że okoliczność ta nie jest wyjątkowa bądź nadzwyczajna, lecz zwykle towarzyszy prowadzeniu działalności gospodarczej. Potwierdził to [b]WSA w Warszawie w wyroku z 23 sierpnia 2010 r. (III SA/Wa 610/10).[/b]
Do podobnych wniosków doszedł [b]WSA w Bydgoszczy. W wyroku z 15 września 2010 r. (I SA/Bd 501/10)[/b] orzekł wprawdzie, że znaczna skala zadłużeń może być podstawą do uznania, że zachodzi ważny interes podatnika w udzieleniu ulgi.
Zastrzegł jednak, że nie wtedy, gdy przedsięwzięcie od początku jego podejmowania opiera się na przyjęciu obowiązku spłacania wysokich obciążeń. „W interesie społecznym bowiem leży, by podejmowana i kontynuowana przez podmiot gospodarczy działalność oparta była na obiektywnie racjonalnych podstawach ekonomicznych” – czytamy w uzasadnieniu.
[srodtytul]Przed odmową trzeba sprawdzić[/srodtytul]
Sądy administracyjne zwracają jednak uwagę, że organy podatkowe często zbyt powierzchownie podchodzą do przedstawianych przez podatników argumentów i wydają odmowne decyzje, nie sprawdziwszy do końca, w jakiej sytuacji rzeczywiście znajduje się wnioskodawca.
Tymczasem aby stwierdzić, czy w danym przypadku ważny interes podatnika mógłby uzasadniać pozytywne rozpatrzenie wniosku, trzeba najpierw w sposób wyczerpujący ustalić, jaka jest faktyczna sytuacja materialna, rodzinna i osobista wnioskodawcy i czy ma on realne możliwości uregulowania zaległości podatkowej. Konieczna jest też ocena skutków ekonomicznych, jakie wystąpią w wyniku realizacji zobowiązania ([b]wyrok WSA w Warszawie z 12 maja 2010 r., III SA/Wa 653/10[/b]).
Kilka dni później w [b]wyroku z 21 maja 2010 r. (III SA 2752/01) [/b]ten sam sąd stwierdził, że „analiza wniosków podatników w przedmiocie umorzenia zaległości podatkowych nie może ograniczać się do opisania sytuacji majątkowej i rodzinnej wnioskodawców i dokonania ogólnikowej oceny (sytuacja podatnika jest trudna czy też niełatwa), lecz powinna zawierać wnikliwą ocenę wraz z wynikającymi z tej oceny wnioskami”.
Niestety, organy podatkowe nie zawsze tych reguł przestrzegają. Przekonała się o tym jedna ze spółek, która chciała zawrzeć układ ratalny. Fiskus stwierdził, że nieuregulowanie podatku wskutek straty, jaka wystąpiła w związku z prowadzoną przez podatnika działalnością gospodarczą, nie jest nadzwyczajną okolicznością. Innego zdania był jednak sąd.
WSA w Gliwicach orzekł, że „uwzględnienie wniosku podatnika nie będzie żadnym aktem łaski, co podnosi w uzasadnieniu decyzji dyrektor izby skarbowej, ale efektem rzetelnej oceny, co w ustalonych realiach stanu faktycznego będzie z punktu widzenia społecznego korzystniejsze: zastosowanie ulgi czy też odmowa uwzględnienia żądania strony” [b](wyrok z 15 lipca 2010 r., I SA/Gl 905/09)[/b].
WSA podkreślił, że bywają sytuacje, w których sam rachunek ekonomiczny przemawia za zastosowaniem ulgi podatkowej (np. nie ma możliwości ściągnięcia podatku w pełnej wysokości, a np. sytuacja zdrowotna podatnika wyklucza możliwość poprawy jego sytuacji finansowej w dającym się przewidzieć czasie).
[ramka][b]Jakie wartości decydują[/b]
Pojęcia „ważny interes podatnika” nie można ograniczać tylko do sytuacji nadzwyczajnych czy też zdarzeń losowych uniemożliwiających uregulowanie zaległości podatkowych.
Uwzględnia ono również normalną sytuację ekonomiczną podatnika, wysokość uzyskiwanych przez niego dochodów oraz wydatków, w tym również wydatków ponoszonych w związku z ochroną zdrowia własnego lub członków najbliższej rodziny (koszty leczenia).
W związku z tym w postępowaniu podatkowym wszczętym na wniosek podatnika o przyznanie ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych szczególny nacisk powinien być położony na analizę jego sytuacji rodzinnej [b](tak wyrok NSA z 10 marca 2009 r., I FSK 31/08).[/b]
Dużą rangę przy ocenie ważnego interesu podatnika ma zdrowie i życie a także zagrożenie egzystencji rodziny czy sytuacja finansowa i rokowania na przyszłość, a przede wszystkim sytuacje, w których niemożność spłaty zadłużenia wynika z działania czynników, na które podatnik nie ma wpływu i które są niezależne od sposobu jego postępowania[b] (tak wyrok WSA w Łodzi z 11 października 2005 r., l SA/ Łd 883/2005).[/b][/ramka]
[ramka][b]Czytaj więcej [link=http://www.rp.pl/temat/56222.html]o zaległościach podatkowych[/link][/b][/ramka]