W środę 30 kwietnia mija termin złożenia rocznego PIT. Pamiętajmy o tym, bo jego przekroczenie grozi grzywną.

Spóźnienie z deklaracją może ujść nam na sucho. O swoim przewinieniu musimy jednak powiadomić urząd skarbowy. Art. 16 kodeksu karnego skarbowego mówi, że nie podlega karze za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe sprawca, który po jego popełnieniu zawiadomił o tym organ powołany do ścigania, ujawniając istotne okoliczności czynu, w szczególności osoby współdziałające w jego popełnieniu.

Aby uniknąć kary, powinniśmy przygotować pismo (tzw. czynny żal). Powinno ono zawierać informację o niezłożeniu PIT, a także wyjaśniać okoliczności i przyczyny niezłożenia go w terminie. Pamiętajmy, że wywoła ono skutki tylko, jeśli przed złożeniem zawiadomienia organ podatkowy nie będzie miał udokumentowanej wiedzy na temat popełnionego czynu. Z k.k.s. wynika bowiem, że czynny żal nie jest skuteczny, jeśli przed jego złożeniem organ ścigania miał udokumentowaną wiadomość o popełnieniu przestępstwa lub wykroczenia skarbowego. Urzędnicy często twierdzą, że ponieważ termin złożenia deklaracji wynika bezpośrednio z przepisów ustaw podatkowych, organy podatkowe dysponują informacją o tym, że deklaracja nie została złożona w terminie. Trudno jednak zgodzić się z tą argumentacją. Aby bowiem czynny żal rzeczywiście był bezskuteczny, organy podatkowe muszą dysponować odpowiednią (i udokumentowaną) wiedzą o wykroczeniu (przestępstwie) jeszcze przed jego złożeniem. Sam zatem fakt niezłożenia deklaracji w terminie nie oznacza jeszcze, że przedsiębiorca nie może skutecznie skorzystać z czynnego żalu. To, że spóźnił się z zeznaniem, nie oznacza bowiem, że organ podatkowy ma od razu udokumentowaną wiedzę o popełnieniu przez niego wykroczenia skarbowego.

Spóźnienie z PIT grozi nie tylko grzywną. Możemy też, jeśli PIT wyślemy po terminie, stracić prawo do wspólnego opodatkowania z małżonkiem lub samotnie wychowywanym dzieckiem (dotyczy przedsiębiorców płacących podatek według skali podatkowej, liniowcy nie mogą bowiem korzystać z tych preferencyjnych form rozliczania).

Przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych mówią wyraźnie, że łącznie możemy opodatkować nasze dochody z tym, co zarobił małżonek, jeśli zamieścimy wniosek w PIT-36 złożonym w terminie, czyli do końca kwietnia. Jeśli z zeznaniem się spóźnimy, możliwości tej już nie będziemy mieli. Podobnie będzie, gdy mąż lub żona nie podpisze zeznania. W obu wypadkach trzeba będzie złożyć dwa odrębne zeznania: jedno żony i drugie męża.

Zeznanie podatkowe składamy w urzędzie skarbowym, na którego terenie mieszkaliśmy 31 grudnia ubiegłego roku. Decyduje zatem to, gdzie mieszkamy, a nie to, gdzie ma siedzibę nasza firma.

Pamiętajmy, że jeśli w ciągu roku zmieniliśmy miejsce zamieszkania, trzeba było dokonać odpowiedniej aktualizacji naszych danych. Mieliśmy na to 30 dni od dnia, w którym nastąpiła zmiana. Jeśli tego nie zrobiliśmy, zaktualizujmy dane na formularzu NIP-3 składanym razem z zeznaniem rocznym. Dołączmy do niego czynny żal, w którym powiadomimy o spóźnieniu i o jego przyczynach.

Jak przekazać PIT do urzędu? Najlepiej osobiście. Poprośmy od razu urzędnika o potwierdzenie odbioru na kopii zeznania. Jeśli potem okaże się, że PIT gdzieś się zawieruszy, będziemy mieli dowód na jego złożenie w terminie.

Możemy też przesłać zeznanie pocztą. Ale wtedy koniecznie listem poleconym, bo dostaniemy potwierdzenie nadania (będzie ono dowodem przesłania naszego PIT w terminie). Nie powinniśmy natomiast wrzucać zeznania do skrzynki na listy. Jeśli zginie albo przeleży na poczcie, za spóźnienie odpowiemy my. Nie warto też korzystać z firm kurierskich, zwłaszcza w ostatnim dniu terminu. Jeśli PIT dowiozą do urzędu np. 2 maja, fiskus założy, że się spóźniliśmy. A wtedy może nas ukarać.

Zeznanie możemy też przesłać z zagranicy. Wtedy składamy je w polskim konsulacie.

Po wypełnieniu PIT może okazać się, że musimy dopłacić do podatku (stanie się tak, jeśli np. płaciliśmy zaliczki w formie uproszczonej a w ubiegłym roku mieliśmy wyższe dochody niż w latach wcześniejszych). Podatek, podobnie jak samo zeznanie, musimy zapłacić do 30 kwietnia. Jeśli zapłacimy później, fiskus doliczy nam odsetki od zaległości podatkowych. Wynoszą one obecnie 14,5 proc.

Jeśli nie mamy środków na zapłatę podatku, możemy poprosić urząd o rozłożenie podatku na raty. Wniosek musimy uzasadnić ważnym interesem swoim (np. trudną sytuacją finansową) albo publicznym. Pamiętajmy jednak, że jest to ulga uznaniowa. A to oznacza, że urząd może (ale nie musi) nam jej udzielić.

