Rozmowa "RZ" [i]z Anną Misiak, doradcą podatkowym w spółce MDDP[/i]
[b]Rz: Rozważając samozatrudnienie – o czym warto wiedzieć?[/b]
[b]Anna Misiak:[/b] Samozatrudnienie jest pojęciem potocznym. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że może ono przyjąć różną postać w zależności od preferencji danej osoby czy pomysłu na biznes, jaki chce prowadzić, nie będąc na etacie. Zainteresowany może zdecydować się na założenie własnej działalności gospodarczej albo współpracować w ramach działalności wykonywanej osobiście, realizując jednorazowe umowy zlecenia lub umowy o dzieło. Pamiętajmy jednak, że praca pod kierownictwem, w miejscu i czasie wskazanym przez zlecającego czynności, bez odpowiedzialności za jej rezultat wobec osób trzecich i bez ponoszenia ryzyka gospodarczego, nie będzie uznawana za działalność gospodarczą.
[b]A umowa o współpracy?[/b]
W ten sposób można uregulować zasady stałej współpracy np. z wybranym kontrahentem. Zresztą prowadząc działalność gospodarczą, tak jak w wypadku umowy-zlecania czy o dzieło, współpraca nie musi ograniczać się do jednego podmiotu.
[b]Dla osób, które przez lata były zatrudnione na etacie i niczym nie musiały się martwić, przejście na samozatrudnienie to nie lada wyzwanie. Większa swoboda, ale i nowe obowiązki, wyzwania. Jak sobie z tym poradzić?[/b]
Uruchomienie własnej działalności gospodarczej to działalność na własny rachunek i własne ryzyko. Dla osób, które pierwszy raz decydują się na jej prowadzenie, nowe obowiązki pojawią się w obszarach, którymi do tej pory się nie zajmowały, np. czynności typowo administracyjne, takie jak obliczanie i opłacanie co miesiąc podatków, odprowadzanie składek ZUS, prowadzenie książki przychodów i rozchodów. Do tego dochodzi obowiązek zgłoszenia się do ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego, dopilnowanie właściwego zgłoszenia do urzędu skarbowego.
Przy tym wszystkim pojawią się również kwestie związane z planowaniem podatkowym dla uruchamianej działalności, od wyboru najodpowiedniejszej formy opodatkowania, terminu płatności zobowiązań podatkowych po analizę skutków podatkowych dla różnych działań planowanych w jej ramach.
Jeśli można coś radzić początkującym przedsiębiorcom, to najlepiej sporządzić listę zadań do wykonania zarówno na etapie początkowym, podczas uruchamiania działalności, jak i listę obowiązków do spełnienia co miesiąc. Konsultacje z fachowcami mogą okazać się niezbędne.
[b]Na co lepiej jest się nastawiać: na osobiste wykonywanie działalności czy na założenie własnej firmy?[/b]
Patrząc wyłącznie na to, kogo obciążają obowiązki podatkowe czy ubezpieczeniowe, to w wypadku działalności wykonywanej osobiście w formie umowy-zlecenia czy umowy o dzieło obowiązki te spoczywają na płatniku wynagrodzenia. To on pilnuje terminów urzędowych, dokonuje właściwych zgłoszeń i bada, czy powstał obowiązek ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego. Zleceniobiorca czy wykonujący dzieło nie musi się tym zajmować.
W niektórych wypadkach także formuła prowadzenia działalności gospodarczej może nie przynieść oczekiwanych efektów, np. w postaci mniejszych obciążeń podatkowych. Kontrakty menedżerskie wykonywane na zasadzie działalności gospodarczej nadal podlegają opodatkowaniu według skali podatkowej, a dodatkowo menedżer nie ma możliwości uwzględnienia rzeczywistych kosztów uzyskania przychodu. Wykonywanie ich na zasadzie działalności gospodarczej nie zmienia zasad opodatkowania.
[b]A porównując umowę-zlecenie z umową o dzieło – która z nich jest korzystniejsza?[/b]
Biorąc pod uwagę ubezpieczenia społecznie, umowa o dzieło nie rodzi obowiązku ubezpieczenia i jest dla wielu osób bardzo atrakcyjna, zwłaszcza jeśli wiąże się z możliwością zastosowania 50 proc. kosztów uzyskania przychodów z tytułu korzystania z praw autorskich. Wówczas mimo opodatkowania dochodu według skali podatkowej podatek jest nakładany na połowę uzyskanego przychodu. Jednakże umowa o dzieło ze względu na swoją specyfikę nie wszędzie znajdzie zastosowanie.
[b]A umowa-zlecenie?[/b]
W wypadku umowy-zlecenia zleceniobiorcy przysługują 20-procentowe koszty uzyskania przychodów i choć to nie to samo, co 50-procentowe, to i tak więcej w porównaniu z kosztami standardowymi, które wynoszą 111 zł 25 gr miesięcznie. W wypadku umowy-zlecenia pojawia się już jednak obowiązek ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego, a więc koszty obciążeń zarówno po stronie zlecającego, jak i zleceniobiorcy będą wyższe.
[ramka][b]Zobacz [link=http://www.rp.pl/temat/542284.html]poradnik o samozatrudnieniu[/link][/b][/ramka]