Usługi finansowe co do zasady podlegają zwolnieniu od VAT. Obecnie katalog tych zwolnień odwołuje się do Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług. Uzyskując opinię urzędu statystycznego, można więc ustalić, czy do danej transakcji trzeba doliczać podatek czy też nie.
[srodtytul]Przestarzała dyrektywa[/srodtytul]
– Od 1 stycznia 2010 r. zakres zwolnień będzie sformułowany opisowo, a to spowoduje znaczny wzrost ryzyka podatkowego i sporów z fiskusem – mówi Marcin Chomiuk, doradca podatkowy w PricewaterhouseCoopers.
Tłumaczy, że wprowadzając zmiany, polski ustawodawca co prawda oparł się na rozwiązaniach z dyrektywy w sprawie VAT, ale nie uwzględnił, iż od dawna nie przystają one do dzisiejszych realiów. To dlatego, że powstały w latach 70. ubiegłego wieku, kiedy to nikt nie brał pod uwagę np. rozliczeń elektronicznych. Nic dziwnego, że od tego czasu pojawiło się wiele nowych transakcji. O tym, czy są one zwolnione od VAT, nie można się dowiedzieć z samej dyrektywy. Rozstrzyga to dopiero orzecznictwo ETS.
Zdaniem Marcina Chomiuka dotychczasowa praktyka pokazuje jednak, że wydający decyzję urzędnicy kierują się przede wszystkim brzmieniem przepisów. Czasem biorą pod uwagę wyroki polskich sądów. Bardzo trudno przekonać ich natomiast argumentami z orzecznictwa ETS. Istnieje więc zagrożenie, że przez kilka lat firmy z branży finansowej będą toczyć z fiskusem spory sądowe. Ryzyko to szczególnie dotknie wszelkich pośredników, np. agentów czy brokerów.
[srodtytul]Wdrożyć, nie znaczy przepisać[/srodtytul]
– Przygotowując nowe regulacje dotyczące zwolnień usług finansowych, Ministerstwo Finansów ograniczyło się do przepisania odpowiednich artykułów dyrektywy. Co prawda w ten sposób zabezpieczyło się przed zarzutem, że polskie przepisy będą sprzeczne z prawem UE, ale jednocześnie spowodowało, iż bardzo trudno będzie je stosować. To dlatego, że dyrektywa z założenia sformułowana jest w bardzo ogólny sposób – mówi Tomasz Bełdyga, radca prawny z firmy KPMG.
Jego zdaniem wdrożenie dyrektywy w sprawie VAT powinno polegać na sprecyzowaniu zwolnień uwzględniających specyfikę polskiego prawa. Zwolnienia powinny więc np. odwoływać się do prawa bankowego i przepisów o działalności ubezpieczeniowej. Inaczej czeka nas nawet kilka lat chaosu. Dopóki nie pojawią się pierwsze wyroki, w wielu sytuacjach trudno będzie stwierdzić, czy transakcja powinna być zwolniona czy też opodatkowana. Jest bowiem pewne, że po tak poważnej zmianie przepisów zakres zwolnień ulegnie zmianie.
– Unia Europejska od dawna pracuje nad rozporządzeniem regulującym zasady opodatkowania usług finansowych. Jest już gotowy projekt. Formułując go, uwzględniła wszystkie wyroki ETS w tym zakresie. Jeśli więc polski ustawodawca chce odejść od PKWiU, to nie powinien się wzorować jedynie na przestarzałych pojęciach zawartych w dyrektywie – uważa Marcin Chomiuk.
[srodtytul]Dwa sprzeczne projekty[/srodtytul]
– Pewne problemy mogą być nie tylko z usługami finansowymi, ale także z innymi, które dziś wymienione są w załączniku nr 4 ustawy o VAT. Można się więc spodziewać sporów związanych np. z zakresem zwolnienia usług dotyczących ochrony zdrowia – zauważa Tomasz Siek, doradca podatkowy w firmie Deloitte.
Wskazuje, że zawarte obecnie w ustawie odesłanie do PKWiU z pewnością nie jest rozwiązaniem idealnym, ponieważ w niektórych sytuacjach może prowadzić do ograniczenia prawa do zwolnienia. Z drugiej jednak strony może ograniczać ryzyko podatkowe firm.
Jeśli przepisy w zaproponowanej przez Ministerstwo Finansów formie wejdą w życie, to wielu podatników straci pewność, że rozlicza się prawidłowo. A warto pamiętać, że nie tylko zawężenie zwolnienia, ale także jego rozszerzenie może spowodować problemy. Tymczasem jest prawdopodobne, że zakres nowych zwolnień nie będzie się pokrywał z obecnym katalogiem. Jednoznaczne stwierdzenie, co się zmieniło, będzie już jednak bardzo trudne.
To niejedyna wada propozycji MF. Tomasz Siek zauważa, że to drugi projekt resortu finansów, który ma zmienić ustawę o VAT od 1 stycznia przyszłego roku. Pierwszy, przedstawiony kilka miesięcy temu, dotyczy miejsca świadczenia usług. Niestety, już teraz widać, że zawierają one sprzeczne rozwiązania. Dlatego warto je połączyć i rozpatrywać wspólnie.
[ramka][b]Od czego nie obowiązuje danina[/b]
Zgodnie z projektem zwolnione od VAT będą m.in.
- usługi, łącznie z pośrednictwem, udzielania poręczeń i wszelkich innych zabezpieczeń i gwarancji transakcji finansowych i ubezpieczeniowych;
- usługi, łącznie z pośrednictwem, depozytów środków pieniężnych, prowadzenia rachunków pieniężnych, wszelkiego rodzaju transakcji płatniczych, przekazów i transferów pieniężnych, długów, czeków i innych zbywalnych instrumentów finansowych, z wyjątkiem czynności ściągania długów, w tym faktoringu;
- usługi, łącznie z pośrednictwem, z wyłączeniem przechowywania i zarządzania, których przedmiotem są akcje, udziały w spółkach i stowarzyszeniach, obligacje i inne papiery wartościowe.[/ramka]
Masz pytanie, wyślij e-mail do autora:
[mail=k.pilat@rp.pl]k.pilat@rp.pl[/mail]