Należne fiskusowi pieniądze musimy wpłacić do właściwego urzędu skarbowego. Podatek możemy zapłacić w kasie urzędu, w banku, na poczcie albo bezgotówkowo (przelewem). Pamiętajmy o podaniu właściwego numeru rachunku bankowego urzędu.

Po wypełnieniu PIT może też okazać się, że zapłacone w ciągu roku zaliczki przewyższają kwotę należnego podatku. Wtedy wykazujemy nadpłatę. Urząd musi nam ją zwrócić w ciągu trzech miesięcy od dnia złożenia zeznania.

Ale pamiętajmy, że samo wykazanie nadpłaty nie oznacza jeszcze, że możemy nią swobodnie dysponować. Jeśli mamy jakieś zaległości podatkowe (np. w VAT), urząd zaliczy przysługującą nam nadpłatę na poczet tych zaległości.

Jeśli popełnimy błąd w zeznaniu, powinniśmy złożyć korektę. Wypełniamy wtedy ponownie PIT (tym razem już poprawnie) i dołączamy do niego wyjaśnienie przyczyn korekty. W zależności od tego, kiedy taką korektę robimy, różne mogą być jej skutki.

Jeśli zdążymy z nią do 30 kwietnia, nie ponosimy żadnych konsekwencji. Jeśli jednak robimy ją po 30 kwietnia i w jej wyniku powstanie zaległość podatkowa, będziemy musieli zapłacić odsetki. Narażamy się też wtedy na odpowiedzialność karną skarbową. Korektę możemy zrobić również wtedy, gdy pomylimy się na swoją niekorzyść (czyli np. zapomnimy o jakimś odliczeniu, przez co wykażemy w PIT za wysoki podatek).

Gdy w PIT są oczywiste błędy rachunkowe, oczywiste omyłki itp., poprawić może je sam urząd skarbowy. Pozwala mu na to art. 274 ordynacji podatkowej. Przepis ten mówi, że w takiej sytuacji organ podatkowy:

- koryguje deklarację, dokonując stosownych poprawek lub uzupełnień, jeśli zmiana wysokości zobowiązania podatkowego, kwoty nadpłaty, kwoty zwrotu podatku lub wysokości straty w wyniku tej korekty nie przekracza 1000 zł,

- zwraca się do składającego deklarację o jej skorygowanie oraz złożenie niezbędnych wyjaśnień, wskazując powody, z których informacje zawarte w deklaracji podawane są w wątpliwość.

Przedsiębiorcy przy wypełnianiu zeznań podatkowych często popełniają błędy. Najpopularniejsze to brak NIP, podpisu przedsiębiorcy czy nieprawidłowe zaokrąglenie podstawy opodatkowania i podatku. Pamiętajmy zatem, by przy wypełnianiu zeznania rocznego zaokrąglić je do pełnych złotych w ten sposób, że końcówki kwot wynoszące mniej niż 50 groszy pominąć, a końcówki kwot wynoszące 50 i więcej groszy podwyższyć do pełnych złotych. Zwróćmy też uwagę na inne pomyłki. Jeśli w naszym PIT ich nie będzie, urząd nie wezwie nas, by je poprawić.

Przedsiębiorcy muszą pamiętać o konieczności przechowywania dokumentów, na podstawie których wyliczają podatek. Muszą mieć je przez pięć lat, licząc od końca roku, w którym upłynął termin płatności podatku. Czyli przy rozliczeniu za 2007 r. dokumenty powinni przechowywać do końca 2013 r. Dopiero wtedy bowiem przedawni się zobowiązanie podatkowe.

Przedsiębiorcy mogą podzielić się 1 proc. swojego podatku. Od tego roku nie muszą już sami wpłacać pieniędzy. Wystarczy, że wybiorą organizację charytatywną (prowadzącą działalność pożytku publicznego) a w PIT wskażą jej nazwę i numer Krajowego Rejestru Sądowego. Resztą – czyli przekazaniem pieniędzy, zajmie się urząd skarbowy. Wykaz organizacji, na które możemy przekazać 1 proc. naszego podatku, znajdziemy w Monitorze Polskim z 31 grudnia 2007 r. (nr 99, poz. 1078).

Od tego roku 1 proc. swojego podatku mogą przekazać również płacący podatek liniowy. Wcześniej takiej możliwości nie mieli.

Samo złożenie PIT-36 lub PIT-36L może nie wystarczyć. Czasami przedsiębiorca (zarówno płacący podatek liniowy jak i według skali podatkowej) będzie musiał do zeznania dołączyć dodatkowo:

- PIT/B – informację o wysokości dochodu (straty) z działalności gospodarczej;

- PIT/Z – informację o wysokości dochodu (straty) z działalności gospodarczej, gdy podatnik korzysta z kredytu podatkowego;

- PIT/ZG – informację o dochodach z zagranicy.

Natomiast przedsiębiorca rozliczający się według zasad ogólnych może być zobowiązany do złożenia razem z PIT-36:

- PIT/O – informacji o ulgach (m.in. internetowej);

- PIT/D – informacji o odliczeniu wydatków mieszkaniowych (gdy podatnicy jeszcze z nich korzystają w ramach praw nabytych);

- PIT-2K – oświadczenia o wydatkach związanych ze spłatą kredytu mieszkaniowego (gdy podatnik może korzystać z ulgi odsetkowej);

- PIT/M – informacji o dochodach małoletnich dzieci (gdy opodatkowywane są łącznie z dochodami rodziców);

- SSE-R – informacji o rozliczeniu podatku od dochodów z działalności prowadzonej w specjalnej strefie ekonomicznej.