Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że już od prawie czterech lat ministerialni urzędnicy przyglądają się polskim i unijnym przepisom. Pytanie, czy będzie to drugi taki przypadek, kiedy Trybunał w Luksemburgu potwierdzi naruszenie prawa wspólnotowego przez Polskę po tym, gdy nasze regulacje zostaną już dostosowane do wymagań UE. Tak było w głośnej sprawie akcyzy od energii elektrycznej. Szkoda, że z tej lekcji ministerstwo nie wyciągnęło żadnej nauki.

[srodtytul]Zwolnienie nie dla każdego[/srodtytul]

Tym razem źródłem naszych kłopotów jest art. 6 ust. 1 pkt 10 i 11 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=19BFDAC7359DEAAB143F2DD5EA49F3ED?id=115893]ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (DzU z 2000 r. nr 54, poz. 654 ze zm.)[/link]. Zwalnia on od podatku dochody uzyskiwane przez fundusze inwestycyjne działające na podstawie przepisów [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=174134]ustawy o funduszach inwestycyjnych (DzU z 2004 r. nr 146, poz. 1546)[/link] oraz fundusze emerytalne utworzone na podstawie przepisów o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych. [b]W grę wchodzą jednak tylko fundusze polskie działające na terytorium naszego kraju.[/b] Z przywileju podatkowego wyłączone są natomiast zagraniczne fundusze inwestycyjne i emerytalne, które działają w Polsce. Nie dość jednak, że one same powinny – w świetle polskiego prawa – płacić podatek dochodowy od zarabianych pieniędzy, to jeszcze daniną musieliby się dzielić z polskim fiskusem nasi rodacy, którzy postanowili pomnożyć w nich oszczędności swojego życia.

Na początku 2007 r. Komisja Wspólnot Europejskich zarzuciła nam dyskryminacyjne traktowanie zagranicznych funduszy inwestycyjnych i emerytalnych (naruszenie nr 2006/ 4093). 22 maja 2007 r. polski rząd zobowiązał się dokonać odpowiednich zmian w ustawie o podatku dochodowego od osób prawnych, by wyeliminować owe naruszenia. A ponieważ skończyło się na obietnicy, 15 maja 2009 r. Komisja Europejska skierowała do Polski uzasadnioną opinię w tej sprawie. Do dziś jednak nic się nie zmieniło. [b]„Do chwili obecnej Komisja Europejska dziewięciokrotnie stawiała Polsce zarzut naruszenia prawa wspólnotowego w zakresie podatków dochodowych. [/b]

Osiem naruszeń zostało usuniętych poprzez dostosowanie przepisów ustaw podatkowych do uregulowań wspólnotowych. Natomiast skierowany przez Komisję Wspólnot Europejskich wobec Polski zarzut dyskryminacyjnego traktowania w Polsce zagranicznych funduszy inwestycyjnych i emerytalnych (naruszenie nr 2006/4093) jest przedmiotem prac analitycznych” – poinformował nas 3 marca Wydział Prasowy MF.

Dwa dni później ministerstwo przekazało do uzgodnień międzyresortowych założenia do projektu nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=DB1834DD2DD6BF86B9F72E5585E24D30?id=80474]ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych[/link] oraz ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych. Przepisy, które powstaną na ich podstawie, mają dostosować polskie ustawodawstwo do prawa unijnego.

[srodtytul]Honorowa sprawa[/srodtytul]

Ministerstwo Finansów szacuje, że wprowadzenie od 2011 r. zwolnienia od podatku dochodowego zagranicznych funduszy inwestycyjnych i emerytalnych zmniejszy dochody budżetu państwa o około 55,5 mln zł, a jednostek samorządu terytorialnego o prawie 16,5 mln zł.

Do tych wyliczeń należy jednak podchodzić z pewną rezerwą, ponieważ tak naprawdę zagraniczne fundusze mogły korzystać ze zwolnienia podatkowego bez oglądania się na polskie przepisy. Wystarczyłoby się powołać na zapisaną w traktacie ustanawiającym Wspólnotę Europejską zasadę zakazującą państwu członkowskiemu innego (gorszego) traktowania przedsiębiorców zagranicznych niż krajowych.

Pytanie, dlaczego w takim razie minister finansów do dziś nie zadbał o uchwalenie przepisów, które usankcjonują unijne prawo. Zwłaszcza że już [b]14 marca 2008 r. WSA w Warszawie potwierdził prawo zagranicznych funduszy do zwolnienia (sygn. III SA/Wa 1577/07)[/b]. Przeciwnego zdania są jednak organy podatkowe ([b]interpretacja z 27 czerwca 2008 r., sygn. IP-PB3-423-485/08-2/PS, i interpretacja z 4 listopada 2008 r., sygn. IPPB3/423-1211/08-2/PS[/b]).

[ramka]

[b]Komentuje Paweł Tomczykowski partner w kancelarii Ożóg i Wspólnicy:[/b]

Obecna sytuacja, poprzez naruszenie traktatowej swobody przepływu kapitału, sankcjonuje nierówne traktowanie polskich oraz zagranicznych funduszy inwestycyjnych i emerytalnych. Wychodząc naprzeciw Komisji Europejskiej, nasze Ministerstwo Finansów wybrało rozwiązanie optymalne z punktu widzenia rozwoju polskiego rynku kapitałowego. Tak naprawdę istniały dwa rozwiązania: rozszerzenie zwolnienia podmiotowego na zagraniczne fundusze albo jego likwidacja w odniesieniu do polskich. Zaproponowana przez Ministerstwo Finansów metoda usunięcia dyskryminacji pozwoli z jednej strony na wycofanie zastrzeżeń KE, z drugiej zaś zapewni polskim funduszom ochronę praw już nabytych.[/ramka]

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=g.lesniak@rp.pl]g.lesniak@rp.pl[/mail][/i]