Chodzi o likwidację podwójnej zaliczki za listopad. Przedsiębiorcy będą płacić za ten miesiąc „normalną” zaliczkę, podobnie jak za grudzień. Ale dopiero w 2010 r.
[srodtytul]W grudniu więcej do urzędu... [/srodtytul]
Koniec roku przedsiębiorcom tradycyjnie kojarzy się z podwójnym obciążeniem w PIT. Dotyczy to zarówno tych, którzy rozliczają się miesięcznie, jak i tych, którzy kwartalnie. Art. 44 ust. 6 ustawy o PIT mówi bowiem, że zaliczki miesięczne od dochodów z działalności (oraz z najmu) za okres od stycznia do listopada płaci się do 20 każdego miesiąca za miesiąc poprzedni. Zaliczkę za grudzień, w wysokości zaliczki należnej za listopad, uiszcza się do 20 grudnia. Zaliczki kwartalne za okres od I do III kwartału roku podatnicy uiszczają do 20 każdego miesiąca następującego po kwartale, za który wpłacana jest zaliczka. Zaliczka za ostatni kwartał jest odprowadzana w wysokości zaliczki za kwartał poprzedni, w terminie do 20 grudnia.
Oznacza to, że zaliczki – czy to za listopad, czy za III kwartał – trzeba płacić w podwójnej wysokości.
[srodtytul]...jeszcze przez rok [/srodtytul]
Zmieni się to na korzyść podatników, niestety, dopiero od 1 stycznia 2010 r. Zgodnie z nowymi rozwiązaniami zaliczki za wszystkie miesiące (kwartały) będą płatne na takich samych zasadach. Dotyczyć to będzie również zaliczki za grudzień (IV kwartał). Przepisy przewidują bowiem, że zaliczkę za ostatni miesiąc lub ostatni kwartał podatnik wpłaca w terminie do 20 stycznia następnego roku.
[ramka][b]Przykład[/b]
Pan Kowalski prowadzi działalność usługową. Zaliczkę za listopad 2010 r. zapłaci do 20 grudnia 2010 r. Zaliczkę za grudzień 2010 r. do 20 stycznia 2011 r.[/ramka]
Zaliczki za grudzień nie trzeba płacić wtedy, gdy przedsiębiorca przed upływem terminu jej wpłaty złoży zeznanie i odprowadzi roczny podatek.
[ramka][b]Przykład[/b]
Pan Nowak prowadzi działalność handlową. Zaliczkę za listopad 2010 r. zapłaci do 20 grudnia 2010 r. Zeznanie roczne za 2010 r. złoży już 15 stycznia 2011 r. i rozliczy wykazany w nim podatek. Nie musi więc odrębnie płacić zaliczki za grudzień. [/ramka]
[srodtytul]Nie od razu do ewidencji [/srodtytul]
Zasadą jest, że przedsiębiorca musi wprowadzić składnik majątku do ewidencji środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych najpóźniej z chwilą przyjęcia go do używania. Z art. 22d ust. 2 oraz art. 22h ust. 1 pkt 4 ustawy o PIT wynika jednak, że można też go ujawnić później. Do 31 grudnia 2008 r. przepisy mówią jednak wyłącznie o ujawnieniu środków trwałych. Wydaje się, że ta możliwość dotyczy również wartości niematerialnych i prawnych, ale urzędy i sądy miały spore wątpliwości (szerzej na ten temat pisaliśmy w artykule [link=http://www.rp.pl/artykul/234287.html]"Wartości niematerialne można wprowadzić do ewidencji później"[/link]).
[b]Od 1 stycznia 2009 r. wymienione przepisy odnoszą się też do wartości niematerialnych i prawnych.[/b] Moim zdaniem jest to zmiana precyzująca.
[ramka][b]Przykład[/b]
Spółka jawna X kupiła w marcu 2008 r. oprogramowanie komputerowe. Wprowadziła je do ewidencji dopiero w styczniu 2009 r. Nastąpiło więc ujawnienie wartości niematerialnej i prawnej. Należy ją amortyzować od lutego 2009 r.[/ramka]
[srodtytul]Wyłączenie z kosztów [/srodtytul]
[b]Od 1 stycznia 2009 r. w ustawie o PIT znajdzie się przepis zakazujący zaliczania do kosztów poniesionych wydatków oraz wartości przekazanych rzeczy, praw lub wykonanych usług, wynikających z czynności, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy.[/b] Z uzasadnienia projektu nowelizacji wynika, że przyjęcie tej regulacji było związane z zobowiązaniem Polski – jako państwa członkowskiego OECD – do wprowadzenia w przepisach jednoznacznego zakazu odliczania od podatku (pośrednio czy bezpośrednio) łapówek. Powstaje jednak wątpliwość, czy ta regulacja nie ma zbyt szerokiego zakresu. Wydaje się bowiem, że w praktyce obrotu gospodarczego mogą się pojawić wydatki związane z czynnościami, które nie mogą być przedmiotem prawnie skutecznej umowy, ale nie są ani sprzeczne z prawem, ani naganne moralnie i mają wpływ na firmowe przychody.
[srodtytul]Mniejsze procenty [/srodtytul]
Przedsiębiorcy nie muszą zaliczać składników majątku do środków trwałych, jeśli przewidują, że okres ich użytkowania nie przekroczy roku. Wówczas wydatki na ich zakup (wytworzenie) są bezpośrednimi kosztami. Jeśli jednak taki składnik majątku jest używany dłużej niż rok, trzeba skorygować rozliczenie. Między innymi należy wpłacić do urzędu skarbowego kwotę odsetek naliczonych od dnia zaliczenia do kosztów wydatków na nabycie lub wytworzenie składników majątku do dnia, w którym okres ich używania przekroczył rok.
[b]Do 31 grudnia 2008 r. odsetki te wynoszą 0,1 proc. za każdy dzień. W przyszłym roku będą takie same jak od zaległości podatkowych[/b] (według stawki obowiązującej w dniu zaliczenia składnika majątku do środków trwałych). Dolegliwość tego rozwiązania została więc znacznie zmniejszona.
[i]Autor jest doktorem nauk prawnych[/i]
[ramka][b]Obowiązki płatnika [/b]
Zamiast trzech stawek (19, 30 i 40 proc.) w przyszłym roku będziemy mieli tylko dwie (18 i 32 proc.). Już na pierwszy rzut oka widać, że obciążenia będą niższe. Tym bardziej że próg kwotowy, którego przekroczenie powoduje przejście do wyższej stawki, wynosi aż 85 528 zł. Do tych zmian muszą jednak dostosować się też płatnicy. Powinni pamiętać również o nowych zasadach zmniejszania zaliczek na podatek dla niektórych pracowników (art. 32 ust. 1a ustawy o PIT). Muszą też wiedzieć o tym, że jeszcze w zeznaniu PIT-40 za 2008 r. będą musieli rozliczyć ulgę na dzieci przysługującą pracownikowi.
—[i]rk[/i][/ramka]