Wśród osób, które mogą odpowiadać za cudze zaległości, ordynacja podatkowa wymienia bowiem m.in. nabywcę składników majątku związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą.
[srodtytul]Obowiązuje limit[/srodtytul]
Oczywiście nie zawsze musimy martwić się o zaległości podatkowe naszego kontrahenta. To, że coś kupimy od firmy, nie musi jeszcze oznaczać, że odpowiemy za jej zaległości podatkowe. Przepisy ordynacji podatkowej wprowadzają bowiem pewne ograniczenia. Mówią, że nabywca składników majątku związanego z prowadzoną działalnością gospodarczą będzie odpowiadał całym swoim majątkiem solidarnie z podatnikiem za powstałe do dnia ich nabycia zaległości podatkowe związane z tą działalnością. Wartość jednostkowa składnika majątku w dniu sprzedaży musi wynosić jednak co najmniej 16 100 zł. Kwota ta od przyszłego roku wzrasta i będzie wynosiła 16 700 zł.
Co to oznacza dla przedsiębiorcy? Tyle że jeśli coś kupi za taką kwotę, będzie mógł odpowiadać za zaległe podatki!Za zobowiązania podatkowe solidarnie z podatnikiem odpowie całym swoim majątkiem również nabywca przedsiębiorstwa i jego zorganizowanej części.
Zarówno gdy kupujemy składniki majątku związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, jak i wtedy, gdy kupujemy przedsiębiorstwo lub jego zorganizowaną część – nasza odpowiedzialność będzie ograniczona. Odpowiemy jedynie do wartości nabytego przedsiębiorstwa, jego części lub do wartości nabytych składników majątku. Załóżmy, że kupiliśmy od firmy samochód za 30 tys. zł. W takim wypadku roszczenia fiskusa, nawet gdy będą kilkakrotnie wyższe, ograniczą się do zapłaconej przez nas kwoty.
[srodtytul]Zaświadczenie ochroni... [/srodtytul]
Mimo że transakcje takie obarczone są ryzykiem zapłaty cudzych długów, skutków tych można uniknąć. Wystarczy, że zdobędziemy w urzędzie skarbowym zaświadczenie o wysokości zaległości podatkowych zbywającego. Otrzymamy je jednak tylko wtedy, gdy złożymy w urzędzie skarbowym odpowiedni wniosek i gdy zgodę na to wyrazi zbywający.
Jak napisać taki wniosek? Podajmy w nim poza swoimi danymi nazwę urzędu skarbowego, do którego kierujemy pismo, a potem napiszmy, o czyje zaległości podatkowe pytamy (podając koniecznie NIP kontrahenta). Dobrze jeśli mamy jego zgodę na wydanie takiego zaświadczenia. Dołączmy ją do wniosku. Na koniec złóżmy swój podpis.
Pamiętajmy, że fiskus określa wysokość zaległości podatkowych zbywającego na dzień wydania zaświadczenia. Powinniśmy otrzymać je bez zbędnej zwłoki. Jeśli to możliwe, niemalże od ręki lub z dnia na dzień, nie później jednak niż w ciągu siedmiu dni od złożenia wniosku.
[srodtytul]...choć nie zawsze [/srodtytul]
Samo uzyskanie zaświadczenia nie uchroni nas przed odpowiedzialnością. Odpowiemy bowiem za zaległości podatkowe i inne należności powstałe po dniu wydania zaświadczenia a przed dniem nabycia przedsiębiorstwa, jego zorganizowanej części lub składników majątku, jeśli od dnia wydania zaświadczenia do dnia zbycia upłynęło:
- 30 dni – w razie sprzedaży przedsiębiorstwa lub jego części,
- trzy dni – przy sprzedaży składników majątku.
Są jednak szanse, że się to zmieni. Organy podatkowe konsekwentnie twierdziły, że zaświadczenie skutecznie ograniczające odpowiedzialność za zaległości podatkowe zbywającego może być wydane jedynie przed zawarciem transakcji.
Podobne wnioski wynikały z orzeczeń sądów administracyjnych (np. [b]wyroków NSA z 18 marca 2003 r., SA/Bd 1591/03 czy WSA w Lublinie z 26 października 2007 r., I SA/Lu 479/07)[/b]. Jednak 6 grudnia 2007 r. Izba Skarbowa w Warszawie wydała interpretację, w której stwierdziła, że możliwe jest uzyskanie zaświadczenia ograniczającego odpowiedzialność za zaległości podatkowe zbywającego już po zawarciu transakcji[b] (IP-PB3-423-206/07-2/AJ)[/b].
[wyimek][b]16 100 zł[/b] - gdy przynajmniej tyle wynosi wartość składników majątku kupowanego od kontrahenta, możemy odpowiadać za jego zaległości podatkowe (od przyszłego roku będzie to 16 700 zł)[/wyimek]
[ramka]Skarbówka poświadczy, gdy dostanie wniosek
Do uzyskania zaświadczenia z urzędu skarbowego, potrzebny jest wniosek. Najlepiej w formie pisemnej. Sama treść wniosku nie jest skomplikowana. Na początku trzeba oznaczyć wnioskodawcę i organ podatkowy. Przedsiębiorca podaje zatem swoje dane: imię i nazwisko, miejsca zamieszkania lub pobytu oraz NIP (REGON). Wskazuje również organ podatkowy, do którego kierowany jest wniosek, podając jego nazwę i adres. Powinien skierować wniosek do naczelnika urzędu skarbowego właściwego dla zobowiązań podatkowych spadkodawcy. [/ramka]